reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Ból i twardnienie brzucha, skracanie się szyjki macicy, skurcze

reklama
Mitaginka, a powiedz mi skoro rodzisz SN to czy możesz wezwać swojego gina do szpitala mimo, że np nie ma dyżuru?? U nas np nie wolno, na kogo trafisz na tego bęc, dlatego ja się nie nastawiam zbytnio na poród z moim lekarzem, no chyba że faktycznie urodzę 14.05:D

Jak rodziłam Martynkę to go nie wzYwałam, ale M. Zadzwonił że rodze i on sam przyjechał.
Nawet nie chodzi mi o to aby był przy porodzie, tylko o świadomość że gdyby coś to można do niego zadzwonić i on zainterwEniujE. A jak będzie w Egipcie to lipa :-/

Kurczę, Martynka coś chora. Tzn od rana boli ją brzuszek, nie chce jeść i bardzo jest osowiała :-(
 
hej ;* witam się z łóżka..wczoraj trochę czasu spędziłam po za domem, dziś pół dnia na nogach i położyłam się bo brzuchol ciągnie a skóra wokoło pępka zaraz chyba pęknie;/

co do lewatywy to w szpitalu nikt mi nie zaproponował a ja sama nie pomyślałam i mimo tego, że organizm przed porodem sam się oczyścił to podczas partych niestety nie obyło się bez tej paskudnej wpadki..fakt, że nikt z tego problemu nie robił ale dla mnie to było tak żenujące,że na samą myśl mi wstyd;/ także lewatywę już mam spakowaną do torby...

mój lekarz prowadzący ciążę też raczej jest przy porodzie jak się trafi na jego dyżur..miałam to szczęście, że zanim urodziłam przyszedł na dyżur i był przy mnie podczas rodzenia, zszywał mnie nawet. mam nadzieję,że tym razem też na niego trafię:)

dziewczyny ale robicie mi ochotę na lody z maka;ddd a ja do najbliższego mam 50km;ddd

Mitaginka zdrówka dla córci. Mój od wczoraj kaszel i smarki lecą;/
 
hej
sorki, że się nie odzywam, ale czuję się fatalnie :-( mam wirusowe zapalenie gardła (po młodym), zapalenie zatok (to nie wiem skąd się przyplątało) i w ramach promocji 2+1 gratis boli mnie dziąsło wokół zatrutego wcześniej zęba (wygląda to na jakiś tan zapalny...) z utęsknieniem czekam na jutro żeby pójść do dentysty i internisty, bo oszaleję... zresztą nie wyobrażam sobie witania młodej w takim stanie :no:
 
Mitaginka zdrowka dla Martynki. Malgos i dla synka rowniez.

Auralka zdrowka zycze cobys szybko wyzdrowiala przed porodem.

Mnie za to cos przeziebienie zaczyna brac i mowie akysz. Ja niestety leze dalej w lozku, jedynie czasem wyjze na balkon i tyle z moich wedrowek. Mam za 1,5 tyg wizyte moze dostane pozwolenie na male spacerki a jak nie to trudno juz po malu sie przyzwyczailam chociaz wiele chcialabym zrobic sama no ale trudno.
A ja dzis troche sklepowych lodow zjadlam i tez mniam :-)

Milego wieczoru
 
Ale mam nastrój.
Poród może nastąpić w każdej chwili, Martynka chora, wymiotowała. Nie chcę rodzic teraz kiedy jest chora. Już włączyłam czarnowidzenie. Nie chcę też żeby mnie chwyciło. Akurat teraz musiało się coś przyczepic.
 
Cieszę się, że podobają Wam się moje czapeczki. Póki co nie znalazłam czasu by uszyć kolejne, więc o masowej produkcji raczej muszę zapomnieć ;-). Dziś wolną chwilę przeznaczyłam na pakowanie torby do szpitala.

Auralka
ale Cię dopadło, współczuję :-(Rzeczywiście gdyby dodać do tego jeszcze cc to armagedon. Życzę szybkiego powrotu do zdrówka i dotrwania w dwupaku do maja :tak:

Ja poprzednio nawet nie wpadłam na pomysł by zadzwonić lub napisać do mojej gin. Myślę, że by nie przyjechała ale może mój poród wyglądałby inaczej bo pewnie powiadomiłaby lekarzy, że jestem jej pacjentką. Teraz mam nadzieję spotkać się z nią w wyznaczonym terminie.
 
Mitaginka współczuję :-( i niestety rozumiem Cię aż za dobrze :-(

Dziewczyny dziękuję bardzo za dobre fluidy :tak: jutro będzie tzw chwila prawdy, bo rano lab, potem mam internistę, a potem będę próbowała się wbić do dentysty... a we wtorek idę do gin na tym razem ostatnią wizytę ;-)
 
reklama
Witam się i spadam ;-)

mam na dzsiaj ambitny plan ;-) zaraz jadę do internisty, a popołudniu mam zębologa i modlę się żeby coś pomogli :tak:
Trzymajcie się i odezwę się wieczorem ;-)
 
Do góry