reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Jakie imię dla dziecka?

Kotek07

mamy czerwcowe 2007
Dołączył(a)
16 Listopad 2006
Postów
2 430
Miasto
Gdynia/Frankfurt
Ciekawa jestem czy wybrałyście już konkretne imię dla dzidziusia, czy na razie macie kilka opcji i zdecydujecie się na konkretne imię dopiero po urodzeniu?
Ja zacznę zastanawiać się kiedy lekarz mniej więcej określi płeć mojego dziecka, czyli być może za tydzień;-) . Wpisujcie wasze pomysły:-) .
 
reklama
Kotek07-no ja jestem troche zakrecona, przegladam kalendarze, imienniki i narazie wylowilam 4 imiona: Alicja, Emilka, Helenka (Lenka), Hania. Poniewaz nie moge dalej wybrac jednego to spytalam sie rodzinki co sadza no i kazdy co innego:baffled: . Mezusiowi cos nic nie podchodzi, zadne nie jest dobre dla jego kochanej ksiezniczki:-D . Dla chlopca (juz nie aktualne) mialam Karol lub Adas.
 
dla dziewczynki upatrzyłam sobie Lena, dla chłopca jeszcze nic nie wymyśliłam (z resztą, co bym nie powiedziała, to mąż się krzywi, więc na razie przestałam myśleć)
 
My Jak Tylko Dowiedzieliśmy Sie że Jestem W Ciąży Zaczeliśmy Myśleć O Imionach
Dla Dziewczynki Było Pewne- Julia (zawsze Mi Sie Podobało To Imię I Chciałam Dać Córeczce Więc Się Nawet Nie Zastanawialiśmy)
A Dla Chłopca Troszke Wymyslaliśmy I Razem Wybraliśmy- Kuba.
 
My dla chłpca wstępnie ustaliliśmy Krzysztof Jakub, ale czuję, że to się jeszcze może zmenić (mąż niezbyt długo się zastanawiał nad tym pomysłem, ale chyba dlatego, że liczy na córeczkę).
A dla dziewczynki najpierw zanim jeszcze byłam w ciąży chcieliśmy Olę, ale w zeszłym roku kuzynka urodziła dziewczynkę i dała na imię Ola, więc my już raczej się nie zdecydujemy :-(
Za to bardzo nam się podoba Agatka, ale mamy już Jacusia i trochę głupio by wyszło :zawstydzona/y:
Ja ostatnio zaczęam zastanawiać się nad Hanią, ale o tym jeszcze z mężem nie rozmawiałam.
A ja się śmieję, że z tego wybierania imion to wychodzi, że będzie dziewczynka :-D
Bo ostatnio było odwrotnie, la dziewczynki mieliśmy wybrane na samym początku, a dla chłopca mąż decydował jak ja rodziłam (dosłownie) :-D
 
U nas będzie Eryk Loki (Loki to germański Bóg, który fascynuje mojego Kota) ale przypuszczam że na długo jeszcze pozostanie Ziomalem :-p Jak moja siostra dowiedziała sie że na mieszkańca brzusia wołamy Ziomal, to z przetażeniem w głosie powiedziała: ale nie róbcie tak, tak nie można to tylko mały dzidziuś!

No nie wiem u nas sie przyjęło i jest. Wczoraj teściom powiedzieliśmy że chłopak i że Eryk to i oni i moi rodzice przyjęli to normalnie. Wielu ludzi jednak pyta, na pewno chcecie Eryk- z grymasem w głosie.A ja sobie mysle mi się tez wiele imion przed nadaniem nie podobało, a jak dzidzia przyszła juz na świat to nie można sobie wyobrazić że ma na imię inaczej niż ma...
 
Eryk to ładne imię, a Loki??? Czy Wy jesteście Rodzimowiercami czy jak? :-) Bardzo ciekawy pomysł.
 
Heh jak możecie być rodzimowiercami skoro Loki to bóg germański (hehe ale wtopa;-)), ale sprawdziłam dokładnie atrybuty tego boga i szczerze powiem, że trochę mnie dziwi, że akurat ten bóg ma być patronem waszego dziecka :confused:. Zasadniczo to bóstwo zniszczenia i śmierci.
 
U nas imiona pojawiły się już pierwszego dnia jak tylko zaczęliśmy rozmawiać o tym z mężem. I tak... Ja wymyśliłam dla synka - Maciuś, a mąż dla córeczki - Oliwka. I tak już zostało. Czekamy teraz tylko, żeby nam dzidzia pokazała, co tam chowa :-D
 
reklama
no cóz Blanes, my mamy takie odchyły czasami. Niby jesteśmy normalni i nawet dorośli (ja 26 a Kot 31 lat) ale... gramy w rpg, słuchamy metalu i gotyku, biegamy w glanach i jezdzimy po koncertach heavy metalowych, czytujemy ksiazki o wampirach, wilkołakach i wiedzmach... I tak nam jakos dobrze z odrobiną fetyszyzmu:-p Nie jest to grozne ani ekstremalne, po prostu interesujace, a Loki to od zawsze była ksywka mojego męża... Przywykłam i polubiłam:tak:
 
Do góry