reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Lipcowe Mamusie 2010

dzień dobry:-)
sasanka-tanio, tanio. Bierz i się nie zastanawiaj. Wiem, że małe to coś ponad 2 zł, zależy gdzie. W sklepik osiedlowym to nawet po 3 z groszami widziałam,więc na pewno zaoszczędzisz, zwłaszcza na większej ilości.

Ja jem śniadanie, mała rzuca się w łóżku. Jak ewen. zaśnie, to potem jak wstanie idziemy do lekarza. Ma jakieś oczko zaropiałe, i mam nadzieję, że to nie zatkany kanalik łzowy, tylko tak jakoś. A poza tym może coś z tym ulewaniem da sie zrobić, bo ja już nawet na ręcę nie chcę jej brać-zawsze jestem obrzygana, a ona jak leży na brzuchu i rzygnie, to potem wpada w te rzygi buzią...I tak ogólnie chcę pogadać o diecie dziecka, zważyć, itp.

a, zakładacie dzieciaczkom rękawiczki? Moja ma kobinezonik-śpiworek, z rękawiczkami na rękawach. Nigdzie nie widziałam takich malutkich rękawiczek, a jak mają spadać tak jak każde skarpetki, to raczej wątpliwa korzyść..
Nienawidzę zimy! Ja urodziłam się w lipcu, córka też. I jak dla mnie lato mogłoby trwać cały rok:-)
do później

a to na poprawę humoru:
http://demotywatory.pl/2415690/Apel
 
Ostatnia edycja:
reklama
Ja też się witam ... tylko ...
Eijf- z mamą to pewne ? Bo widzę, że mi smutasz tu i ówdzie. Głowa do góry, cycki do przodu. W najgorszym wypadku ja ci ugotuję :-D
Ok idę na główny wątek...
aa Tweenie - próbuję mojego namówić dzisiaj na Arkadię, ale się zawziął. Zresztą nie mam już bezpośredniego połączenia, a dzisiaj tam cholernie zimno... brrr
 
Witam się z rana a raczej w południe :-) wczoraj Młoda wieczorem gadał i marudziła, padłyśmy razem o 22 :-) Co to będzie jak ona na prawdę zacznie rozmawiać? Chyba będzie jak mamusia. Mój dziadek zawsze powtarzał, że jak przyjeżdzam to jemu radio nie potrzebne bo nawijam lepiej niż Wolna Europa:-D
Agata_natalia - dzieki za odpowiedź i rozwianie moich wątpliwości. Czyli wychodzi na to, że mam podawać do następnej wizyty a pewnie jak będzie ok to każe odstawić. A czy podawałaś żelazo w syropie - Ferrum lek? Może wiesz jak potem z zębami? Niby jest napisane w ulotce, że nie ma wpływu na zęby.....
Tweenie - moja propozycja przeprowadź się do Krakowa i dostaniesz moje dziecię pod opiekę :-) Czytając twoje posty (przez ten rok prawie) wiem, że będziesz super opiekunką. Przeraża mnie fakt żłobka (o ile się dostaniemy) a jeszcze bardzej niani - osoby obcej spędzającej czas z moim dzieckiem.
Sasanka - tanio. Kupuj bo tego idzie baaaaardzo dużo. A im starsze dziecko tym więcej je.
Joaszka - rękawiczki kupiłam w Cubusie. Są fajne (bez palców), małe ze ściagaczami i Młodej nie spadają. Widziałam jeszcze w jakiejść innej sieciówce ale nie mogę sobie nazwy przypomnieć :wściekła/y: Jak mi pamięć wróci to napiszę.
 
ja dzis rano oywierajac oczy spytalam sama siebie "czy ona juz musi sie budzic"? po czym zajrzalam na zegarek i zobaczylam ze 10!ja to chyba siebie przestawic musze bo pozno chodze spac a potem trudno mi sie przed 10 zbudzic...

tweenie-odpowiem pozniej bo to dluzszy temat a widze ze mala juz zaraz nie bedzie sie chciala sama bawic.

