- Dołączył(a)
- 1 Maj 2015
- Postów
- 5
Nikt nie widział w ostatnich dniach by Księżna Kate Middleton była w jakiejś przychodni lub szpitalu. No więc wygląda na to, że ona NIE ROBI REGULARNYCH USG w bardzo już przecież przenoszonej i przedłużającej się ciąży. Brak tych badań na tym etapie ciąży i to u Księżnej??? Co się dzieje? Czyżby lekarze zapomnieli o niej ??? I czyżby ona sama nie wiedziała, że teraz powinna już codziennie robić USG??? Na tą niezbyt jasną sytuację mam kilka pomysłów:
1. Kate poroniła we wczesnej ciąży a jej brzuszek był sztuczny, taki jak dla aktorów. Teraz Buckingham Palace myśli co dalej?? Ma 2 rozwiązania: przyznać, że Kate poroniła lub szukać maluszka, który będzie grać rolę Royal Baby #2.
2. Kate urodziła WCZEŚNIAKA (7 miesiąc ciąży) w lutym gdy była w szpitalu z powodów bólów brzucha (IMO były to skurcze) i maluszek przeżył TYLKO KILKA DNI W INKUBATORZE.
3. Kate urodziła o czasie ale chorego/niepełnosprawnego maluszka (padaczka, zespół Aspergera,autyzm, brak kończyn(y)).
4. Kate umarła podczas porodu (w lutym albo teraz gdy był wywoływany) i Pałac Buckingham szuka też sobowtóra lub myśli jak powiedzieć światu, że księżna Kate nie żyje.
Na dowód, ze żyje nie przytaczajcie tej słynnej fotki, że Kate prowadzi auto!!!!! To mógł być sobowtór (fotka niewyraźna). Nie wierzę w nią.
Same/same powiedzcie czy można inaczej niż którymś z moich 4 pomysłów wyjaśniać tak długie przenoszenie ciąży i to, że Kate zamiast jeśli nie na wywoływaniu porodu to chociaż pod opieką lekarzy w szpitalu jest ciągle w domu, w Pałacu Kensington i nie ma znaku, ze się w najbliższej przyszłości wybiera do szpitala ???
W związku z tym, że Kate nie chodzi do przychodni/szpitala na USG mam pytanie: możliwe jest to by miała to badanie W DOMU, W PAŁACU (jakimś przenośnym przyrządem do USG) ???
Czy taka przedłużająca się i przenoszana coraz bardziej ciąża nie robi się coraz bardziej niebezpieczna dla mamy i dla maluszka w brzuszku /??
1. Kate poroniła we wczesnej ciąży a jej brzuszek był sztuczny, taki jak dla aktorów. Teraz Buckingham Palace myśli co dalej?? Ma 2 rozwiązania: przyznać, że Kate poroniła lub szukać maluszka, który będzie grać rolę Royal Baby #2.
2. Kate urodziła WCZEŚNIAKA (7 miesiąc ciąży) w lutym gdy była w szpitalu z powodów bólów brzucha (IMO były to skurcze) i maluszek przeżył TYLKO KILKA DNI W INKUBATORZE.
3. Kate urodziła o czasie ale chorego/niepełnosprawnego maluszka (padaczka, zespół Aspergera,autyzm, brak kończyn(y)).
4. Kate umarła podczas porodu (w lutym albo teraz gdy był wywoływany) i Pałac Buckingham szuka też sobowtóra lub myśli jak powiedzieć światu, że księżna Kate nie żyje.
Na dowód, ze żyje nie przytaczajcie tej słynnej fotki, że Kate prowadzi auto!!!!! To mógł być sobowtór (fotka niewyraźna). Nie wierzę w nią.
Same/same powiedzcie czy można inaczej niż którymś z moich 4 pomysłów wyjaśniać tak długie przenoszenie ciąży i to, że Kate zamiast jeśli nie na wywoływaniu porodu to chociaż pod opieką lekarzy w szpitalu jest ciągle w domu, w Pałacu Kensington i nie ma znaku, ze się w najbliższej przyszłości wybiera do szpitala ???
W związku z tym, że Kate nie chodzi do przychodni/szpitala na USG mam pytanie: możliwe jest to by miała to badanie W DOMU, W PAŁACU (jakimś przenośnym przyrządem do USG) ???
Czy taka przedłużająca się i przenoszana coraz bardziej ciąża nie robi się coraz bardziej niebezpieczna dla mamy i dla maluszka w brzuszku /??
Ostatnia edycja: