reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Pielęgnacja niemowlaka od A do Z

Mojemu też się zdarza, że podczas ulania nosem idzie. Kupę robi w trakcie jedzenia i również z dodatkami akustycznymi. Kupa jest żółta i to podobno prawidłowo.

Dziewczyny, a powiedzcie jak odbijacie ?
 
reklama
Mój synek na razie ulał tak naprawdę raz. Zawsze po jedzeniu staramy się go wziąć tak przez ramię i żeby chociaż raz mu się odbiło. Przeważnie odbywa się to w drodze z łóżka gdzie go karmię do łóżeczka. A gdy nie odbije , to po prostu kładziemy go do snu na boczku lewym albo prawym (na zmianę).
U nas kupki też robi podczas jedzenia albo bezpośrednio po zmianie pieluszki i też są takie strzelanki heh,ale słyszałam że to prawidłowo.
Zauważyłam dziś u małego na szyjce a dokładnie w zgięciu z główką takie czerwone plamki z białą malutką kropką w środku- czy to potówka? Co można z tym zrobić?

Jak Wasze dzieciaki znoszą kąpiel? Bo u nas przebiega mimo moich obaw bardzo dobrze. Szczególnie jak damy malutkiemu coś do rączki do potrzymania np róg pieluchy tetrowej którą umieszczamy w wanience.
 
Strzelanie przy kupkach to podobno nie jest nic nieprawidłowego...
Mała_mi, potówkę traktujemy patyczkiem nasączonym 70% spirytusem.
Olek podczas kąpieli jeszcze płacze, mam nadzieję, że szybko się nauczy, że to przyjemność.
 
Aniolek - to moze być kolka. Moj maly tez chyba ma, a dzis to w ogole daje czadu, gdzies od 19 ciagle marudzi i nie moze usnac... :/ Na chwile usypia i sie budzi po jakis 15-20 min. Jeśli chodzi o ulewanie to mojemu maluchowi po kazdym posilku sie ulewa, czasem nawet kilka razy. Nie wiem czy to normalne - jak to u Was wyglada dziewczyny?
A jesli chodzi o ilosci wypijanego mleka to mysle ze ona wiecej dziennie zjada niz 100ml. Mój synek wypija 50-60ml na jeden posilek (karmie z butli wiec wiem ile je). Je tak co 3-4 godziny.
Kupy na ogół robi po jedzeniu,albo jeszcze i w trakcie, też z efektami, no i czasem jeszcze pierdzi dość mocno. Ale nie po każdym posiłku. A czasem ma tak że się obudzi i walnie kupę, ja go przebiore i nakarmie, a on zaraz drugą walnie... :D No i ak robi kupę to się intensywnie na tym skupia - nawet przerywa jedzenie i jak wyprodukuje co trzeba to je dalej :D
A smoczka mu daję - piersia nie karmie wiec musi miec cos do possania. Bo z butelki to on dlugo nie ssie przy jedzeniu. No i tez tak ma, że właśnie jak nie może usnąć to chce ssać butlę, ale ssie i wszystko mu bokiem wypływa. Wtedy mu zabieram butlę i daję smoka, żeby butli nie traktował jako usypiacz. On potem jak przyśnie to i tak go wypluwa.
 
czyli jednak to strzelanie jest normalne? zwariować można od tych wszystkich rad..może jednak będę mogła wrócić do nabiału i w miarę normalnego jedzenia.. :confused2:

u nas na potówki octenisept i wacik :tak:


nice-girl u nas też smoczek jest uspokajaczem. Mała ma bardzo silnie rozwinięty instynkt ssania i ciągle coś ssie - nawet podczas osbijania na ramieniu potrafi wciągnąć pieluszkę. Smoczek pomagał przy nocnych krzykach małej i, nigdy nie sądziłam że to powiem, jestem szczęśliwa że go mam. Jak zaśnie to i tak wypluwa, a wole żeby ssała coś takiego niż niedrapke - tak było w szpitalu. Mało to było higieniczne, bo w mokrym środowisku wiadomo - rozwijają się bakterie..

rzutka u nas króluje odbijanie na ramieniu. Na początku mała średnio to lubiła ale teraz już nie protestuje. Zdecydowanie szybciej słyszę "upragniony" dźwięk niż podczas pionizowania ;-)
 
