reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Listopad 2009

Zawsze pisałaś że Ty śpisz w sypialni z dzieckiem, a on w salonie na kanapie:tak:poszukać Ci tych postów? Bo widzę że bardzo Cię to ubodło, ale ja przecież mam prawo czegoś nie rozumieć:-p i jak pisałam wyżej: nie chodzi o seks:sorry: I pisałam że JA sobie tego nie wyobrażam, a nie że z WAMI coś jest nie tak:sorry:
A Wasz staż 15 lat uważasz za jakiś olbrzymi? I że to jest powód do mniejszego okazywania sobie czułości? :confused2:

Nie wiem co Cię w moim poście ugryzło, chyba masz na mnie uczulenie:-D
 
reklama
ja pasuję hehehe bo zaraz sie alarm uruchomi.
na bb nie zawsze sie da opisac swoje zycie, a ze pisalam ze spię z malym nie oznacza ze np. raz spię a raz nie spię, spię od 20-23 a potem z męzem albo od 4-5 rano. Dziunka czasami trzeba czytac między wierszami.
To ze ktos napisze A nie znaczy ze do tego A dochodzi B juz poza bb. Ech...pewnie nie zrozumiesz i tak :)

Uczulenia nie mam na nikogo na BB tylko jak Ktos cos napisze ze np. nie uprawia sexu z mezem nigdy tego kogos nie dopytujesz itd a jak ja cos napiszę zawsze piszesz ze "SIĘ DZIWISZ"

JA JUZ PASS ;P

EDIT. ja np. sie dziwię jak mozna spać we 3 w jednym lozku z dzieckiem (no chyba ze juz się nie ma innego lozka w domu) bo dla mnie to niewygodne i mimo ze mamy duze lozko w sypialni mąż nie ejst tutaj potrzebny. Zresztą On długo ogląda tv i wchodząc do sypialni ok 2-3 rozbudziłby mnie i malego. Mamy duze mieszkanie 2 kanapy dodatkowe wiec jest gdzie spac.Ale jak jakas mama pisze ze spią we 3 ja nie piszę ze się dziwię bo to nie moja sprawa jak sypiają w domu.
Niedlugo Olis dostanie duze lozko, ktore bedzie stało w jego pokoiku i wtedy maz bedzie spał w spypialni chociaz i tak do konca nie wiem bo On dlugo ogląda tv i przy nim zasypia bo bez niego nie moze bo głupie mysli mu chodzą po głowie np. smierc ;/ to wszystko na ten temat jezeli chodzi o mnie :)
 
Ostatnia edycja:
Nie przestaniesz mnie zadziwiać:-D
Wiesz, trudno się doszukiwać B w samym A.

NO TO: KTO NIE UPRAWIA SEKSU Z MĘŻEM BO TEGO NIE ROZUMIEM???:-D Żart - nie musicie odpowiadać:-D

edit: dopiszę jeszcze coś, zeby potem nie było.
Mi nie musisz się tłumaczyć co i jak robicie z meżem ani o której godzinie, bo mnie to nie interesuje, wręcz nie chcę tego wiedzieć, to są prywatne sprawy. Ale skoro wielokrotnie pisałaś że sypiacie osobno to uznałam to za oczywistą oczywistość i żadną tajemnicę.
 
Ostatnia edycja:
Ula ja to się nie mogę nadziwić jak Wy żyjecie nie śpiąc ze sobą...my tego sobie nie wyobrażamy. I nie chodzi o seks, bo ten można uprawiać nawet na pralce;-) ale o tą bliskość... i zawsze tak mieliśmy, papużki nierozłączki więc pewnie dlatego tak ciężko przechodzimy to rozstanie na kilka tygodni.

To ja jeszcze zacytuję mój post, w którym tylko jedno zdanie dotyczy Was, a własciwie nawet nie Was, tylko moich odczuć:rofl2:


Miłośnik zwierząt :D
http://mistrzowie.org/315279/Krolik
 
Ostatnia edycja:
Ja na chwilkę, pierwszy dzień urlopu ...
Tort właśnie w lodówie się dogryza, robienie go z 2 dzieci przy boku to jazzzda bez trzymanki.
Kobitki nie kłóćcie się ;-)
Lecę dalej do rodzinki, bo ich roznosi...:-D
 
