reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Ciąża po 40

Iwoneczko, to wesoło macie :) Może My też się zdecydujemy na adopcję? Nie jestem jednak do niej przekonana.
 
reklama
Dziewczyny, mam 43 lata, jestem w 13-tym tygodniu ciazy, pierwsze dziecko urodzilam w wieku 41 lat. Szukalam dlugo miejsca gdzie kobiety w moim wieku co jeszcze nie odlozyly macierzynstwa do lamusa moga sobie pogadac. Mam nadzieje ze ktos tu jeszcze zaglada, wiem ze 40-latka w ciazy albo usilujaca zajsc w ciaze to ciagle raczej dosc rzadki okaz...
 
To prawda, rzadki :)
Witaj Ewo :) Ja np. tu zaglądam, cieszę się że i Ty zajrzałaś. Wprawdzie będę rodziła trochę wcześniej niż Ty, ale to chyba nic :) Na kiedy masz wyznaczony termin porodu? Bo ja póki co na 23 września.

Edit:
Aha, i nie napisałam Ci jeszcze ile mam lat - w sierpniu kończę 40 :)
 
Ostatnia edycja:
barbara - no fajnie ze ktos sie odezwal. Bedziesz rodzic dzien przed moimi urodzinami. Ja mam termin na 15 grudnia, ale sobie mysle ze wczesniej pewnie urodze. W ciazy z corka wody mi odeszly w 37t2d, no i starsze matki maja wieksze prawdopodobienstwo wczesnego porodu. Byle tylko nie przedwczesnego, strasznie sie tego boje.
A wiesz juz czy masz chlopczyka czy dziewczynke? Ja czekam na dziewczynke.

Iwoneczka - wlasnie sie doczytalam ze masz juz pelna chate, ale fajnie. To moja 5 ciaza, i tez mam nadzieje ze bedzie 2 dziecko...
 
Iwoneczko, no, no, no - to jednego nie masz na pewno - świętego spokoju ;-) Przy takiej gromadce :)
Ewuś (mam nadzieję, że mogę tak?), ja na razie jestem mamą jednego aniołka (9 tc.) i mam nadzieję, że tylko jednego. A teraz spodziewam się dziewczynki - wiem to od dwóch lekarzy ale i tak nie traktuję jako 100% pewnika. Jeżeli urodzę kilka dni wcześniej, to jest szansa, że w rocznicę ślubu :) Rocznica 12 września, termin 23 września.
A u Ciebie to ktoś już potwierdził, czy to raczej Twoje życzenie?
I nie bój się, życie w strachu Twojej dziewczynce nie pomaga. A pracujesz, czy jesteś na zwolnieniu? Czy może zajmujesz się wychowaniem pierwszego dzieciaczka?
 
Witajcie kochane mamuski , ja juz jestem ku koncowi nie moge sie doczekac malutkiej mojej kruszynki , dalej czuje sie bardzo dobrze , chociaz juz troszke brzuszek zaczyna dokuczac , po za tym wszystko w nalerzytym porzadeczku

Zjola kochana jak tam starania o maluszka ??

71barbara juz teraz to tylko bedzie z górki połowa za toba , jak sie czujesz ???

Ja mam termin na 13 lipca i jak do tej pory to siłami natury poród sie zapowiada

Pozdrawiam was cieplutko mamuski
 
Heloł Marzenko, dawno Cię nie było :)
Dobrze się czuję, tylko zauważyłam, że troszkę zaczynają mi puchnąć stopy. Ech, upały... No Ty to już bliziutko, ja sama nie mogę się doczekać (pewnie każda z nas) ale im bliżej końca, tym człowiek bardziej niecierpliwy ;-)
A Ty, jak znosisz wysokie temperatury?

Chociaż przed Ewą jeszcze ho, ho, ho a też już by dzidziusia chciała na rękach trzymać. Ewcia, a Ty właściwie jak się czujesz?

Ja też póki co siłami natury mam w planie rodzić - no chyba, że coś wyjdzie w praniu. Ale wolałabym, żeby nie :)
 
71 barbara ja czuje sie bardzo dobrze jak na razie nic mi nie puchnie nogi trzymam zawsze u góry spie z rogalem jest taki zbawienny dla mnie , nie mam nawet zadnych skurczy nóg co jest to dla mnie bardzo dziwne bo zawsze je miałam jak byłam w ciazy 18 lat temu
Rano czuje sie pełna energi , gorzej wieczorem juz mnie wszystko drazni , brzuch dokucza , sapie jak stara babcia , ale to juz koncówka to nie ma sie co dziwic , upały mi tak nie dokuczaja bardzo ja lubie i zawsze lubiłam jak jest ciepło
 
Dzień dobry paniom :)

Marzenko, przynajmniej tyle, że pogoda Ci nie dokucza. Ja za upałami nigdy nie przepadałam, więc i teraz nie jestem szczęśliwa, zwłaszcza, że przyszły tydzień zapowiadają naprawdę upalny. Gdybym chodziła do pracy to tam jest klimatyzacja... A tak, siedzę w domu i pozostaje mi wentylator i zimna woda w misce ;) Ale na razie jest ok.
I wiecie, przez to, że na L-4 siedzę w domu to taka kura domowa się za mnie zrobiła - ostatnio piekę różności, chociaż zawsze uważałam że nie umiem i nie lubię. A tu się okazuje, że lubię :tak: Dzisiaj np. babeczki z owocami sobie wymyśliłam ;)

Pozdrawiam i życzę miłego weekendu :-)
 
reklama
71 barbara ja jestem kura domowa jak tylko dowiedziałam sie ze jestem w ciazy , dzisiaj tez mam duzo w planach do roboty ale jak mi to wyjdzie to sie okaze dopiero podczas moich checi i sił bo juz coraz gorzej mi cokolwiek robic najgorzej to te schylanie sie masakra
Zaczełam prac ubranka które dostałam i dzisiaj chciałam troche je poprasowac , pomału trzeba szykowac sie do szpitala , bo nie wiem jak to bedzie mój w poniedziałek wyjezdza w delegacje do warszawy do pracy bedzie co 2 tygodnie przyjezdzał i mam jakies przeczucie ze rodzic ze mna napewno nie bedzie , tak ze musze córce wszystko pokazac i poszykowac
 
Do góry