reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Ból i twardnienie brzucha, skracanie się szyjki macicy, skurcze

U mnie szyjka póki co nie jest problemem. Problemem jest nadreaktywna macica, mam skurcze i stawianie się macicy. I te 10 skurczy BH, uznawanych za norme dobowa to ja mam czasami na godzine. Brzuch dosłownie wygina się na boki. Ktg również pokazuje te skurcze o sile 35-45, ale szyjka trzyma. Lekarz co prawda nie mówił jaka ma konsystencję, ale jest długa. Skurcze mam już dość bolesne, jak złapie to nie mogę dobrze złapać oddechu i od razu mam uczucie parcia na pęcherz. Lekarze tylko strasza, że może zacząć się skracać w każdej chwili, ale póki co jak widać nie każdy skurcz działa rozwierająco.
Sama nie wiem jak to jest, bo czytałam rozne fora, gdzie komuś się brzuch lekko napinał, albo wcale nie czuł i w kilka dni było po szyjce.
O kurczę, rozumiem. 😏 Tak, ja przy lekkich twardnieniach straciłam trochę szyjki, ale cudownie, że u Ciebie to tak nie działa! Gorzej, że jednak te skurcze występują.
 
reklama
O kurczę, rozumiem. 😏 Tak, ja przy lekkich twardnieniach straciłam trochę szyjki, ale cudownie, że u Ciebie to tak nie działa! Gorzej, że jednak te skurcze występują.
Dokładnie, ale pierwsza ciąża wyglądała podobnie. Tylko w pierwszej ciąży leżałam w szpitalu kilka razy i próbowali to wyciszac, ale niestety bez efektu. Donosiłam do terminu, a nawet przenosiłam. W tej ciąży bałam się, że szyjka może już tak nie trzymać, skoro już nie jestem pierworódka, bo rodziłam naturalnie. Ale póki co trzyma, lekarz uspokaja, oby do przodu!
 
Dokładnie, ale pierwsza ciąża wyglądała podobnie. Tylko w pierwszej ciąży leżałam w szpitalu kilka razy i próbowali to wyciszac, ale niestety bez efektu. Donosiłam do terminu, a nawet przenosiłam. W tej ciąży bałam się, że szyjka może już tak nie trzymać, skoro już nie jestem pierworódka, bo rodziłam naturalnie. Ale póki co trzyma, lekarz uspokaja, oby do przodu!
Wierzę, że będzie trzymała bez problemu! 👌🏻 a w którym tc jesteś? 😃
 
Dziewczyny, wiele z Was przyjmuje luteinę. Czy wy też macie problem z grzybica?
Ja nie mogę tego wyleczyć. Od dwóch miesięcy miałam candida lusitaniae w pochwie, przeleczona byłam 3 różnymi lekami, biorę provag od dwóch miesięcy, zmieniam wkładki jak tylko cos wyleci, żeby nie tworzyć wilgotnego środowiska, wietrze też często sfery intymne. Podmywam się plivafem. Wymaz z piątku- candida parapsilosis. Jak mam się tego pozbyć :((( czyli wyleczyłam jeden typ a mam teraz drugi???? nie mam żadnych upławów, swędzenia,pieczenia nic :(
 
No to można powiedzieć, że mało zostało. 😃
Co do luteiny to przyjmuje, co do infekcji to we wt robię wymaz, aby zobaczyć czy pozbyłam się ureaplazmy to się okaże czy coś innego się nie przyplątało. 🥲
Ja już nie wiem czemu mam non stop jakieś grzyby:( wiem że to przez luteinę, bo przed ciążą nie miałam grzybicy, ani na początku ciąży, w szpitalu miałam jałowe wymazy przy plamieniu, a odkąd dostałam luteinę to mam ciągle coś w wymazie. Bakterii nie miałam ani razu, a grzybicę od ponad 2 miesięcy na każdym po kolei, tylko teraz się zmienił rodzaj grzyba . Ten provag nic nie daje chyba, bo przyjęłam prawie 50 tabletek a mam nieliczne Lactobacillus, a to chyba powinny być liczne przy tak długim braniu ;(
 
reklama
Hej Dziewczyny,
My rozpakowani od zeszłej środy… Szyjka wytrzymała do końca i musiałam się wiele natrudzić, żeby coś się ruszyło, w końcu go mam 🥰🥰🥰
Niestety skończyło się CC także dochodzimy do siebie 😊
 
Do góry