reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Pierwsze "kopniaki"

Dzagud

mamy czerwcowe 2007 Zadomowiona(y)
Dołączył(a)
24 Maj 2005
Postów
4 012
Miasto
Warszawa
Może trochę za wcześnie zakładam ten wątek, bo zgodnie z teorią, pierwsze ruchy bobasów - przynajmniej w pierwszej ciąży czuje się ok. 18 - 20 tygodnia. Ale może u któraś z Was już coś czuje? Ciekawa jestem reakcji Waszych no i Tatusiów na te cudowne kopniaki.:-)
 
reklama
Czekam z niecierpliwościa,narazie podziwiam kopniaki malenstwa kolezanki,a moze za pare dni bede go trzymac na rekach bo poród lada chwila:-)
 
Blanes, bez nerw, jeszcze to może być parę tygodni. Ja się już nie mogę doczekać, tym bardziej że w kolejnych ciążach następuje to wcześniej. Czasem jak już wieczorem leżę w łóżku na wznak, to mam wrażenie że już coś mi tam drga, ale oczywiście jak tylko przyłożę łapę to wszystko zamiera.
 
Ja jak moczę się w wannie i leżę na wznak, to cały brzuch drga, ale nie wiem czy to jest związane z ciążą. Za to dziś wieczorem mam ogromniasty brzuch. Jakby mnie ktoś teraz zobaczył. to na pewno by się domyślił, że jestem
w ciąży :tak:
 
Jolka muszę Cię zmartwić - te drgania brzucha to nie dzidzia. Wiem bo miałam to dość często przed zajście w ciążę, a teraz już czuję wyraźne ruchy i to zupełnie coś innego.
Cierpliwości dziewczyny - na pewno wszystkie doczekacie kopniaczków. U nas kwietniówek pierwsza mamusia poczuła ruchy w 16 tygodniu, reszta 18-20 a kilka już po 20 i nadal nic. Wiec cierpliwości.

Mamusia kwietniowa.;-)
 
Jasne, ja mam już synka więć wiem dokładnie jak wyglądają kopniaki maleństwa :tak: i wiem, że wszystkie musimy wykazać jeszcze wiele cierpliwości
 
reklama
Oj ja też czekam na to jak nie wiem. Tylko że tak naprawdę najfajniej jest jak to są kopy kruszynki. Potem już nie jest tak wesoło. Maleństwo naprawdę silnie kopie. Moja koleżanka narzekała że ją dziecko skopało po jelitach, a mnie kiedyś tak rozprostowała nogi, że cały brzuch przesunął mi się na prawy bok. Akurat siedziałam z mężem i on mnie obejmował właśnie z prawej strony za brzuch. Widocznie małej się to nie spodobało, bo jak przywaliła, to ja się z bólu skręciłam, a mąż oderwał rękę z krzykiem, przerażony co się stało. Poza tym córcia była uprzejma "obluzować" mi kamienie żółciowe i pół roku po urodzeniu małej miałam operację. Lekarz mówił, że była ułożona w kierunku woreczka żółciowego i kopiąc w niego pokruszyła kamyki. Pierwszy atak miałam miesiąc po porodzie.
Ale mimo wszystko, też już chcę...:-)
 
Do góry