reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Kwiecień 2013

White Orchid trzymam kciuki,musi być dobrze,skoro przyjęli Cię do szpitala to znaczy że wiedzą że mogą Ci pomóc.Kurcze,ale już tak chyba jest,że zachodzimy w ciążę,to martwimy się żeby wszystko było dobrze,rodzimy dzidziusia i nadal się martwimy żeby zdrowo się rozwijał,dziecko dorasta i znowu się martwimy o Jego przyszłość...ehhh taki Nasz los.Ja dopiero doceniłam moją mamę jak urodziłam córeczkę,w końcu rozumiem Jej ciągłe pytania "gdzie,kiedy,o której"
Ja wczoraj miałam tragiczny poranek,byłam słaba przeokropnie i w ogóle czułam się jakbym się struła:( dzisiaj jest o niebo lepiej:)
 
reklama
Ja również życzę wszystkiego dobrego...
ja jestem bardzo nerwowa, aż do przesady... w środku aż tak dziwnie, te nerwy mnie noszą... poza tym na razie oki...
 
Agamo, przykro nam wszystkim, współczujemy.
Oliwka 36 staraj się nie stresować, to nic nie da! :)

U mnie weekend cały zabiegany, kupowaliśmy meble do nowego domku, wizyta u teściów, potem rodziców, a nawet grill w tą zimną niedzielę heh. No i wczoraj wieczorem padłam jak kawka. Niestety w piątek mnie nie przyjęli w szpitalu na te badania prenatalne, zapisali mnie na dzis na wizyte, ale mimo ze mam skierowanie aby zglosic sie, przed 7 tyg pielegniarka zrobila duze oczy i powiedziala, ze tak wczesnie to mi na pewno nie wykona badan. Wole to uslyszec od lekarza.
A tak z innej beczki tez mi niedobrze...
 
Witam w ten deszczowy dzien:dry:

Eh kiedy ta pogoda sie zmieni ,u nas nocka ladnie przespana młody wstał o 7 .00 polozylam go do łożeczka i wyszlam z pokoiku po 30min sam zasnał:tak:ucze go samemu zasypiac...
Dziewczyny co ja wczoraj mialam za nerw o 22 młody sie obudził z takim rykiem ze az sie zapowietrzał myslam ze sie udusi plamy czerwone na twarzy oczy zamkniete (widac ze spał jeszcze) myslalam ze kipne M w pracy istna tragedia!!!!Normalnie przezylam dramat nie moglam go uspokoic po 10 min polozylam go ze smokiem i zasnał i tak spał do 7 rano...

Tiramisu84-kochana sa juz majówki:)
 
Witam sie i ja.

Baznadziejnie sie czuję :dry: Nie doś, że mdłości to jeszcze już nie wiem czo z tym moim przewodem pokarmowym- od 3 dni mnie boli brzuch-jelita, zoładek- masakra:baffled: dziś przechodze już na wszystko gotowane bo dramat. Normalnie w nocy spac nie mogłam. Ostatni posiłek to b=obiad o 16 i całą noc mnie brzuch bolał :baffled: To tyle. M wrócił do pracy a ja zostałam z domem i J na głowie. Nastrój mam średni więc nie będę zamulać.

White Orchid- jakieś dobre wieści?

3majcie się!
 
Cześć, dziewczyny. Normalnie nie daję rady śledzić wątku. Pracuję tylko, i to z przerwami, na przyjemności z kompem sił nie starcza, bo ciągle mi niedobrze, słabo, czarno przed oczami, prawie mdleję. Cholercia, zupełnie inna ta ciąża, ciężko dość na razie:eek:
white
- trzymaj się!też raz leżałam na patalogii, nie daj się!
Witam nowe mamy :-)
 
Miałam się odezwać wieczorkiem ale aktywny dzień po za domem i wieczorem padłam. Więc dziś nadrabiam.
White orchid trzymamy kciuki i napewno będzie wszystko dobrze. Paamiętaj pozytywne myślenie wszystko odmieni... :)
A teraz chciałam sie pochwalić naszą małą fasolką :)
DSC04215.jpg
 
Witajcie,
white - będzie dobrze. Musi :-)

A ja jak dalej innych objawów nie mam, tak nie mam :cool2: hehe. W sumie dobrze, bo jak tak Was poczytuje o tych mdłościach to mi się żal Was robi :-)

Miłego dnia.
 
reklama
hej dziewczyny,

od 2 godzin czekam na obchod i sie doczekac nie moge, wiec w sumie nic nie wiem...
juz nie krwawie, plamien tez jako takich nie ma, ale jest cos innego dosc dziwnego... chyba mi sie tam wszystko oczyszcza (tzn. ja tak to widze), bo jak dzis poszlam rano siusiu to wyplynely ze mnie takie jakby zluszczone resztki sluzowki zabarwione na ciemno (prawie czarno). mam wrazenie, ze to resztki po tym wczorajszym krwawieniu i to sie chyba oczyszcza... ale zobaczymy co powie lekarz.
poza tym od wczorajszego wieczoru mam straszne mdlosci. szczegolnie na wszystko co ma w skladzie mleko zle reaguje... dzis rano zaliczylam pierwsze ciazowe rzyganko sprowokowane kawa inka... wiec inka idzie w odstawke :)
ale to chyba dobrze, ze sa te mdlosci... biore to za dobry objaw.

no i w pracy juz wiedza. napisali zebym sie praca nie przejmowala, ze dadza rade i trzymaja za mnie kciuki. ulzylo mi chociaz w tej kwestii :)

chcialabym usg, ale oni chyba na razie nie widza potrzeby skoro poronienia nie bylo. a ja bym tylko chciala zobaczyc czy serduszko juz szybciej bije i czy na pewno wszystko jest w porzadku...
 
Do góry