reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Smaki, smaczki, kulinaria

u mnie dziś ozorki w sosie grzybowym. A na deser reszta wczorajszego tortu mojego synka mniam. Nie wiem czy dla męża zostanie jak wróci z pracy ;-)
 
reklama
a ja wam moje drogie dam przepis na szybki serniczek na zimno pycha :)
5 rożnych galaretek
2 serki waniliowe po 400g (Danio ma takie większe opakowania i taniej wychodzi wczoraj przejrzałam i przeliczyłam wszystkie serki w sklepie hehe :)
biszkopty

galaretki rozrabiamy z 375ml wody (półtorej szklanki) a nie jak na opakowaniu 500 ml do dwóch gdy rozrobimy dodajemy po jednym serku i mieszamy galaretki mogą być ciepłe nic się nie zważy ale trzeba intensywnie mieszając polecam takie mieszadełko do sosów bardzo szybko konsystencja będzie miała kolorek mleczny ... ja robiłam w tortownicy ale można również jakimś naczyniu jak węższe to wyższe ale tortownica standardowa jest na styk hehe... na dno biszkopty można bez ale zawsze to coś innego :) i zalewamy jedna galaretka trochę i czekamy aż stężeje trzeba patrzeć bo często tortownice przepuszczają i wycieka galaretka gdy "zaklei" dno tortownicy jedna warstwa galaretki wlewamy jedna warstwę z serkiem i czekamy aż stężeje następnie sama galaretkę później znów z serkiem i na gore galaretkę... ja osobiście zrobiłam odrazu wszystkie galaretki i lezaly na wierzchu pozniej wlewalam juz zimne i maz do zamrazarki wsadzal i szybko sie zrobiło ale naprawde polecam co do kolorkow mozna sobie poukladac i pokombinowac nastepnym razem dodam na sama góre brzoskwinie zobaczymy jak wyjdzie wtedy
ten sernik to jak bylam dzieckiem babcia robila i zajadalam sie nim z siostra a jakis czas temu przypomnialo mi sie i teraz napewno przy okazji jakiejs imprezy czy od tak se czasem bede robila :) zdjecie wstawiam srednie bo juz malo zostalo ale chcialam pokazac jak to mniej wiecej wyglada :)

u mnie ta osttania warstwa sie wylala z tortownicy temu taka mizerna :D


a jak zrobię wątróbkę i będzie dobra to tez dam przepis :) bo dostalam dzis od siostry :) zobaczymy co z tego bedzie
 

Załączniki

  • IMG_0021.jpg
    IMG_0021.jpg
    16 KB · Wyświetleń: 70
Ostatnia edycja:
Ja uwielbiam watrobke i serduszka :) mniam, mniam, mniam...serduszka najczesciej gotuje w krupniku :)
Kamcia, a Ty pisalas chyba wczoraj o karpatce...no i ja dzis w sklepie kupilam pudelko z ciastem aby na dniach zrobic :) bo mi smaka narobilas :)
nom pisałam,,... ale już karpatki nie ma....:-p trzeba będzie robić na nowo:-D
albo tak jak Ty kupię na szybko... haha:-) no bo karpatkę to ja uwielbiam..
a jak zrobię wątróbkę i będzie dobra to tez dam przepis :) bo dostalam dzis od siostry :) zobaczymy co z tego bedzie
jak zrobisz wątróbkę to się lepiej ze mna podziel a nie mi tu przepis wypiszesz....:-p
bo co mi po przepisie....:-D jak ja chcę jeść wątróbkę a nie ją robić....:-p:cool2:
 
Dziewczyny , jadłyście jajko na miękko w ciąży??? Ja własnie zjadłam troszkę, a teraz czytam że ponoć niezbyt można:zawstydzona/y:
Ja jadłam i nie słyszałam że nie mozna:sorry:zresztą już nie słucham tych rad że czegoś nie można bo obłędu można dostać.To już końcówka ciąży więc na pewno się nic nie stanie a tym bardziej od jajka.No surowego to bym nie zjadła ale co w gotowanym może być złego???

Dla mnie gorsze będzie ograniczenie czekolady w czasie karmienia piersią bo podobno dzidzi może mieć zatwardzenie i też nie wiadomo czy u mnie tak będzie.Dlatego teraz opycham się ile wlezie.Kupiłam BIG KREMÓWKĘ i ją pałaszuję mniam:-)
 
(...)
Dla mnie gorsze będzie ograniczenie czekolady w czasie karmienia piersią bo podobno dzidzi może mieć zatwardzenie i też nie wiadomo czy u mnie tak będzie.Dlatego teraz opycham się ile wlezie.Kupiłam BIG KREMÓWKĘ i ją pałaszuję mniam:-)
Czekolada nie jest wskazana dla kobiet karmiacych nie tyle ze wzgledu na zatwardzenia maluszka, bo to maly problem, ale ze wzgledu ze nalezy do bardzo silnych alergentow(tzn kakao w niej zawarte):tak:
Ja tez ja uwielbiam i tez mi trudno bedzie sobie jej odmowic...

A jajka jadlam na twardo, ale rowniez podjadalam kogel-mogel jak robilam ciasto biszkoptowe:zawstydzona/y:
 
Hahahahhahaha - no właśnie nie - nie przezyję zapachu... :sorry: Kiedyś (jeszcze w Pl) zamówiłąm sobie w barze obiad - cośtam z ryżem, i ten ryż tak strasznie kaszą gryczaną śmierdział (musiał się razem z nia gotować lub leżeć obok...) ze czym predzej zjadłam mizerie któa była na szczęście w osobnej miseczce i wybiegłam na świeże powietrze czym predzej :sorry:
Dobrze ze w Ie nie znają gryczanej... ;-)
znaja, znaja - nazywa sie buckwit :laugh2: tylko u nich zadko jest prazona wiec ma jasniejszy, zolto-zielony kolor, powszechnie dostepna w supermarketach na polce z soczewica, fasolami albo tzw. whole section
 
...

A jajka jadlam na twardo, ale rowniez podjadalam kogel-mogel jak robilam ciasto biszkoptowe:zawstydzona/y:

A propo kogla mogla lekarz mi nawet kazał czasem zjeść żeby poprawić morfologie bo anemia a w jajku i to dokladnie w żółtku jest dobrze przyswajalne żelazo.Zjadlam tylko raz od kurki babci męża, ze sklepu bym się bała.
 
reklama
Do góry