reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Ciaza a astma

madie ja teź mam non stop zatkany nos, może spróbuj euphorbium, to jest tylko homeopatia ale obkurcza śluzówki i niektórym pomaga, na przykład mnie :) spróbować nie zaszkodzi a jest całkowicie bezpieczne.
 
reklama
Szczerze mowiac to nie mam juz sily probowac... Od 14r.z. co troche nowe antybiotyki, leki na alergie, jakies wody morskie do plukania nosa... Przez kilka lat bylam leczona na zatoki, ale zadnej poprawy nie bylo, wiec po prostu przestalam sie truc tymi swinstwami i chodzic do laryngologow. Staram sie czesto wydmuchiwac nos, a jak bedzie wiecej "czasu" to pomysle o korekcie przegrody nosowej- bo podobno mam lekko skrzywiona i to moze powodowac problemy.
 
Zawsze cos znajda ;) Nie ma na tym swiecie czlowieka, ktory ma wszystko idealnie proste i zdrowe. Ja dopoki sama nie odczuwam dolegliwosci z czyms zwiazanych, to jakos nie przywiazuje uwagi do "wynalezionych" u mnie schorzen i nieprawidlowosci.
Na alergie tez niby powinnam brac leki non stop, a nie pamietam kiedy bralam ostatnio. W sumie powinnam unikac nabialu i cytrusow (skaza bialkowa- atopia), a nie wyobrazam sobie zycia bez zoltego sera czy szklanki mleka (swoja droga moje bejbi bardzo lubi jak wieczorem wypije szklanke cieplego mleka). Staram sie nie przesadzac, bo potem mam wysypke, ale nie uwazam, zebym musiala z czegos calkowicie rezygnowac.
 
Tak to prawda zawsze coś znajdą. Ja muszę zrobic wymaz z nosa ale że mi zazwyczaj aż tak nie przeszkadza to jakoś nie mogę się zebrać w sobie. Natomiast zastanawi mnie jedno, czy sterydy nie wzmagają u ciebie nudności? Ja po mifloniode siedze i męczę się przez jakiś czas strasznie. Był moment że i ventolin tak na mnie działał ale już jest ok.
 
Mdlosci "ciazowe" mialam przez 2i3 miesiac, wymioty bardzo rzadko- glownie wtedy jak polknelam witaminy nie jedzac wczesniej czegos (nie chodzi mi o to,ze na czczo, tylko ze musialam zjesc chocby pol kromki chleba, zeby moc spokojnie polknac witaminy). W pierwszych tygodniach jedyne co u mnie wzmagalo mdlosci, to zapach kawy ;)
 
Zazdroszczę, ja nie biorę witamin, bo po 10 minutach ląduje w toalecie. Mój lekarz powiedział, żebym się wstrzymała do drugiego trymestru. Zamierzam się stosować. Właśnie zjadłam wit B6 i pomogła trochę :)
 
Moj zoladek reagowal tak samo, ale jak polknelam tabletke razem z jedzeniem albo zaraz po, to bylo OK. Moze sprobuj w ten sposob?
 
reklama
Do góry