reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Ciąża po 40

reklama
Cześć Dziewczyny u mnie drugi dzień spóźnia się @ czuję się fatalnie ból podbrzusza, mdłości, ból głowy i nawet krzyża. Nie robię sobie zbyt wielkiej nadziei bo miałam ostatnio dużo stresu i @ może jeszcze mnie odwiedzić. Poczekam zobaczę co czas pokaże. W każdym razie czuje się taka rozbita i ogarnia mnie duża senność. Właśnie wracam do łóżeczka pod ciepłą kolderke ;-)
Pozdrowienia i buziaki :-*
No to czekamy na dobre wieści [emoji4]

 
Znadziejami szkoda, mam nadzieję że jak najszybciej CI się uda, i wkrótce podzielisz się z nami dobrą wiadomoscią .
Dorotko super wieści!! Cieszę się że z maleństwem wszystko ok. Z tym zmęczeniem to doskonale Cię rozumię, ja gdzie siądę to zasypiam. Nie bardzo rozumię co z tym Usg? Fajnie że znasz już płeć niuni.Ja mam ciągle przeczucie że u mnie będzie facet:sorry:
Dziewczyny co myślicie o 19 godzinnej podróży busem, jechać?
 
Pisałam jakie pomiary mi robił i to wszystko.Na pierwszym prenatalnym miałam jeszcze testy z krwi,teraz tylko usg.Ogólnie powinno jeszcze byc trzecie usg w ramach opieki nad kobietą po 35 r.ż.,ale poniewaz jest wszystko ok ,nie musze byc kierowana na dalsze badania diagnostyczne,to decyzje gdzie mi zrobią badanie po 30 tyg. pozostawia mojej gin.O to mi chodziło.mam nadzieje ze wyjasniłam.
Z podróżą moze byc Ci ciężko,ale jesli jest wszystko ok nie masz zadnych dolegliwosci,i dobrze sie czujesz to czemu nie.Musisz tylko czesto przystanki robić na rozpraostowanie nóg.
 
Witajcie Dziewczyny, pozdrowienia. Dopiero teraz znalazłam to forum, a Jedną ciążę po czterdziestce już mam za sobą (w zasadzie dwie, ale pierwsza obumarła). Chciałabym dodać otuchy tym z Was, które się starają - ciąża ani pierwszy poród w tym wieku wcale nie muszą być trudne.

Przede mną decyzja co dalej. Z jednej strony dobrze by było, żeby mój synek miał rodzeństwo, zwłaszcza przy starszych rodzicach, z drugiej - czy poradzę sobie z dwoma małymi szkrabami. No i ta obawa o wady genetyczne. Poprzednio się udało, ale czy uda się raz jeszcze? Widzę, że większość z Was ma już ma już dzieci, a mój jedynaczek.....
 
poczterdziestce: hi, też jestem po 40 i za kilka dni moja córeczka będzie mała pierwsze urodziny :) i chcemy by miała rodzeństwo. więc próbuj :) ja muszę jeszcze poczekać kilka miesięcy, bo gin po cc mówił by odczekać co najmniej rok. więc czekamy i wiosną będziemy próbować.
 
Poczterdziestce jesli chcecie aby wasze dziecko miało rodzeństwo to nie ma sie nad czym zastanawiac.Wady genetyczne sa w tym wieku czestsze ze względu na mniejsza dzietnosć wsród kobiet ,to statystyka...A kobieta w kazdej sytuacji da sobie rade,lepiej lub gorzej ale zawsze da...
 
Cześć dziewczyny fajnie ze jest takie forum gdzie można mieć kontakt z kobietami po 40 borykajacymi się z ogromem myśli i nadziejami które czasem los potrafi rozwiać jak banke mydlana. Mam juz 19 letnia córkę z pierwszego małżeństwa od 3 lat mam cudownego partnera i zawsze chcialam miec wiecej dzieci był mały incydent z ciąża ale samoistnie poronilam wtedy nawet test ciazowy nie był zbyt czytelny druga kreseczka taka bledziutka. Jestem świeżo po 40 urodzinach a w prezencie los dał mi fasoleczke z kalendarzyka wychodzi 6tc we wtorek mam pierwszą wizytę i jak byłam dobrej myśli tak teraz mam obawy , że może pusty zarodek że powtórzy się sytuacja z przed 10 lat choć tu były 2 mocne kreski i objawy książkowe. Sledze forum już od jakiegoś czasu fajnie że można się wygadać i czuć że nie jestem sama i jedyna z obawami i tysiącem myśli jak to będzie dalej . Pozdrawiam Was kobitki i życzę w tym nowym roku dużo zdrówka optymizmu i spełnienia marzeń Ania
 
reklama
Witam moją imienniczkę i prawie równolatkę:-) też jestem pełna obaw i milion myśli kłębi mi się w głowie.. mam 10-letniego syna i zawsze marzyłam o rodzeństwie dla niego..mam nadzieję, że w końcu to się spełni:-) Wizytę serduszkową mam w czwartek, a póki co jestem na Luteinie z powodu odklejającej się kosówki..życzę Ci samych dobrych wieści na wtorkowej wizycie. Pozdrawiam noworocznie i życzę spełnienia marzeń:-)
 
Do góry