reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Objawy i dolegliwosci

reklama
Hej!
Mnie bolą piersi,mleczny śluz (już troszkę mniej) i mam zawroty głowy, bardzo dużo pije............hmmm to wszysko :)
A jak tam u Ciebie AneczkaK???
Pozdrawiam!!!!!
 
Wlasnie ja tez zaczelam wiecej pic ,zwlaszcza soki. :) Sluziku tez dosc sporo, bola mnie piersi i czasem pobolewa troszke brzucholek
 
?? od kiedy zaczełyscie miec jakiekolwiek objawy i jakie to byly??...hmm bylam w ciazzy 5 lat temu ....a jakos mniej sie stresowalam niz teraz..teraz sie boje sie nieudalo:(..jak ja wytrzymam jeszce e pare dni:(
 
Mnie też pobolewa brzuch (podobnie jak w trakcie miesiączki)a czasem tak inaczej, piersi takie wrażliwe i niekiedy jak zabolą to... ::) , codziennie nad ranem się budzę na siusiu,w dzień też często latam do wc.
Do tego dochodzi ogromny apetyt i zachcianki. Mam też przedziwaczne wachania nastroju,potrafię się rozkleić przy bardzo dziwnych sytuacjach :D, śmiać do łez albo zdenerwować,że hej...
 
u mnie zaczęło się 4 dni po zapłodnieniu,czułam dziwne uczucie skurcze po lewej stronie podbrzusza, dziwny humor i smak w ustach, ale ja to chyba jakaś wrażliwa jestem :D
 
mnie ostatnio ciagle boli glowa i piersi..a nie chce brac zadnych tabletek, zeby nie zaszkodzic maluszkowi. mam nadzieje, ze wkrotce te bole glowy ustapia, bo to naprawde jest nie do wytrzymania. tymbardziej, ze przed ciaza nie wiedzialam co to jest bol glowy:(
 
ja bol glowy to pamietam od czasu zajscia w ostania ciaze tiwarzyszy mi od 5 lat..parszywe migreny...mam nadzieje ze teraz tak niebedzie...a jak juz marthusia to mały paracetamol..pamietam z kiedys moj gin.mi powiedzial ze niezaszkodzi :)
 
reklama
mi gin. tez powiedzial, ze jesli nie bede juz mogla wytrzymac to cos mam wziasc..ale jakos tak sie boje. wole sie polozyc i jakos przespac, przeczekac, ale jestem spokojniejsza ze maluchowi nie zaszkodze.
 
Do góry