mysza-no niestety pewne:( cholera takie fajne swieta mialy byc bo wiesz ze na tesciow nie ma co liczyc.mam jest w szpitalu i nie bedzie ryzykowala takiej drogi.siostra do nie przylatuje ale z nas takie kucharki ze hej.teoretycznie moglibysmy sie zabrac do polski ale nie wiem czy to rozsadne z takim malym dzieckiem w taka pogode i to na kilka dni tylko.moj mnie chcial wyslac samolotem ale przeciez samoloty to tez nic pewnego jak sniegi sa (co jak odwolaja) a poza tym nie chce sedzac pierwszych swiat malej bez niego no i telepac sie sama z mala.szkoda szkoda szkoda.naprawde nie wiem co robic ale raczej zostaniemy w nl.

joaszka-moja rekawiczek sie nie dorobila.wychodzimy tak ze rece ma w spiworku (zreszta rekawy kurtki sa przydlugie) i jak ja wyciagam to reke gorace.

sasanka-widze ze juz zamienilas wozio.ja sie caly czas waham bo moja w gondoli to nie bardzo.od razu mysli ze spac musi.no i ciagle sie zastanawiam czy nie za szybko,nie za gleboko .mam spiwor i moze on cos zmienia?
 
Eijf- no ja lecę samolotem. Na szczęście z M. Też się boję, bo to moje dziecie szybko się nudzi i nie wiem czym ja ją w tym samolocie zabawię. W ogóle jakoś tak jestem na nie. Ale chyba spróbuję namówić M, żebyśmy w przyszłym roku zostali sobie w Warszawie, kupili żywą choinkę, porobili z małą te ozdoby na choinkę. Zresztą już Ci pisałam jaka choinka mi się marzy ;-) Bo biorąc pod uwagę fakt, że w zeszłym roku byliśmy u rodziny M, w tym roku u swoich, to w przyszłym wiadomo kto będzie się domagał. A ja postawię na swoim :-D
joaszka- a moja się dorobiła rękawiczek. Baa ma nawet dwie pary :-) Zresztą ostatnio nie ma problemu, bo ona na spacery tylko w celu wyspania się, więc można jej założyć.
sasanka- no ja mam problem, bo swojego wózka do Irlandii nie biorę, bo to szeroka gondola, a oni mają wąskie drzwi :-D, a poza tym muszę wziąć fotelik samochodowy. No i jestem zmuszona kupić tam spacerówkę. Wczoraj byłam w sklepie oblukać mniej więcej co mnie kręci, i co by się nadawało, żeby przełożyć 5-cio miesięczne dziecko i powiem szczerze - dno totalne w tych sklepach. Ogólnie jest tak, że to wózek tylko na tydzień, bo później Nina się przesiądzie dopiero na wiosnę, więc luz. Ale chciałam, żeby oparcie było rozkładane na płasko i żeby był lekki. Pojechałam obejrzeć wózek, na który się napaliłam i poległ... Chodzi mi o maxi cosi loola up. Maclaren mi się nie podoba i jestem w kaczej dupie... Bo reszta wózków szału nie robi. No ewentualnie lekki jest cybex coś tam , ale jak spadnie trochę śniegu to nie wiem, jak się będzie zachowywał...
 
mysza-gdyby moj ze mna lecial to luz ale sama na pewno szarpac sie nie bede!co do dopominania sie rodziny to u mnie nie ma kto sie dopominac.tesciowa nawiedzona i aktualnie jestem na nia wkorzona na maksa.szkoda gadac.
spacerowek jeszcze w ogole nie ogladalam.nawet o tym nie myslalam ale byc moze na wiosne kiedys sie przyda?na razie nie widze takiej potrzeby.na wiosne to w ogole chce rower z siedzonkiem bo jak tu czegos takiego nie miec w nl.za swoich czasow gdy robilam kariere jako aupair to byla to glowna atrakcja dnia.jezdzilam z dzieckiem godzine,one wszystkie jak leci zauroczone i wszystkie jak leci na koniec zasypialy na kierownicy tak ze im musialam brode trzymac:)

zasiedzialam sie w domu i nadal nie chce mi sie na pizdziawe isc szczegolnie ze mala kaszle i smarka ale pojde.popcorn sie skonczyl i co ja bede wieczorem robila?
 
wróciłyśmy od lekarza i przy okazji spaceru.

