Wychowanie według taty. Niektóre pomysły taty na wychowanie bywają lepsze, niż mamy. Dlaczego?

Wychowanie według taty. Niektóre pomysły taty na wychowanie bywają lepsze, niż mamy. Dlaczego?

Drogi Tato. Czy wiesz, że w kwestii wychowania dzieci często ojcowskie spojrzenie, "męskie" podejście do życia, śmiałe pomysły, niekonwencjonalne rozwiązania i niecodzienne metody wychowawcze bywają lepsze, bardziej efektywne niż te, które stosuje mama? Nie wierzysz? Naprawdę. Dlaczego? Powodów jest kilka.

Uwierz w siebie, Tato!

Instynkt macierzyński, szczególna więź matki z dzieckiem, znajomość teoretycznych zagadnień z zakresu pielęgnacji, rozwoju, żywienia i wychowania dzieci, do tego szeroka praktyka, kobieca intuicja, a także niezliczone konteksty, mnogość barw i szczegółów życia, dostrzegana wyłącznie przez kobiece oko, czyli atuty mamy mogą cię, drogi Tato, zdecydowanie onieśmielać i podcinać rodzicielskie skrzydła.

Żebyś jednak uwierzył w siebie - mamy dla Ciebie prezent – wiadomość, która zrewolucjonizuje twoje myślenie. Przeczytaj poniższy tekst i od dziś nie chowaj się w cień, pozbądź się uprzedzeń i rodzicielskich kompleksów. Czy wiesz, że niektóre pomysły taty bywają lepsze, niż mamy? Dlaczego?

Upraszczając i generalizując, wychodzi na to, że:

Ojcowie nie boją się ryzyka

Ojcowie nie boją się ryzyka, w przeciwieństwie do mam, które (ZWYKLE, bo nie zawsze) są pełne lęków i zazwyczaj go unikają - zamiast dziecko asekurować, wolą nakazać mu, by natychmiast zeszło z drabinki.

Matki są za bardzo skupione na bezpieczeństwie, odpowiedzialności, konsekwencjach, ich wyobraźnia szaleje, przez co bywają po prostu nadopiekuńcze.

Ojcowie rozumieją, że aby nauczyć się na jeździć na rowerze, trzeba po prostu z niego spaść, zachęcają do podejmowania umiarkowanego ryzyka, pielęgnują potrzebę eksperymentowania i podsycają ciekawość świata. Efekt? Zabawa z tata jest ekscytującą przygodą i… inwestycją w niezależność i samodzielność dziecka.

reklama

Mamy zbyt serio podchodzą do wszystkiego

Mamy zbyt serio podchodzą do wszystkiego, każdą sprawę traktując jako kwestię życia lub śmierci, nie odpuszczają, są mało elastyczne i bardziej konsekwentne. Każdą sytuację wychowawczą analizują, przez co widzą zbyt wiele szczegółów w zbyt wielu aspektach. Po co?

Ojcowie najczęściej są zdania, że aby wygrać wojnę, nie trzeba wygrać każdej bitwy, dlatego na mało istotne sprawy częściej przymykają oko. Tatusiowie też rzadziej niż mamy pouczają, moralizują i robią wykłady, za to pozwalają uczyć się na własnych błędach.

Ojcowie mniej ulegają emocjom

Ojcowie mniej ulegają emocjom, nie panikują, kiedy dziecko stłucze kolano, szybko przywracają zrozpaczonego malucha „do pionu”. W osądach częściej posługują się rozumem niż sercem, stąd są bardziej chłodni i opanowani, częściej też wyznaczają nieprzekraczalne granice i po prostu wojskowym tonem mówią „nie”, nie siląc się na tłumaczenie, nie zważając na łzy i błagalne spojrzenie. Nie to nie i tyle.

reklama

Tatusiowie nie są śmiertelnie przejęci swoją rolą

Tatusiowie nie są śmiertelnie przejęci swoją rolą, nie wierzą ślepo w rady ekspertów, mają świeże spojrzenie i autorskie pomysły, są bardziej plastyczni,  wierząc w to, że wiedzą, co jest najlepsze dla ich dziecka. Nie trzymają się sztywno tego, co napisano w poradnikach, owszem – biorą to pod uwagę, ale zdają się na własne wyczucie i rozum.

Powód? Nie skupiają się na tym, by być ojcem idealnym. To problem kobiet, które chcą być super mamami – a to wpędza je w poczucie winy. Trudno się jednak temu dziwić, bowiem społeczeństwo nader chętnie i dość surowo je ocenia (kiedy dziecko zabrudzi się pod opieką mamy, znaczy to, że jest nie dopilnowane; kiedy stanie się to pod opieką taty, znaczy to mnie więcej tyle, że dziecko się świetnie bawiło).

Mężczyzna to ... duże dziecko

Mężczyzna to... duże dziecko – jest bardziej spontaniczny, skory do wygłupów, chętniej pogra w piłkę i pobawi się w berka. Używa fantazji, potrafi się zapomnieć - nie boi się pobrudzić rąk czy podrzeć spodni. Tak, zabawa z tatą, spędzanie z nim czasu wolnego to świetna sprawa!

Ocena: z 5. Ocen:

Ten tekst nie ma jeszcze oceny. Dodaj swoją!

Czy ta strona może się przydać komuś z Twoich znajomych? Poleć ją: