reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Czego NIE WOLNO jeść w ciąży?

Patisa

Antosiowa Rodzicielka :)
Dołączył(a)
23 Marzec 2011
Postów
156
Miasto
Mazowieckie
Proponuję stworzyć czarna listę rzeczy, na które szczególnie należy uważać w ciąży.
Jeśli któraś z Was chciałaby coś dodać, to proszę bardzo :happy:
1. Żywność zawierająca konserwanty, sztuczne barwniki, aromaty i polepszacze smaku -
Glutaminian sodu - E621 - tzw. "wzmacniacz smaku". Znajduje się w praktycznie każdej przyprawie typu "przyprawa do mięs/kurczaka/ryby" lub "pomysł na", "wegetka( itp)", a nawet curry ( może takie czyste curry kupowane w indyjskim sklepie nie miałoby tego świństwa:confused:). Jest to narkotyk, niehalucynogenny, ale silnie uzależniający i oddziałujący na mózg w ten sposób, że czego byśmy tym nie posypali, będzie nam smakowało. Wzbudza w nas poczucie głodu, które jest jednak złudzeniem. Z cała pewnością nie pozostaje obojętny dla rozwoju układu nerwowego i mózgu dziecka, szczególnie w okresie płodowym. Podaje także link do artykułu na temat glutaminianów: Glutaminian sodu (E621) w większości produktów – bardzo szkodliwy! � Prawda.xlx.pl
Dodatkowo cytuję : "Nadmiar sztucznych dodatków może powodować zaburzenia żołądkowe i odczyny alergiczne. Unikaj żywności z zawartością: benzoesanu sodu (konserwant); kwasu fosforowego, fosforanu sodu ( znajduje się w proszku do pieczenia i słodzonych napojach gazowanych)"

2. Aspartam - E951 - jak i inne słodziki, znajduje się w tanich napojach ( m.in. garden, costa, caprio), wszystkich art. spożywczych z serii "sugar free" jak gumy do żucia, mentosy, cukierki, często w art. typu "light" jak cola light, albo jogurty "light". Jest substancja tak naprawdę "niezbadana do końca" - co oznacza, że skutki jego długotrwałego zażywania nie sa znane. Tym bardziej nie sa znane efekty, jakie może wywoływać na rozwijającym sie płodzie.
tutaj troszkę informacji na ten temat: Aspartam E951 � Prawda.xlx.pl

3. Red Bull - a także inne "napoje energetyzujące" Co chyba niczym odkrywczym nie jest. Podaje artykuł na temat red bull'a : Red Bull � Prawda.xlx.pl

4. Kawa, herbata i produkty typu cola - czyli te zawierające substancje pobudzające i psychoaktywne: "Coffeinum, czyli kofeina jest alkaloidem purynowym, pochodzenia roślinnego. Kofeina (od kawy), w zależności od źródła pochodzenia, zwana jest także teiną (herbata), guaraniną (guarana), mateiną (yerba mate). Oczywiście związek ten otrzymujemy także na drodze syntetycznej(...).
Poza naturalną zawartością w wymienionych roślinach (i nie tylko), służy jako dodatek do napojów energetyzujących oraz innych, jak popularna Cola. Wiąże się to z pobudzającym działaniem kofeiny. Warto jednak zaznaczyć, że dłuższe jej spożywanie wywołuje zjawisko tachyfilaksji, a więc stopniowego osłabienia biologicznej reakcji (odpowiedzi) organizmu na działanie związku. Oznacza to, że ustrój przyzwyczaja się do danej substancji przez co efekty przez nią wywoływane słabną lub zanikają(...).
Czas połowicznego rozpadu naszego związku, czyli słynne T1/2, to okres w jakim organizm wchłania połowę tej ilości substancji, która znalazła się w krwiobiegu. Jeżeli zatem przyjęliśmy 60 mg kofeiny, to po określonym czasie, we krwi znajduje się 30 mg. Po upływie kolejnego okresu ilość ta wynosi już 15 mg, a więc 25% początkowej zawartości.

Czas, o którym mowa, nie jest u ludzi jednakowy i zależy od szeregu czynników. W odniesieniu do kofeiny waha się od 3,5 do 100 godzin. Niezwykle istotne jest przy tym, czy jest się kobietą, mężczyzną czy dzieckiem(...).

Kobiety w ciąży, do trzeciego miesiąca, tracą połowę kofeiny we krwi w tym samym czasie. Później jednak, aż do 9 miesiąca jest to już od 10 do 18 godzin. Wynika z tego, że mała ilość kofeiny u kobiet ciężarnych działa o wiele dłużej. Blisko tydzień po porodzie okres zaniku alkaloidu powraca do około 6 godzin.

Kofeina może przenikać przez barierę łożyska, a więc wpływać na płód. Bardzo ważna jest informacja, że kofeina może się przedostać z krwiobiegu matki i poprzez mleko trafić do organizmu niemowlęcia. Gdy to nastąpi, u niemowlaka występuje niepokój i zaburzenia snu. Czas T1/2 kofeiny w organizmie noworodka jest bardzo długi i sięga do 100 godzin! W wieku 8 miesięcy wynosi już 4 godziny.
"
całość tego artykułu tutaj: Kofeina, teina, mateina
"Duże ilości kofeiny w diecie mogą spowodować zaburzenia pracy serca dziecka. Ponadto kofeina wypłukuje z organizmu cenne witaminy i minerały oraz podnosi ciśnienie krwi.
Kobieta w ciąży powinna ograniczyć spożywanie kawy do maksymalnie dwóch filiżanek sporządzonych z jednej łyżeczki kawy dziennie.
Warto również ograniczyć ilość wypijanej herbaty i zrezygnować z napojów typu cola." -http://www.kobieta.info.pl/zdrowie-kobiety-ciaza/238-pokarmy-ktorych-powinny-unika-kobiety-w-ciy

5. Actimel - przeczytałam kiedyś na jakiejś "ciążowej" ulotce, czekając w gabinecie u mojej ginekolog, że ogólnie w ciąży powinno sie unikać takiego sztucznego "dobakteriowywania". I tu artykuł odnośnie actimela :Actimel � Prawda.xlx.pl
Choć myślę, że spożywanie jogurtów ( zrobionych z mleka, a nie mleka w proszku :) ) nie jest niczym złym. Aczkolwiek na własnym przykładzie powiem, że nie ma tez co przesadzać... przynajmniej mój organizm nie toleruje jogurtu codziennie.

6. Surowe lub niedogotowane jajka - jeśli nie poddamy ich obróbce termicznej, możemy zarazić się bakteriami salmonelli, co w ciąży jest bardzo niebezpieczne!

7. Surowe mięso i sushi - typu tatar, niedopieczone mięso, krwiste befsztyki, surowe ryby i skorupiaki ( sushi). Wiadomo, bez obróbki termicznej mogą zawierać w sobie larwy i różne formy przetrwalnikowe pasożytów, które po wniknięciu do organizmu ciężarnej są bezpośrednim zagrożeniem dla życia dziecka!

8. Sery dojrzewające ( typu camembert, brie ), pasztety - cytuję "Produkty te mogą zawierać bakterie Listeria monocytogenes, powodującą uszkodzenie płodu, poronienie i przedwczesny poród. Objawy zakażenia u noworodka pojawiają się w ciągu dwóch pierwszych tygodni życia zwykle w postaci zapalenia opon mózgowo-rdzeniowych(...). By zmniejszyć ryzyko zachorowania należy pamiętać o higienie podczas przygotowywania i przechowywania żywności. Listeria monocytogenes ginie podczas gotowania. Należ ograniczyć spożywanie produktów surowych i wędzonych, gdyż mogą być one przyczyną zakażenia listeriozą.

Pasztety ze sklepowej półki zawierają ponadto sporo tłuszczu i mięso niskiej jakości."
-źródło: Pokarmy których powinny unikać kobiety w ciąży

9. Produkty wędzone (sery, wędliny i ryby) - "Zawierają rakotwórcze nitrozoaminy oraz spore ilości soli. Nitrozoaminy stanowią jedne z najniebezpieczniejszych związków karcenogennych.

Produkty wędzone zawierają saletrę, w której skład wchodzi azotan. Azotany pod wpływem soku trzustkowego i żołądkowego zamieniane są przez bakterie w azotyny, które w połączeniu z białkiem w pokarmach i organizmie tworzą rakotwórcze nitrozoaminy."

10. Sól - "Spore ilości soli w produktach wędzonych mogą przyczynić się do zatrzymywania nadmiaru wody w organizmie i powstania obrzęków. Ograniczenie spożywania soli jest również wskazane ze względu na profilaktykę nadciśnienia tętniczego."
źródło: Pokarmy których powinny unikać kobiety w ciąży

11. "Żywność wysoko przetworzona, paczkowana i w puszkach - Tego typu gotowe produkty są bardzo często pozbawione wielu cennych witamin, mikroelementów i błonnika, natomiast zawierają sporo ulepszaczy, sztucznych barwników i konserwantów."
-źródło: Pokarmy których powinny unikać kobiety w ciąży

12. ALKOHOL! - chyba oczywiste, w ŻADNYCH ilościach! Opóźnienie rozwoju, a także zaburzenia rozwoju dziecka w okresie prenatalnym.

13. Wszelkie środki odurzające - od nikotyny, marihuany aż po najcięższe narkotyki. Bez względu na range, wszelkie środki wpływające na nasz mózg i system nerwowy z całą pewnością oddziałują także na dziecko w brzuchu matki, z ta różnicą, że maluch jest wobec nich zupełnie bezbronny. Skutki chyba oczywiste... zaburzenia rozwoju w najdelikatniejszej z wersji:baffled:

Poza tym, oczywiście należy zachować wysoka higienę podczas jedzenia - mycie warzyw i owoców to tez podstawa.
Ode mnie tyle. Przynajmniej na razie :)
Pozdrawiam mamusie i ostrożnych 9 miesięcy życzę :)
 
reklama
Pieeekna lista! Ja bym od siebie dodala jeszcze:
wszelki nabial niepasteryzowany,
i herbatki ziolowe zawierajace hibiskus (w Chinach i Indiach uzywany jest jako srodek poronny), w herbatce malinowej jest go wiecej niz samej maliny.
 
Produkty zawierajace duze ilosci wit. A takie jak tluste ryby, watrobka, pelne mleko... Smietana, maslo, jaja, ostroznie, z tego samego wzgledu. Nadmiar wit. A moze doprowadzic do poronienia w poczatku ciazy badz do znieksztalcenia dziecka - moze prowadzic do wad twarzoczaszki. Zeby byla jasnosc - w formie beta karotenu wit. A nie jest szkodliwa, wiec nie bojmy sie marchewki.;-)
 
lista dobra i mam nadzieje ze bedzie sie powiekszac.
krotka uwaga na temat sushi - mozna jest sushi w ciazy. w krajach skandynawskich jest to we wszystkich ksiazkach ciazowych. warunek tylko zeby ryby z ktorych sie bedzie robilo sushi musza byc dzien wczesniej zamrozone i dopiero z rozmrozonego mozna jesc sushi
 
ja słyszałam, że śledzi nie wolno jeszcze jeść, gdyż marynowane są w rzeczywistości surowe i grozi to listeriozą...można w razie dużej ochoty na śledzia kupić surowego i go ugotować:)
 
jak mam byc szczera zachowalabym duza ostroznosc piszac, ze glutaminian sodu jest narkotykiem czyli srodkiem odurzajacym
oto, co polskie prawo mowi o tym problemie
Internetowy System Aktów Prawnych

na temat glutaminianu sodu i czym on jest moga sie smialo wypowiedziec chemicy i technolodzy zywnosci

ja nie jestem zwolennikiem glutaminianu sodu natomiast jest o wiele wiecej szkodliwych substancji dodawanych do zywnosci a takze konserwantow cala liste o e mozna sobie znalezc np tutaj -
Food-Info.net : Witaj na stronie Food info!

