reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Kółko wzajemnej akceptacji - oby do celu

Al.Szyszkowska

Fanka BB :)
Dołączył(a)
5 Sierpień 2009
Postów
1 067
Miasto
Jelenia Góra
Dziewczyny, :-)
zapraszam wszystkie które zmagaja sie z nadwagą, pociążową albo swoją zwykłą. Wspierajmy się w dążeniu do celu - wymarzonej wago i rozmiaru.:tak:
Ja z różnymi wahaniami - maksymalna waga 99 kg na dzień przed porodem córki, potem dieta, kolejna ciąża i start do nowej diety z wagą 88 kg. :wściekła/y:
Walczę od 3 miesięcy - teraz mam 66,6 kg, mój ostateczny cel to 55 kg no i najważniejsze - utrzymanie tej wagi.
Dziewczyny, piszcie, razem będzie nam łatwiej /:)
Pozdrawiam
 
reklama
To i ja sie dołączę. Właśnie rozpoczęłąm moją walkę z kilogramami. Mój cel to zrzucić 10 kg, czyli 55 kg. Tyle ważyłam jeszcze przed ciążą czyli prawie 9 lat temu :baffled: W ciąży przytyłam 25 kilo :szok: i do tej pory nie udał mi się powrócić do stanu przed.
Al.Szyszkowska gratuluję sukcesów, oby udało Ci się wytrwać do końca.
 
o matko jakie wy jestescie szczuple..ja mam do zrzycenia 50 kg, ale pierwszym celem jest 30kg. Po ciazy i stresie zwiazanym z wieloma sprawami mam przy 175cm wzrostu 127kg:sorry::szok:
 
Marysia, Edysiek witajcie :) Myślę że możemy wzajemnie sie dopingować do walki :).

jaką diete stosujecie dziewczyny?

Ja ostatnio, w walce o płaski brzuch zaczęłam robić brzuszki. Po 10 padłam na dywan jak dluga...masakra. Postanowiłam każdego dnia robić 1 brzuszek więcej, po miesiącu uzbiera sie już jakas ilość.

Piszcie cos o sobie :)
 
Ostatnia edycja:
Witam!

I ja się dołączę... Przez ostatnie miesiące miałam niezbyt fajny okres w swoim zyciu i w ciągu kilku (!) miesięcy przytyłam 20 kg!

Jest to dla mnie bardzo trudne ponieważ, od zawsze miałam niedowagę. Najmniej 42 kg przy wzroście 164cm, najwięcej 58 kg. W ciązy przytyłam tylko 10 kg... Na początku ważyłam 52 kg, przed porodem 62 kg a kilka dni po porodzie znów było 52 kg. Mieściłam się we wszystko:tak: A teraz? Jakaś tragedia... 20 kilo na plusie, masa rozstępów (skóra nieprzyzwyczajona do takiej wagi), ludzie ustępują mi miejsca bo myśla że, jestem w ciąży tak wystaje mi brzuch... I te uwagi rodziny... Zawsze przyzwyczajeni do nienagannej sylwetki a teraz nadwaga... Ich uwagi sprawiają że, jeszcze więcej jem...

Od jutra zaczynam dietę:happy: Zero coli, słodyczy, fast foodów, rowerek, ćwiczenia z hantlami i duuuużo warzyw...

Trzymam kciuki za pozostałe członkinie kółka wzajemnej adoracji:-D

Miłej niedzieli!
 
To i ja sie dołacze:-) Od dziecka mam problemy z waga. Przed ciazą byłam na diecie 1000 kcl i schudłam z 73 kg do 65 kg. Jednak po zajsciu w ciaze zaobserwowałam znaczny skok wagi do 70 kg ( wtedy jeszcze nie wiedziałam o ciazy). I wlasnie z taka wagą wystartowałam. w dniu porodu wazyłam 80 kg, po porodzie zeszłam do 73 kg po czym siedzenie w domu sprawiło ze w miesiac miałam 6 kg wiecej, potem stosowałam rózne diety waga schodzila i wracała, wzielam sie za dunkana, waga ładnie zeszla ale zrezygnowałam z niej dla zdrowego odżywiania. Po czym po 2 misiacach od zakończenia diety zobaczyłam na wadze 90,2 kg... waga przez spory czas mi stala, mimo moich usilnych prób i teraz niedawno postanowila ruszyć;) teraz wazę 86 kg a mój pierwszy cel to 65 kg.
 
Wiecie że, ja od pewnego czasu nawet się nie ważę? :sorry: Po co się dodatkowo dołować... Teraz też, nie zamierzam się ważyć. Będę wiedzieć kiedy schudne po ciuchach ;-) Mój cel to "wbić się" w spodnie które, nosiłam zaraz po porodzie i wyglądać w nich jak człowiek:-D Czeka mnie kilkanaście kilo do zrzucenia... Nie mam doświadczenia w traceniu takiej wagi... Ciekawe ile to zajmie?
 
Hej Umi, witamy na pokładzie :):):-)

Dziewczyny, ja sie ważę co 10 dni. w międzyczasie zapominam gdzie waga stoi :) ale zawsze się denerwuję jak mam stanąć na wadze.;-)

Baby, mi zrzucenie kilkunastu kg zajęło około 2 miesiące, z tym że dieta dość restrykcyjna : 800 - 1000 kcal, różnorodnie ale wszystko gotowane, zero chleba, słodyczy, ziemniaków, makaronu, dużo warzyw, jogurtu naturalnego, gotowany kurczak i ryba, pieczywo chrupkie...

Dużo to wysiłku wymaga.... Mi zostało jeszcze 11 kg...:zawstydzona/y:

Umi, ja też zmagam się z wagą od małego, teraz postanowiłam wcielić "plan na całe życie" czyli po zakończeniu odchudzania lekka dieta i obowiązkowe ważenie co 2 tygodnie i w razie zauważenia wzrostu od razu dieta żeby nie utyć znów...
A ja w ciąży na początku zawsze chudłam, ale to dlatego że rzygałam jak kot kilka pierwszych miesięcy, z synkiem aż 6... I co z tego jak potem nadrabiałam zawsze i to jeszcze z górką...
 
reklama
Al.Szyszkowska, ja się denerwuję ale, PO zajściu z wagi:-D

A takiego rygoru jak Ty chyba bym nie wytrzymała:no: Podziwiam! Ja planuje tak około 1500 kcal dziennie + sport. Zobaczymy jak to wyjdzie...

Fajnie że, nas coraz więcej! Może tak będzie łatwiej się zmotywować:tak:
 
Do góry