A
Kupy na ogół robi po jedzeniu,albo jeszcze i w trakcie, też z efektami, no i czasem jeszcze pierdzi dość mocno. Ale nie po każdym posiłku. A czasem ma tak że się obudzi i walnie kupę, ja go przebiore i nakarmie, a on zaraz drugą walnie... :D No i ak robi kupę to się intensywnie na tym skupia - nawet przerywa jedzenie i jak wyprodukuje co trzeba to je dalej :D
to tak sama jak moj :)
aniolek co do malej, to moze ona potrzbuje przytulenia, u nas maly tez udaje, ze je rusza ustami jak by ssal, a nic nie przelyka, sprawdz czy jest odglos miarowego przelykania, jak nie to odstawiam, odbijamy, zagadujemy i dopiero jak zaczyna szukac piersi i sie troche denerowac przystawiam znowu i wtedy juz ladnie ssie, potem znow udaje i tak, az sie naje, trwa to z 1,5 godziny z przewijaniem, obserwuj kupki, czy w nich nie ma krwi lub sluzu bo takie nie sa w porzadku, naszego tez czasem ida kwasem, a tfe, ale w szpitalu powiedziala pediatra, ze sa super, wiec o zapach sie nie martwie
 
dziękuje dziewczyny:)

Cały czas przytulam ale już nie panikuje, jak po 2 godzinach zaczyna cmokać i widać że zaczyna się bawić sutkiem a jest noc to daje smoka i spać.
U mnie z odbijaniem to ciężko jest - naszej odbija się jeszcze zanim uniosę ją do góry aby położyć sobie na ramieniu??Odbija jej się przy cycu?? Wogóle nasza jakoś nie przypomina noworodka, wydaje już dźwięki jakby chciała gaworzyć, sama przekręca głowę to na lewą stronę to na prawą w zależności gdzie słyszy intrygujący dźwięk, w nocy także sama główką kręci. Potrafi nawet sama się przekręcić z boku na bok???Czy to normalne u noworodków???

Jakie wasze pociechy miały poziom bilirubiny jak wychodziły?? Moja miała żółtaczkę a ją wypisali??Jej poziom wynosił 12,5 ??
 
Aniołek - Przemuś też się mocno kręci i potrafi się przekręcic z boku na bok, albo przesuwa się w rożku tak, że ma go prawie na plecach, a sam leży na materacu. Jest dość silny. Pediatra powiedziała, że to że ruchliwy jest to świadczy o jego zdrowiu.
U nas w drugiej dobie jak wypisywali ze szpitala to poziom bilirubiny był trochę ponad 8. Kazali skontrolować w przychodni. Bylismy na kontroli 3 dni pozniej i poziom był ponad 11. Norma niby do 10 jest. Pediatra powiedziała wtedy, że to nie jest najgorzej, że martwić się trzeba jak poziom jest 15-17. Kazała nam przyjść z małym za tydzień na oględziny (zeby go nie kłuć niepotrzebnie drugi raz). No i byliśmy teraz w czwartek i powiedziała, że jest żółty nadal,ale na oko to poziom miał okolo8. Mi też się zdaje, że już coraz mniej jest żółty. No i kazała znów za tydzień w czwartek przyjść na oględziny, no chyba że by się mocniej zażółcił to od razu. No i mówiła żeby go dopajać wodą z glukozą, żeby więcej sikał,bo wtedy się bedzie usuwać ta bilirubina, ale na razie to ja mu raz dałam tej glukozy, bo on i tak duzo mleka pije i jak bym go jeszcze dopaala to by chyba sie pohaftował.
 
aniolek, pisalam w glownym, ale powtorze, w piatek maly sie zabarwil nam bardzo i wyladowalismy na IP, poziom bilurbiny byl 16,89 i odeslali nas do domu, bo naswietla sie od 17, nastepnego dnia byl juz 15,58 i nadal jest za wysoki, kolejna kontrole mamy w pon. i jesli nie bedzie spadac, czeka nas szpital, wiec 12,5 wynika, ze nie powinno cie martwic, chyba, ze mala nagle zmieni kolor, oczywiscie, czego nie zycze

jak u was z ulewaniem, czesto maluchy oddaja to co zjadly?
 
reklama
Mój też dziś jakiś żółtawy się zrobił, Jutro jedziemy do lekarza sprawdzić co i jak.
My mieliśmy już żółtaczkę od 3 doby, poziom 18 i Hubert był naświetlany. Dość szybko spadała mu ta bilirubina i z 12 wypisali nas do domu. Teraz nie wiem czy to możliwe żeby znów się zażółcił ?
A najgorzej, że ja przy tych 18 nie widziałąm żeby był żółty, jak było 12 to też dla mnie był taki sam...
Albo ja jakąś schizę łapię i mi się już w oczach żółci :-(
 
Do góry