Pathanka oby syrop pomógł! U nas na odwrót. Wczoraj na obiad była kapusta na krótko, bo bigosem jeszcze tego nazwać nie można było i młodej tak zasmakowało że zjadła z pół dużego słoika, ciągle sobie dokładała z miski a dziś ją pogoniło 6 razy i to porządnie
Asi pazurki schodzą już nieźle na nóżkach i chyba z conajmniej jednego palca u rąk będzie schodzić :-( siostra A mówiła dziś że to na bank powikłanie po szkarlatynie, ajjjj... jutro przed spotkaniem z Aną i dziewczynami skoczymy do doktorki.
Asi pazurki schodzą już nieźle na nóżkach i chyba z conajmniej jednego palca u rąk będzie schodzić :-( siostra A mówiła dziś że to na bank powikłanie po szkarlatynie, ajjjj... jutro przed spotkaniem z Aną i dziewczynami skoczymy do doktorki.