A cicho juz ;p Wiadomo nie zawsze sie uda spac razem, czasem osobno sie zasnie, czasem dziecko nie pozwoli, czasem sie jest pokłoconym. Raz tak raz tak. I ja to rozumiem jesli komus sie zdarzy. I nikt przeciez nie bedzie dawał codziennych realcji kiedy, o której i czy w ogole spal z połówkiem ;p No czasem sie napisze raz czy dwa ze sie ze swoim nie spalo a my odbieramy to jako normalnosc u drugiej osoby. Tak mi sie wydaje :)
Za to nie moge pojąć co dziwnego i niezrozumialego jest w tym ze wszyscy spia w 1 łózku [znaczy sie rodzice i bobo]. My tak spimy i jest OK. Moze minimalnie ciasno ale przytulnie i rodzinnie. Sa czasem noce ze młody wierci sie niemiłosiernie to mój do drugiego pokoju idzie zeby sie wyspac, ale ogólnie jest fajnie. Nie mam potrzeby być rozwalona po całym łózku wiec nie narzekam na to. I nawet jak czasem na chwile uda nam sie młodego przerzucic do łózeczka to jakoś mi pusto i łyso. Teraz to obydwoje z młodym mamy kłopot z odseparowaniem sie od siebie w nocy. No ale kiedys trzeba, skoro pierwszy rok zycia spał sam i nigdy do nas nie trafił to teraz tez bedzie musiał....Pod koniec roku jak kupimy meble mamut to łózeczko zostanie rozkręcone [teraz byłoby pusto w pokoju] no i zobaczymy jak mu sie bedzie na duzym łózku spało. Tzn na dwójce [kanapie rozkłądanej jak tapczan] tylko nie wiem jak mu boki zabezpieczyc przed upadkiem ;/ Ale przynajmniej jest to b. niskie ;p

U nas żar tropików ciąg dalszy.
Młody wstał o 5 rano [spał ciągiem od 18] no i dopiero zasnał o 11. Ja robie zupe nie wiem jaką :D Zupa Wszystko. Jakas taka kapuściano-kalafiorowo-brukselkowo-warzywna. Kurde wszystko mi sie konczy wiec musze zrobic misz-masz zeby wyszedł z tego gar zupy ;p
 
Ostatnia edycja:
Mama fajnie że masz takie zdolności, żeby wykorzystać to co jest w lodówie:tak: ja niestety takich nie mam.
A co do spania z dzieckiem, w Twoim Stylu jest artykuł, że właśnie wbrew wcześniejszym opiniom spanie z dzieckiem chroni je przed śmiercią łóżeczkową:tak: ale też że 2-letnie dziecko powinno się wyprowadzić z sypialni rodziców.
Nam się to udało z Asią, gorzej z Julią - ona ostatnio do mnie zaczyna przychodzić ale nie pozwalam... coś jej się ostatnio porobiło ze spaniem.


Asia właśnie poszła spać, tylko kurcze nie pamiętam kiedy siusiała przed spaniem...mam nadzieję że wpadki nie będzie...
 
Co za baby.. ja nie mogę :)

Kilolek - ja się zgadzam z Dziunką, że dzieci odchodzą, mogą wyjechać na koniec świata i wtedy warto znowu być dla siebie ważnym z mężem/facetem.
I to się po części wiąże z tym drażliwym tematem spania :). Moi rodzice nie są dobrym małżeństwem, są razem w wygody, przyzwyczajenia,wzgledów finansowych. Żadne z nich nie jest szczęśliwe z różnych powodów. Mnie i moją siostrę kochają nad życie i robią dla nas wszystko. Ale teraz moja siostra się wyprowadzi jesienią.. i co ? Zostają sami ze sobą, podczas gdy nawet telewizję oglądają oddzielne bo nie mogą się zgodzić na jeden program.

Śpią oddzielnie odkąd pamiętam, wiec dla mnie sceny w filmach kiedy rodzice maja jedną sypialnię były jako dla dziecka dziwne. I myślę, że to ma duży wpływ na to jak dziecko później postrzega związki i bliskość. Ja czuję się w tym względzie trochę skrzywdzona przez rodziców, seks był u mnie w domu tematem tabu - moja mama jak zorientowała się, ze sypiam z M zachowała się wstrętnie i bardzo wulgarnie. Potem dopiero zrozumiała, że tak nie można i przy mojej siostrze była już inna.

trochę namieszałam...:)
 
reklama
Witajcie Dziewczyny.
Kochane jestem załamana.Moja siostra jest w 7tyg. ciąży i dziś odebrała wynik.Ma toksoplazmozę. Lekarz kazał jej powtórzyć badanie w Luxmedzie.Powiedział że jeśli się potwierdzi to musi wysłać ją do prof.Kajfasza w Warszawie. Znacie może takiego? Potrzebuję kontakt.
Miałyście do czynienia z toksoplazmozą w ciązy? Znacie takie przypadki? Moja siostra jest załamana.Pracuje w szkole specjalnej więc wie czym to grozi.



Jeszcze coś.Byłam dziś w mieście.Chciałam sobie kupić spodnie 3/4 i spodenki.Oczywiście nic nie kupiłam tylko w ciucholu kilka rzeczy.Wychodząc z ciuchola patrze sandał mi pękł.Idą do domu pękł drugi. Ledwie doszłam.A tak je lubiłam.Cała podeszwa jedna i druga do niczego.
Ale to rzaden problem w porównaniu z tym pierwszym,prawda?
 
Ostatnia edycja:
Do góry