reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Nisko położone łożysko

sko uożone łozysko to ne przodujące- trzeba pczkac moze się podniesie, a jak nie to lekrz oceni czy sn czy cc- głowa do góry- najwazneijsze, zę ejsteśćie zdrowi obydwoje:)
 
reklama
Witam wszystkich :)
Wczoraj mialam USG polowkowe, cudowne wrazenia , dowiedzialam sie ze bede miala mala dziewczynke :) Jednak kobieta ktora robila USG powiedziala mi ze moje lozysko jest polozone bardzo nisko. Nie wiem co to znaczy, czy niesie to za soba jakies ryzyko, czy powinnam szczegolnie na cos uwazac ?? Jestem teraz w Anglii , dostalam nastpny termin USG na 36-ty tydzien (teraz mam 20-ty), ale co do tego czasu????
 
Ostatnia edycja:
Narazie się nic nie martw:) Ja też tak miałam :) DO 32 tygodnia może sie 100 razy podnieść, tak jak u mnie- lekrz powinnien Ci to powiedzieć, poza tym nisko łozysko to nie przodujące!!!Pisze żebyś przypadkiem czytając na ten temta się nie nakręciła:)
 
U mnie w 12 tyg łożysko było bardzo nisko, zasłaniało ujście szyjki. Stopniowo się podnosiło i w 24 tyg było już normalnie, wysoko położone.
 
Narazie się nic nie martw:) Ja też tak miałam :) DO 32 tygodnia może sie 100 razy podnieść, tak jak u mnie- lekrz powinnien Ci to powiedzieć, poza tym nisko łozysko to nie przodujące!!!Pisze żebyś przypadkiem czytając na ten temta się nie nakręciła:)

jesli zasłaniało ujście to było przodujące a nie nisko ułozone:)


Zgadzam się :tak: Nic dodać nic ująć :tak:
 
Ja mam ten sam problem, dostałam lekkich brązowych plamień, następnego dnia pojechałam do lekarza. Po zrobieniu USG okazało się że łożysko jak to lekarz powiedział "jakby się odklejało w jednym miejscu", dał mi duphaston(po którym strasznie boli mnie żołądek) i magnez, zakazał współżycia i zalecił bezwzględne leżenie. Po 2 tyg.jak nic się nie będzie działo mam przyjść na badanie. Strasznie się boję:( wiadomość że zostanę mamą zaskoczyła mnie, nie będę ukrywała że nie było to pozytywne zaskoczenie, ale.... pokochałam tą kruszynkę z brzuszka i nie wyobrażam sobie co by było gdybym poroniła:( Całymi dniami czytam tylko różne wypowiedzi na ten temat i sugeruję się tylko najgorszymi... leżę już 6 dni , jak narazie nic się nie dzieje ale wcześniej też nie miałam żadnych objawów. Psychicznie czuję się strasznie skołowana:( czy któraś z Was też miała ten problem? jakie są szanse że wszystko dobrze się skończy?Lekarz powiedział że będzie mógł coś powiedzieć dopiero po 2 tyg. Boję się bo to dopiero 15 tydzień, a tak się cieszyłam jak skończył się pierwszy trymestr.... Pozdrawiam wszystkie szczęśliwe przyszłe mamusie.
 
witam dziewczyny... mi lozysko delikatnie zaczelo sie odklejac 2 tyg przed porodem... lekarz nie zapisal zadnych lekow..... mialam rodzic naturalnie. lekarz zalecil mi jedynie lezenie. pojechalam do szpitala bo porod sie zaczynal i po 2 godzinach oczekiwania na postep porodu zaczelo sie odklejac do tego stopnia ze malenstwo zaczelo sie dusic.... na szczescie szybko zareagowali i zrobili cc i teraz moja Martynka zyje.... nie chce was straszyc tylko ostrzec ze lepiej uwazac teraz na siebie podwojnie. pozdrawiam
 
czy tkoś zetknął sie z takim czymś pozostałości łożyska martwiczego ze zwapnieniem jeste po porodzie i zostawili mi łożysko dziś odebrałam wynik biopsji
 
reklama
Ewelinad21 to nie czytaj już nic, bo tylko sie stresujesz niepotrzebnie... ja po tygodniu od tego incydentu byłam na wizycie u swojej gin, zrobiła mi usg i stwierdziła, że nie ma sladu po tym odklejeniu... Brałam luteine do 16tc, czuję ruchy maleństwa, żyję normalnie... mam nadzieję, że wszystko jest ok i że u Ciebie tez tak bedzie...

Marylenka dobrze, że byłaś już w szpitalu, bo strach myśleć, co mogłoby sie stać.. gratuluję dzidzi...

a.jas25 słyszałam, że takie rzeczy się zdarzają i wtedy muszą to łożysko wyczyścić do końca, ale nic więcej na ten temat nie wiem.
 
Do góry