Z oczkiem ok, nic nie jest. Właściwie wszystko ok, tylko te ulewanie...Dostała Losec, bo debridat nie pomagał, ale tak teraz czytam, że to dla dzieci od 4 r.ż., ale w uzasadnionych przypadkach można u niemowląt.
Ale tak czytam i czytam o tym ulewaniu i jakoś tak dochodzę do wniosku, że nie ma na to w 100% skutecznego leku, i że większość dzieci z tego wyrasta...I jak przybiera na wadze, nie ma zapalenia ucha i innych powikłań, to trzeba przeczekać...Tylko ja już nie dam rady.
Nie wiem, czy porobić jej jakieś badania u gastrologa czy jak? Usg może? Bo to badanie z kontrastem nie bardzo dla tak małego dziecka. A moja kol. pediatra powiedziała, że bez sensu, bo i tak wykaże refluks, a tylko dziecko się męczy.
Ona swojemu podaje debridat, nutrioton i bioprazol naraz...podobno im pomaga...No i on już ma rok...
Ech...Nie wiem co robić-męczyć się dalej czy podawać ten losec?
Chyba spróbuję i jak to nie pomoże, to chyba odpuszczę i będę czekać aż wyrośnie, albo jednak dla wszelkiego pójdę do jakiegoś gastrologa.

eijf-narobiłaś smaka na popcorn. Ale ja nie mogę za bardzo...Zęby leczę, bo w ciąży i przed ciążą nie zadbałam, a po ciąży się posypały na maksa...:-(

Też się waham ze spacerówką. My kupiliśmy wózek 2w1. Gondola duża i mała się jeszcze mieści, choć ledwo przez ten kombinezon, i zawsze jakaś tak bardziej zakryta. No ale już tak się rwie do siadania, że pomimo tego,że gondola ma regulowane oparcie, to w tej spacerówce na pewno byłoby jej lepiej świat oglądać:-)

a na wiosnę zakupię lekką parasolkę, bo teraz mam bardzo ciężki wózek. Ale za to się świetnie w warunkach zimowych sprawdza.


przeczytałam właśnie na innym wątku o zakończeniu karmienia piersią i aż się boję:szok:
wstawiam link:
https://www.babyboom.pl/forum/karmienie-piersia-f21/jestem-wykonczona-pomozcie-46959/
 
Ostatnia edycja:
joaszka-ja bym chyba dawala.po co dziecku ma sie tak ulewac.nam (no nie mnie a malej) sie troche ulewalo i zastosowalismy nexium (z tym ze mowilas ze tego nie ma ale moze jakis odpowiednik) i jest ok ale lekarka mowila ze na efekty trzeba czekac coanjmniej 2 tyg.no i rzeczywiscie po 2 tyg bylo lepiej nie tyle z ulewaniem bo u niej nigdy strasznie nie bylo co z zachowaniem i od tego czasu dala sie klasc na plecy bo wczesniej byc moze przez podchodzacy kwas nie pozwalala.poza tym wprowadzanie stalych pokarmow powinno pomoc,ja tak uslyszlam.
my tez na razie w gondoli ale mala tez troche sie nie miesci z tymi betami:) mialam juz wymienic na siedzonko ale nie wiem czemu sie waham...
teraz np chce isc do sklepu i mam nadzieje ze dojde zanim nas zasypie bo ciagle pada.chyba musze gondole wziac.ide po popcorn i malej sie sloiczki troche pokonczyly.chyba jej tym razem kupie jakies warzywo z owocem bo same warzywa jada.pora na cos nowego.
 
eijf- oglądałam ostatnio w ddtvn o takich sprzętach modnych w nl, że niby są jakieś części i można z nich składać różne pojazdy dla dzieciaków. No ale cena ok. 1000 zł.
Joaszka- dobrze z córką ok. Co do ulewania. Moja podobno ulewała w szpitalu, i podnieśli jej tą pryczę :-) W domu zakupiłam taką poduszkę do łóżeczka, ale ciągle mi zjeżdżała i krzywo spała. Poza tym z moich obserwacji wynika, że ona nie ulewa... No ale lekarze wiedzieli lepiej. Teraz śpi normalnie na płaskim, wszystko jest ok. ;-)
 
reklama
Do góry