reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

spacery

Kunda

Mama Maciusia i Adasia
Dołączył(a)
26 Listopad 2005
Postów
5 003
Miasto
sląsk
Jak tam u was spacery? Bo my czasami jesteśmy na baker ze spacerami. Gdy Maciuś był mały to bałam się z nim wychodziać aby się nie zaziebił itp a teraz w zimie to problemem sa zaspy :mad: Chciałabym aby bylo już cieplo bo wtedy bedziemy mogli robić sobie wycieczki wózkowe
 
reklama
Ja może napiszę kiedy nie wychodzimy:
- jak jest mróz -5 stopni
- jak jest silny wiatr
No i od wczoraj, bo Maja ma katar.

A tak to staramy się wychodzić codziennie, nawet jak pada.
A te zaspy to rzeczywiście problem.
 
Kurcze my to w ogóle jesteśmy na bakier. Na takim prawdziwym spacerku wózkiem byliśmy tylko raz, a tak mały jest przenoszony tylko do autka i z autka jak jedziemy do doktora czy na badania, albo w odwiedziny. Po mojej drodze aktualnie nie da się poruszać wózkiem. Są tylko wyrobione koleiny dla aut, wózkiem nie da rady. Ale codziennie godzinkę wietrzę sypialnię i potem mały jest tam kładziony spać. Lepiej się mu śpi w takim zimnym pomieszczeniu. Przykrywam go tylko dodatkowo kocykiem.
Szkoda, że maleństwa nie urodziły się co najmniej na wiosnę. :(
 
ja od dwóch dni spaceruję dopiero :) po 10 min żeby małą przyzwyczaić ;D a wcześniej było werandowanie po 15 min przy oknie. też jak będzie -5* to nie będę wychodzić ale za to będę werandować,to samo tyczy się gwałtownego wiatru,ale na razie nie było ;) a i chodzę po chodnikach gdzie nie ma zasp a za to są totalnie oblodzone i masa przez to wertepów,ale małej to się podoba :) i chciałabym dziś wyjść na 15 min ;D
 
eg16 pisze:
Szkoda, że maleństwa nie urodziły się co najmniej na wiosnę. :(

ja się tam cieszę bo na wakacje już będą choć trochę odchowane i będzie można wyskoczyć na wakacje a no i my też choć troszkę dojdziemy do siebie :) najgorzej byłoby urodzić na wakacje :) w czym wyjść na dwór ;)
 
Karolinna ja też jestem tego zdania,że na lato lepiej już mieć dzieci odchowane i może latem będzie się można pokazać na ulicy z odkrytym co nieco ;D
 
a u nas ze spacerkami na bakier, bo mała przeziębiona i co najgorsze-nie jest lepiej po 3 dniach leczenia :( ja też siedzę w domu i brakuje mi powietrza,a werandować też nie mogę, bo jak jest przeziębienie to raczej wygrzewać wiadomo ;D także jeśli tylko możecie to korzystajcie ze świeżego powietrza ;D
 
My po tygodniu w szpitalu z zapaleniem oskrzeli jesteśmy bardzo ostrożni. Nie zabieramy malutkiej z domu codziennie, ale 2 razy w tygodniu to już się staramy. Wtedy to już zaliczamy duży spacer w gondolce. Staramy się wybierać słoneczne dni bez względu na temperaturę.
 
No to muszę przyznać że my z Kasią zahartowane w boju jesteśmy ;) Właściwie wychodzimy codziennie, minimum na godzinę- zawsze trzeba gdzieś pójść coś kupić na bazarze,a to poczta, a to przychodnia i tak kręcimy się po okolicy. Werandować zaczęłam ją już po 2 tyg i tylko 3 dni. Potem odrazu hardcore ;) Nawet raz byłysmy przy -7 stopni. Ale zawsze odrazu po spacerze przystawiam ją do ciepłej piersi i mleka :) Nie zapeszać- od tego czasu- nawet katarku nie miała ;D Ps. ciekawe jest to, że zawsze usypia przy zapinaniu trzeciego zatrzasku przy kurtce ::) Co będzie jak z niej wyrośnie i następna będzie na zamek?! ;)
 
reklama
W lecie to nie bedzie problemów i ze spacerkami i z przebywaniem na dworze. Ja mam ogród więc zawsze mogę maluszka położyć spać w wózku na dworze, czyli byle do ciepłej wiosny. Dzisiaj zastanawiam sie nad spacerkiem, muszę iść na pocztę popłacić rachunki a za oknem pomuro ale tylko -2 stopnie. Zobacze jak Maciuś wstanie bo przed chwilą mi usnął przy butli :D
 
Do góry