Amniopunkcja robić czy nie?

[Malaja]

Lebara - gratulacje pamietam jak opisywałas swój przypadek, ale ten czas leci super ze synek juz z Tobą.

Moj z ryzyka 1:98 jesli dobrze pamietam, dla ZE juz biega i ma sie swietnie. Wiec dziewczyny, znakomita większość historii kończy sie dobrze i tego trzeba sie trzymać. Powodzenia i mało nerwów.

Megi a z jakiego powodu wyszło takie ryzyko? Też biochemia?
U mnie też podwyższone ryzyko ZE.

Robiłaś amnio?

 

[marzenka2015]

Moja córeczka miała podejrzenie i lekarz przez długi czas namawiał i naciskał na amniopunkcję...nie zgodziłam sie ...słyszałam od Kolezanki która asystowała przy takich zabiegach i bywało ze dochodziło do poronienia a wyniki pokazywały ze dziecko było w 100% zdrowe....bałam sie ..pomogła nam rozmowa z genetykiem który utwierdził nas w przekonaniu ze nie potrzebujemy tego badania....dziecko urodziło sie śliczne i całkowicie zdrowe ...moja księżniczka ma teraz 7 lat

 

[Megi*]

Malaya - nie wiem skąd, myśle ze to mogl być wynik hormonów jakie przyjmowałam przed ciąża. Chyba ciezko stwierdzić. Ja robiłam amniopunkcję bo byłam w strasznym stresie, nie mogłam sie otrząsnąć. Ale podejście do tego zabiegu tez mnie duzo kosztowało, szkoda słów. Lekarz kazał sie nie bać, uspokajał ze statystyki sa sprzed lat, ze on przez piec lat miał dwa poronienia a robi kilkanaście zabiegów dziennie.

 

[Lavende86]

Dzisiaj 1 dzien po terminie przyszedl naswiat moj synek Duzy i zdrowy W tescie pappa wyszlo obnizone bialko.Dla mojego wieku 30 lat wyszlo ryzyko zd 1:348, a pozostale zespoly okolo 1:1000-2000, juz dokladnie nie pamietam.Ciaza bez komplikacji Pozdrawiam serdecznie i zycze sluchania wlasnej intuicji
Usg genetyczne oraz pozostale usg (w tym 4d i 3d) nie wykazaly nawet najdrobniejszej wady

Gratulacje!!! Nie wchodziłam już tutaj długo, a tu taka wiadomość :-) Dla mnie pocieszająca ponieważ też mam niskie białko. Chociaż musze powiedzieć że od dłuższego czasu już się tym tak nie martwie i o tym nie myślę ;-)
U mnie leci 34 tydzień i do tej pory wszystko OK :-) Za 2 dni mam wizytę więc zobaczymy co tam u malej słychać. Mam nadzieje że tak już pozostanie. Pozdrawiam!

 

[Emiemila]

Witam was czy któraś z was robiła biopsje kosmowki w warszawie prywatnie lub państwowo. Musze zrobić jak najszybciej to badanie bo rój temu po amniopunkcji usuwalismy dziecko z zespołem wad genetycznych był to 20 tydz. Teraz chcemy zrobi badania dużo szybciej

 

[iwo:)]

Zobacz czy Multimed na Waryńskiego ma to w ofercie. To prywatna lecznica ale amnio zrobili mi na NFZ.

 

[iza_marta]

Potrzebuje pomocy! Jestem w drugiej ciąży i tak jak w pierwszej nie było problemów tak teraz to jakiś koszmar. Najpierw, gdy poszłam potwierdzić ciążę lekarz poinformował mnie, że mam zaśniad groniasty i że mam usunąć ciążę. Na wizycie u innego lekarza okazało się, że lekarz się pomylił. Od początku krwawiłam i trzeci stwierdził krwiaka. Miałam teraz prenatalne i krwiak znikł, ale brakuje trzeciego punktu w nosku. Dokładnie chyba przegrody nosowej. Robiłam Pappa i wyszlo mi ryzyko tri 21 1/393 tri 18 1/136 tri 13 1/167. Jestem zalamana. Dostałam skierowanie na aminopunkcje i sie boje, ze dziecko jest chore. Jestem w 13 tc i 2 dzien.

 

[aktina]

iza_marta współćzuje ze tyle musiałas przejsc już w tak wczesniej ciązy wiem co czujesz, sama miałam w lipcu robioną amniopunkcję.. własnie z powodu braku /hypoplastycznej kości nosowej. Ja myśle ze nic lepszego nie mozemy zrobić jak przebadać się i poznać wynik.. chociażby po to żeby móc już zacząc się cieszyć ciążą.. u mnie wszystko wyszło w porządku więc wierzę ze u ciebie będzie tak samo i po prostu taka uroda naszych maluszków Lekarze lubią dużo straszyć a z tego co sama niedawno czytałam baaardzo rzadko się zdarza żeby dziecko było obarczone genetycznie tylko przy takim markerze jakim jest kość nosowa.. głowa do góry.. chociaz weim ze nie jest lekko bo sama wiem, przez co niedawno przechodziłam...

 

[natalka111]

iza_marta doskonale Cię rozumiem u mnie tez od początku do końca z ciążą było coś nie tak... od początku strach o poronienie bo to ciąża po in vitro, potem bad. prenatalne - zd 1:58 po samej biochemii, amniopunkcja i wynik fish prawidłowy , nieudana hodowla komórek - brak pełnego kariotypu, potem 24tc - zagrażający poród przedwczesny, szpital... i w efekcie w 37tc ciąży urodziłam zdrową córeczkę <3. Do tego cukrzyca ciążowa, niedoczynność tarczycy . Także trochę przeszłam i powiem Ci ze po tym wszystkim uważam że jednak warto się badać. Ja bym na Twoim miejscu zrobiła amnio albo chociaż nifty albo harmony jeśli możesz sobie pozwolić na taki wydatek a boisz się poronienia. Koszt 2500zł. Uważam, że warto zrobić amnio żeby albo w spokoju przeżyć zdrowa ciążę, albo przygotować się do urodzenia chorego dziecka ( ja akurat terminacji nie brałam pod uwagę, choć istnieje i takie rozwiązanie). Brak kości nosowej to bardzo słaby marker, gdyby twoje dziecko faktycznie było chore widać byłoby na usg inne charakterystyczne cechy ZE lub ZP. Bardzo, bardzo rzadko zdarza się żeby po takich wynikach potwierdziła się wada. Wiem ile potrafi namieszać jedno małe ziarno niepokoju zasiane przez lekarza więc jedyne co możesz zrobić, żeby sie uspokoic to dalsze badania. Pozdrawiam i trzymam mocno kciuki.

 

[iza_marta]

U nas nikt w rodzinie nie mial takich problemów. Wszystkie wyniki zawsze byly super a i dzieci jest duzo. Z nasza coreczka tez nie bylo problemu. Bylam na usg genetycznym tydzień temu i nie bylo tej jednej kostki nosowej. Lekarz od razu zabral mnie do ambulatorium, aby pobrać krew na biochemie. Dzis bylam zapisać się na poniedziałek i poprosil mnie, abym weszla do gabinetu, bo dostal wyniki krwi. Po tych wynikach szybko zrobil usg i tego jednego punkcika noska dalej nie ma. Dlatego skierowal mnie na amino a mowil, ze na nifty sie nie kwalifikuję tylko nie wiem dlaczego.

To co ja mam teraz zrobić? Nifty? Czekac na aminopunkcje? Co to jest ten fish?