natomiast nie pisz Patisa, cytujac jakas strone, ze to narkotyk, bo z punktu widzenia prawnego narkotyk jest substancja, ktora przyjmowana reguralnie prowadzi do uzaleznienia fizycznego. Chcialabym zobaczyc osobe, ktora jest na detoksie z powodu glutaminianu, albo taka, ktora budzi sie i tylko mysli o tym, by glutaminian zjesc.
Owszem, moze dzialac na niektorych narkotykopodobnie, jak ktos musi pozrec tone chipsow, albo hamburgerow, ale rownie dobrze przyczyna moze lezec w czyms innym niz w glutaminianie.
To tak jakby pisac, ze cukier jest narkotykiem, i ktos jest uzalezniony od paczkow.

do tego, ze w Skandynawii je sie owoce morza, sushi zgodze sie zupelnie, bo sama strzelilam karpia, gdy polozna powiedziala mi, ze moge je smialo jesc. Tylko, ze oni przez pokolenia sa przyzwyczajeni/uodpornieni na rozne ekstra zyjatka, co moga bytowac w owocach morza i niekoniecznie tym, co od pokolen tam nie mieszkaja moga sluzyc.

a co do tlustych ryb, kobietom zaleca sie tran ze wzgledu na DHA


trzeba po prostu zdrowo jesc, im mniej chemii tym lepiej;-)
 
Ostatnia edycja:
Ja już ciążę mam za sobą, ale pamiętam, że nie można jeść zbyt duzo tuńczyka, gdyż zawiera śladowe ilości rtęci. No wiadomo trzeba uważać z lekami, mój gin kazał mi nie brać żadnych tabletek zawierających ibuprofen (czyli nurofen, ibum, itp), na rzecz paracetamolu (apap najbezpieczniejszy)
 
livastrid
te sushi ma malo wspolnego z uodpornieniem. tutaj sie nie je az tak duzo owocow morza - wiem bo zyje. chodzi bardziej o ten proces mrozenia przed sushi. nie wiem dlaczego to wazne - przytoczylam tylko fakt z ksiazki

a zgadzam sie ze po prostu trzeba jesc zdrowo - i tunczyka troche i sledzia tez. makrele mimo ze tlusta tez trzeba - bo w tlustych rybach omega 3. z ta rtecia jest tak ze w kazdej rybie mozna znalezc jakies rteci czy inne metale dlatego zaleca sie jesc ryby ale nie na kilogramy. wazne ze w rozsadnych ilosciach, urozmaicone dieta, i tyle.
 
Livastrid, cukier moze sie okazac produktem uzalezniajacym. Sa ludzie uzaleznieni od slodyczy i to sie leczy. O uzaleznieniu od glutasoli nie slyszalam - wyglada ciekawie.;-) Oczami wyobrazni widze zawodnika pozerajacego lapczywie Vegete albo innego Kucharka wprost z torebki.:-D Co do tranu w ciazy - w UK zdecydowanie nie pozwalaja. Nawet preparaty witaminowe dla kobiet w ciazy nie zawieraja wit. A. Mysle, ze duzo zalezy od sposobu zywienia wlasciwego dla danego kraju - tu ludzie jadaja duzo tluszczow.
 
reklama
lolitka mieszkam w Norwegii wiec spoko;-)chodzilo mi o swieze np krewetki, malze, kraby i w nich ekstra nabytki a nie sushi.
Swiezego tunczyka nie zaleca sie jesc, ktory ma pozwyzej ilus tam kg, nie pamietam czemu /moze chodzi o rtec/. Tunczyka z puszki z powodu rteci w puszkach nie powinno sie duzo jesc, bo generalnie puszkowanego jedzenia powinno sie jak najmniej spozywac i dotyczy to nie tylko kobiet w ciazy.

Pamietam tez ze np miesa miecznika, foki itd nie jesc

klaczku
moze ktos zakwalifikuje go jako taki srodek, ale prawnie nie jest narkotykiem i nie sadze, by kiedykolwiek ktokolwiek nazwal go narkotykiem. Idac w takim kierunku np serotonine nazwiecie narkotykiem;-) nie wariujcie:-D

od lubienia do uzaleznienia dluga droga

klaczku widze, zes styczniowka, gratuluje. Moze bys do nas wpadla pogawedzic, hm? Zapraszamy:-)
 
Ostatnia edycja:
Do góry