reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Szpital Miejski 2 w Bydgoszczy

ja skalam na pilce i kozystalam z materaca (cwiczenia ze szkoly rodzenia)

zwiedzalam porodowke o 11 (dzien wczesniej zadzwonilam i polozna mi mowila ze najlepiej tak 11-12) zadzwon wczesniej to Ci powiedza czy lepiej wczesniej czy później.

ja tez mialam zmiane poloznych bylam z jedna od 10 do 19 a z druga od 19 do 20 (juz parłam wiec nie wiele babke pamietam hehe) powiem tak ta pierwsza zajebista babka HANNA ŁEPAK - pomocna niesamowicie !! ta druga ruda mala w krótkich wlosach niestety nie znam nazwiska, nie podpasowala mi, byla nie mila bo jej zwrocilam uwage, ale przepraszala jak sie okazalo ze mam racje. ale bylo juz za późno...

jesli chodzi o komfort to daje 10/10 a jesli chodzi o personel to 8/10 bo sa malo sympatyczne polozne na salach poporodowych, na 3 zmiany jakie zaliczylam tylko jedna zmiana byla rewelacyjna, pozostale 2 zachowywaly sie jakby za kare siedzialy :) ale mialam juz adasia przy sobie wiec wszystko jedno mi bylo ;)
 
reklama
tak się zastanawiam czy ma sens zabieranie ze sobą do szpitala rożka dla maleństwa, wiem ze w MSw mają i nie trzeba zabierac. a jak to wygląda w Miejskim? Mam juz pełną torbę i ciężko mi tak będzie cokolwiek zmieścić stąd moje pytanie - ale jak trzeba to coś się wymyśli :-)
 
tak się zastanawiam czy ma sens zabieranie ze sobą do szpitala rożka dla maleństwa, wiem ze w MSw mają i nie trzeba zabierac. a jak to wygląda w Miejskim? Mam juz pełną torbę i ciężko mi tak będzie cokolwiek zmieścić stąd moje pytanie - ale jak trzeba to coś się wymyśli :-)

w dwojce maja wszystko co trzeba dla dziecka :)) jedynie co trzba wziac ze soba to pieluchy ( ok 10 sztuk ) i oliwke pielegnacyjna, no i oczywiscie ubranka na wyjscie ze szpitala. tak podczas poytu ubieraja malucha w swoje ubranka, a jezeli sie nie chce to wiadomo, mozna miec swoje, ale po co brac ze soba tyle rzeczy.

zapraszam na ta strone : szpital.bydgoszcz.pl - Oddział Ginekologiczny
tam jest wszystko ladnie opisane :))
 
ja skalam na pilce i kozystalam z materaca (cwiczenia ze szkoly rodzenia)

zwiedzalam porodowke o 11 (dzien wczesniej zadzwonilam i polozna mi mowila ze najlepiej tak 11-12) zadzwon wczesniej to Ci powiedza czy lepiej wczesniej czy później.

ja tez mialam zmiane poloznych bylam z jedna od 10 do 19 a z druga od 19 do 20 (juz parłam wiec nie wiele babke pamietam hehe) powiem tak ta pierwsza zajebista babka HANNA ŁEPAK - pomocna niesamowicie !! ta druga ruda mala w krótkich wlosach niestety nie znam nazwiska, nie podpasowala mi, byla nie mila bo jej zwrocilam uwage, ale przepraszala jak sie okazalo ze mam racje. ale bylo juz za późno...

jesli chodzi o komfort to daje 10/10 a jesli chodzi o personel to 8/10 bo sa malo sympatyczne polozne na salach poporodowych, na 3 zmiany jakie zaliczylam tylko jedna zmiana byla rewelacyjna, pozostale 2 zachowywaly sie jakby za kare siedzialy :) ale mialam juz adasia przy sobie wiec wszystko jedno mi bylo ;)

ja juz po- kiedys wiecej napisze

w temacie punktacji - komfort-zgadzam sie, poloznym na sali poporodowej dalabym max 4 bo tyle bylo tam kompetentnych i sympatycznych - a niestety polezalysmy tam az tydzien :-(

ktos pisal co potrzeba - przede wszystkim chusteczki jednorazowe- tak naprawde piluszki daja swoje po kapieli i zawsze zostawialy kilka sztuk- bella happy - ja i tak mialam swoje pampersy - do pilegnaci typu oliwka czy krem tez trzeba miec swoje i pamietajcie o sztuccach i kubku- choc ja na poczatku nie mialam i dali bez problemu...
 
ogolnie polozne i pielegniarki w Dwojce sa wygadane i odpowiedza na wszystkie pytania :) nie ma obawy ze bedzie cos nie tak bo one sa naprawde wporzadku :)
Zgadzam się w 100%.
Do szpitala przyjechaliśmy razem z mężem 25 maja przed godz.22, bardzo chciałam rodzić w wodzie ale pani położna wyjaśniła mi, że nie mogę ponieważ już krwawiłam, jak mnie zbadała to miałam rozwarcie na 5 cm więc szybko znalazłam się na porodówce. Położna (niestety nie pamiętam nazwiska) była bardzo sympatyczna, bardzo mi pomogła. Mój mąż był także bardzo zadowolony z personelu. Nasz maluszek był już prawie na świecie, gdy nagle lekarz stwierdził, że muszę jak najszybciej jechać na cesarkę, bo dzieciątko traci tętno i może się udusić.Nawet nie wiem kiedy tam się znalazłam, akcja została błyskawicznie przeprowadzona i mały przyszedł na świat pare minut po godz.24 - taką zrobił mi niespodziankę na Dzień Matki. Obudziłam się już w pokoju dla matek, a obok mnie nadal był mój mąż i trzymał synka na rączkach. To był cudowny widok. Bardzo miło było nam mamą w tym Naszym Dniu, jak dostałyśmy w imieniu Naszych dzieci od Dyrektora różę z okazji Naszego święta. Niestety miałam troszkę problemów zdrowotnych i musiałam jeszcze tydzień zostać w szpitalu - ale bardzo wspaniale wspominam ten pobyt ponieważ zarówno pielęgniarki jak i lekarze byli bardzo sympatyczni. Dziękuję Wam oraz Tobie Kochanie
 
hej dziewczyny ja wlasnie lezalam w "dwojce" dzis wyszlam.
pytałam poloznych co trzeba ze soba zwiaz dla dziecka. mowily ze jedynie kilka sztuk pampersow i mokre husteczki do wycierania pupy :)) reszte tam maja.
npo i oczywiscie jak ktos chce moze miec swoje ubraka itd na czas pobytu ale skoro tam maja to mysle ze nie ma po co ctyle brac ze soba.
jedynie, wiadomo, cos dla maluszka na wyjscie ze szpitala:)
 
reklama
Cześć Dziewczyny,
Mam pytanie, czy którejś z Was prowadzi ciążę dr. Biliński? Co możecie o nim powiedzieć? Czy ewentualnie polecacie jakiegoś innego ginekologa z 2.
Póki co ciążę prowadzi mi dr Biliński, ale zastanawiam się nad zmianą. Proszę o pomoc.
 
Do góry