reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Bezsenność w ciąży!!?

Ewellka

Początkująca w BB
Dołączył(a)
11 Marzec 2007
Postów
26
Mam następujący problem,budzę się okolo 4h nad ranem potem nie mogę zasnąć jakies 2 godziny i spię do jakiejś 9h.Nie wiem co mam robić ponieważ denerwuje mnie ten stan rzeczy a to jak wiemy jest nie zdrowe dla dzidziusia które noszę od 7 tygodni!!Spać chodzę około 21h(bo czuję zmęczenie).
Proszę doradzcie co mam zrobić???
 
reklama
Droga Ewellko, ja będąc w ciązy miałam ten sam problem, budziłam się około 4 nad ranem, jadłam sniadanie i przeglądałam jakieś gazety...dopiero usypiałam około 6-7 rano i spałam hoho zdarzało się że nawet do 10-tej. Mój lekarz twierdził,że to normalny stan rzeczy, więc nie masz się co martwić. Niesety w moim przypadku taki stan trwał praktycznie cała ciązę ;-)
 
Witaj Ewellka:happy:
ja na początku ciąży w nocy spałam aż do 8 rano , a kładłam się ok.22-23. Dodatkowo spałam 2 razy po dwie godz. w dzień. Spałam więc b.dużo, na początku organizm potrzebuje snu bo wytwarsza łożysko i stąd podobno senność i zmęczenie.
Teraz pod koniec ciąży w nocy też budze się za każdą zmianą pozycji i nie moge spać, tłukę się w łóżku, mała mnie kopie, brzuszek spory i ze spaniem ogólny problem, a nad ranem od 6 do 9 śpię.
Te kłopoty ze snem to faktycznie taka ciążowa dolegliwość.Pzdr:-)
 
ja też na początku byłam bardzo zmęczona i szybko chodziłam spać, a wstawałam ok 8 rano, za to teraz budzę się o 4 nieraz 5 i koniec spania, więc wstaję bo nie chcę budzić męża tym moim wzdychaniem i wierceniem się, a poza tym nieraz jestem już głodna :zawstydzona/y: i idę do drugiego pokoju, jem śniadanko piję herbatkę, czytam jakąś gazetkę, albo wchodzę na internet tu na forum :laugh2: nieraz po chwili idę z powrotem spać już mnie brzuch nie budzi bo syty i śpię do 9
pozdr
 
nie ma się czym przejmować. staraj się częściej odpoczywać w ciągu dnia zeby nadrobic straty. nawet jeśli sobie lezysz to organizm się relaksuje. pij herbatę z melisy gdy się obudzisz nad ranem i spać nie mozesz. ja tak robię do dziś i mi pomaga.



 
Pamiętam, jak na początku ciąży chodziłam wiecznie zmęczona, na nic nie miałam siły, spać najlepiej bym chodziła o 19,00 a wstawalam juz ok 5-6 rano...męczace to było strasznie...z czasem minęło, teraz prowadze normalny tryb zycia, tak jak przed ciążą (oczywiscie nie przemeczam się itd) zmeczenie, bezssennosc i wszystko inne minie...i w 2 trymestrze mozna sie tylko cieszyc ciaza, skupiac na sobie i malenstwie, i to jest podobno najpiekniejszy okres ciazy...zycze wytrwalosci i duzo sily!!:-)
 
viviana masz rację 2 trymestr to piekny okres z reguły, bo w 3 to juz jest róznie. raz lepiej raz gorzej. ja czuje sie jak wieloryb, szybko sie męcze, czasem nie mogę złapac oddechu, a najgorsze jest to ze budze się o 3 w nocy i tak do rana. ostatnio to nawet melisa nie działa cos i statek miłosci :tak: tez nie, potem cały dzień jestem nieprzytomna:-)



 
oj tak:tak::tak::tak: drugi trymestr był cudowny. brzunio nie za duży i kondycja w miarę dobra. Wtedy to biegałam po sklepach, humor mi dopisywał i nie odczuwałam prawie żadnych większych dolegliwości.
Z tym bieganiem trochę przesadziłam i od 25 tyg. ciąży skraca mi się szyjka macicy.
DRUGI TRYMESTR JEST O.K.więc cieszcie się nim dziewczyny ile się da, bo później jest już ciut ciężej, brzunio większy i siły nie te.:-)
 
ewellka zméczenie i bezsennosc to norma w czasie ciazy, a jedyne co mozna zrobic to sie do tego przyzwyczaic i zaakceptowac.:tak: Przeszlam przez to. Staralam sie wykorzystywac czas dla siebie w nocy w trzecim trymestrze nie moglam spac( m.in. nadrabialam zaleglosci filmowe:-D ).
Pierwszy trymest i czesciowo ostatni ( mniej drugi) prawie przespalam:tak: w pierwszym to bylo tak ,ze szlam spac o 21 a w dzien ciagle ziewanie:tak:
powodzenia.
 
reklama
Ja takze cierpie na bezsennosc. Dlugo nie moge zasnac. potem spie przerywanym polsnem. Dopiero kolo 5 nad ranem zasypiam a rano nie m oge sie zwlec z lozka.
 
Do góry