reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

tabletki na podtrzymanie ciazy :(

vanilka125

Początkująca w BB
Dołączył(a)
17 Luty 2008
Postów
15
bylam dzisiaj u ginekologa bo wczoraj zauwazylam lekkie krwawienie:( zapisal mi tabletki na podtrzymanie ciazy:( czy ktoras juz je brala?
 
reklama
Zależy o jakich tabletkach mowa ;-) Ja musiałam z powodu plamienia brać przez 3 tygodnie duphaston. Czułam się po nim okropnie, ale plamienie się juz nie powtórzyło, dziecko ładnie rośnie i ciąża rozwija się prawidłowo. Lekarze wiedzą co robią :tak:
 
Tak jak napisała mata-kow, wszystko zależy od tego co bierzesz. Ja stosuję dopochwowo luteinę i łykam nospę, bo bez nich mam skurcze porodowe :/
Dobrze, że zostały Ci przepisane leki, bo to nie zaszkodzą dziecku, a pozwolą na prawidłowy przebieg ciazy :)
 
Ja brałam przez 30tygodni Luteine i nie miała ona wpływu na moje samopoczucie,za to dzieki niej nie miałam skurczy i ciaza przebiegła prawidłowo.
 
Ja przez kilka dni jak zaczęłam brać duphaston miałam potworną migrenę, chyba przez dawkę hormonów ;-) ale potem było juz dobrze :tak:
 
ja biorę luteinę, i generalnie nic nie odczuwam , poza koszmarnym zmeczeniem, ale nie wiąże tego z luteina.
Swoją drogą nie wiem czy ona mi pomaga, bo skurcze i bóle nadal mam.
Jedyne co to progesteron mam w normie a miała mocno zanizony
 
Ja też brałam luteinę ( progesteron ) ale tylko 2 opakowania, to praktycznie to samo co duphaston tylko 10 razy trańsze :tak:
 
Nawet mi nie przypominaj jaki duphaston drogi. Musiałam kupić dwa opakowania, jedno ponad 40 zł :szok: drugie było już tylko za nieco ponad 30 zł bo inna dostawa :angry:
ale czego się nie robi dla maluszka :tak: to nic w porównaniu z potencjalnym zagrożeniem dla życia maluszka:tak:
 
Luteina tez nie jest taka tania:no:Ta pod jezykowa jest na recepte i kosztuje pare złotych natomiast dopochwowa ponad 36(ja tak płaciłam w 2006)Podobno ostatnio staniała,ale po ile jest dokładnie nie wiem.Co najdziwniejsze oba opakowania wygladaja tak samo i maja podobno identyczny skład..Czy ktoras z Was spotkała sie z tym i wie o co chodzi?Bo ja do dzis sie zastanawiam:confused:
 
reklama
Ja tez na poczatku brałam luteine dopochwowo. A pozniej od 28tc musiałam niestety łykac fenoterol przeciw skurcza ale ciaze szczesliwie donosilam:-)
 
Do góry