reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Ciaza a astma

Mam astmę od 3. roku życia.
Gdzieś w wieku 15 lat zaczęły się nawroty kaszlu i duszności.
Na szczęście pierwsza ciąża przebiegała bez powikłań, urodziłam naturalnie i się z tego cieszę, bo bałam się, że grozi mi cc przez astmę :-)
Teraz mam czasem napady duszności, ale nie przyjmuję leków.
Mój lekarz tak zarządził... Coraz częściej myślę, że jego tok myślenia polega na tym, że co ma być to będzie :wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:
Chyba i tym razem będę musiała liczyć na szczęście....
 
reklama
Witajcie mi wlasnie zaczal sie 8 tydzien ciazy i od tygodnia zaczelam sie dusic tez choruje na astme ale prawie wogole juz nie uzywalam inhalatora czasami bralam krople na alergie a teraz musze brac krople 2 razy dziennie i psikac codziennie rano i jak zaczynam dusic sie w nocy nie wiem co robic czy to mozliwe ze tak ciaza wplynela na moja chorobe? przytylam dopiero 1 kilo nie mam jeszcze zadnego obciazenia a moze to przez przeziebienie? dodam ze wlasnie od tygodnia codziennie zajadam lody moze to przez to?
 
Weri ja tez choruje na astme na tle alergicznym. Dudzności mam raczej tylko w nocy i tylko w okresie wiosenno-letnim. Jestem w 16 tyg. ciązy i mimo przepisanych leków(berodual, rhinocort, pulmicort) na razie nie biorę nic. Czekam na pierwszy atak jezeli sie pojawi zaczne brać leki regularnie. Póki co bronie sie rekami i nogami przed lekami mimo ze lekarze twierdza ze one nie szkodzą.
 
od 8 lat choruje na astme która wzieła sie od alergii. od dwoch lat nie biore leków bo jakoś to u mnie przycichło. wiem ze to nieodpowiedzialne, ale naprawde uważam że nie sa mi potrzebne na codzień. mam na wszelki wypadek inhalatory, ale na razie ich nie potrzebuje. od kiedy jestem w ciąży nic sie nie zmieniło. mam nadzieję że nie bede musiała skorzystac z leków w czasie ciąży.

życzę zdrówka :)
 
Hej, ja tez niestety naleze do grona ciezarnych z astma. Jestem przerazona tym co czytam w necie. Niestety moja alergolog jak sie okazalo jest BEZNADZIEJNA, nie poinformowala mnie o skutkach dusznosci w ciazy, dala tylko leki (bylam u niej zaraz na poczatku ciazy). Nawet nie kazala przyjsc na kolejna wizyte. Wiec bylam przekonana ze bedzie dobrze, skoro ona sie tym nie przejela w ogole...No i nie bralam zawsze lekow, w pelnym przeswiadczeniu ze one dziecku szkodza i wolalam sie podusic niz szkodzic dziecku. Okazuje sie, ze wlasnie tym moglam dziecku zaszkodzic, jestem przerazona! naprawde chcialam dobrze, skad moglam wiedziec, jestem naparwde tak zla na siebie i na te alergolog! zadzwonilam do niej a ona mnie doslownie wysmiala i powiedziala, ze pytanie o to, czy dusznosci zaszkodzily dziecku to nie do niej tylko do boga...i ze sa niebezpieczne owszem.potraktowala mniej jak smiecia...wiec teraz siedze i rycze bo nie wiem czy moje dziecko bedzie zdrowe (jestem w 10 tygodniu ciazy). boje sie naprawde...powiedzcie mi, czy wy tez mialyscie dusznosci w ciazy (ja mialam jakies 4-5 razy) i czy wszystko skonczylo sie dobrze? czy w necie przesadzaja z tym straszeniem o niedotlenieniu? Czy znacie jakies przypadki? Chce wiedziec, chocby to miala byc najgorsza prawda...:(
 
hej Dziewczyny:)
ja też mam astmę jestem w 21 tygodniu i właśnie dostałam dusznośći:)
juz od dawna nie miałam żadnych objawów lecz przeziębiłam się:) bezsenne i duszne noce kaszel:) broniłam się przed braniem leków ale dziś idę do mojej Pani doktor i napewno mi coś da bo wiem ze nie tylko mi to szkodzi ale mojemu maleństwu również:) lepiej sie leczycż doprowadzić do przykrych konsekwecji:) pozdrawiam wszystkie miłe Panie:)
 
hej dziewczyny. ja też jestem astmatyczką i alergiczką. w pierwszej ciąży na początku odstawiłam inhalatory-sterydy ( z resztą wcześniej nie bralam tez ich zbyt regularnie) i nie było za wesoło, od razu zaczęły się straszne duszności, ale całe szczęśnie moja alergolog mnie jakoś wyprowadziła na prostą w szybkim tempie. Potem zażywałam już leki regularnie, było o niebo lepiej. Teraz jestem w 13 tygodniu ciąży, pierwsze kroki skierowałam wlaśnie do alergologa - zmieniła mi leki na odpowiednie dla ciężarnej i mam nadzieję, że też jakoś przetrwam. Generalnie podobno jest tak, że w większości przypadków w ciąży astma się ucisza ze względu na kobiece hormony, ja niestety do tej szczęśliwej puli nie należę. Ale o astmie koniecznie trzeba powiedzieć ginekologowi, powinien zrobić odpowiedni wpis w karcie ciąży, bo przy tej dolegliwości nie można podawać podczas porodu niektórych leków.
 
reklama
Tez mam astme. Lekarz kazal mi brac wziewy, zwlaszcza w okresie jesien/zima, bo mam sklonnosci do zapalenia oskrzeli, a to z kolei przechodze bardzo ciezko. Wziewy mam, ale biore tylko jak czuje, ze ciezej mi sie oddycha, no i jak sie robi zimno na dworze. Niestety przez wiekszosc czasu mam zatkany nos, wiec zimne powietrze wdychane ustami nasila objawy.
Alis, a co bierzesz? Ja Flixotide i Serevent.
 
Do góry