reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Kiedy oglosilyscie, ze jestescie w ciazy?

niczka

Fanka BB :)
Dołączył(a)
9 Sierpień 2006
Postów
3 182
Witam obecne i przyszle Mamy
Jestem ciekawa kiedym powiedzialyscie rodzinie i znajomy, ze jestescie w ciazy?
Kiedy uwazacie , ze jest najlepszy moment, jezeli taki jest.
Pozdrawiam
 
reklama
To ladny prezent zrobiliscie " babciom".
Ja zrobilam test przy mezu wiec od razu sie dowiedzial. Rodzicom jeszcze nie powiedzielismy, czekam na wizyte u lekarza i 1 usg. Narazie powiedzialam 2 osobom, ktore sie domyslaly i znajomym, ktorzy tez spodziewaja sie dzidzi.
 
Serdeczne gratulacje :)) Kolejna brzuchatka. Mężowi powiedziałam od razu po zrobieniu testu, rodzicom po zrobieniu pierwszego USG (nota bene 1 kwietnia ;)) Zaś pozostałym ludkom ok 3 miesiąca.
 
o pierwszej ciąży mężowi powiedziałam jak wrócił z pracy.rodzice też wiedzieli od poczatku.a że ciąza zakończyła się poronieniem,to o kolejnej [o tej obecnej] rodzice dowiedzieli sie około 14 tygodnia.
 
Ja mojemu mezowi powiedziałam dopieo jak sie upewniłam czyli u gina ale i tak sie domyślał bo pzrestałampalic i pic coca cole ;) a złozyło sie ze wtedy miał urodziny i to był taki wielki-mały prezent :laugh: Rodzice moi dowiedzieli sie w ten sam dizen a tesciowie dzien pózniej :) Reszta znajomych jak sie spotkalismy albo od kogos ;) :laugh:
 
mąż kupił mi test także po paru minutach już wiedział ,rodzicom powiedzieliśmy tydzień później i rodzeństwu też natomiast nie pozwolili mi nikomu ogłosić dopóki nie pójde do lekarza a poszłam dopiero w 10 tygodniu i okazało się ze muszę poleżeć trochę w szpitalu i wtedy dowiedziała sie reszta rodziny
 
Ja i maz dowiedzielismy sie o mojej ciazy na rutynowych badaniach ginekologicznych. Akurat byl ze mna moj mezulek, poniewaz nie przepadam za tymi okresowymi badaniami. To juz byl wtedy jakis 7tc, liczac od ostatniej miesiaczki. Natomiast reszcie rodziny: babciom, dziadkom i innym powiedzielismy dopiero po trzech miesiacacach, poniewaz chcielismy przez nie przebrnac, upewniajac sie, ze wszystko z ciaza jest ok. I tak sie stalo :) i mamy teraz naszego pociesznego syneczka :).
 
Najgorsze dla mnie jest trzymac taka wspaniala tajemnice tylko dla siebie, a po drugie szukac wytlumaczen dlaczego nie pale albo nie pije na imprezie, albo dlaczego musimy wczesnie wyjsc. Faktem jest, ze tez bede sie starala powiedziec jak najmniejszej ilosci osob az do 3 miesiaca, tak na wszelki wypadek.
 
reklama
Maż sie dowiedział po zrobieniu testu ciazowego, rodzice i tescie po wizycie u ginekologa tak w 6-7 tyg a reszta znajomych i przyjacół jak byłam w szpitalu na podtrzymaniu w 8 tyg
 
Do góry