Coś na poprawę humoru

[Doxa]

Zadanie na "twórcze myślenie":

Wiele lat temu, gdy za długi szło się do więzienia, pewien londyński kupiec miał to nieszczęście, że winien był bankierowi olbrzymią sumę pieniędzy. Stary i brzydki bankier zapragnął młodej, pięknej córki kupca i zaproponował mu następujący układ: zapomni o długu ojca, jeśli dziewczyna wyjdzie za niego za mąż. Kupiec i jego córka byli przerażeni tą propozycją, wiec przebiegły bankier zaproponował, by rozstrzygnęła Opatrzność. Zaproponował, że włoży do sakiewki dwa kamyczki, biały i czarny, a dziewczyna dokona losowania. Jeśli wyciągnie czarny, to zostanie jego żoną, a on puści w niepamięć dług ojca. Jeśli wyciągnie biały ? zostanie z ojcem, a dług będzie mimo to darowany. Lecz jeśli odmówi dokonania wyboru, to ojciec znajdzie się w więzieniu, a ona sama umrze z głodu. Kupiec z wahaniem przystał na propozycję. Rozmawiali, stojąc na usianej żwirem ścieżce w jego ogrodzie, a bankier schylił się, podniósł dwa kamyki i włożył je do sakiewki. Jednak bystre oczy dziewczyny zauważyły z przerażeniem, że obydwa były czarne! Następnie poprosił ją, by wyciągnęła jeden z nich?

Co zrobi dziewczyna?
Jeśli odmówi losowania, ojciec trafi do więzienia. Jeśli weźmie czarny kamień aby ratować ojca, poświęci swoje życie dla nieuczciwego bankiera. A jeśli ujawni oszustwo, będzie w tej samej sytuacji co na początku: z długami ojca i niepewną przyszłością.

Czekam na Wasze "twórcze" propozycje

 

[duralex]

No to wymyśliłam.. wyciągnęła kamień i go nie pokazała, a kazała zajrzeć do worka .. w worku był czarny co oznaczało że w ręku ma biały .. zawsze lubiłam takie zagadki

 

[Doxa]

Brawo, brawo Duralex!!!!


wygrała Pani:

W oryginale jest, że go niby niechcący upuściła

 

[duralex]

dzięki kasa się przyda ... fajnie sobie połamać głowę z nowym rokiem

 

[patka]

A to moja sylwestrowa kreacja ;D ;D ;D
Mieliśmy z niej ubaw po pachy

 

[magdusiek]

Patka, niezłe
Ja witałam Nowy Rok w różowych spodniach dresowych i szarej bluzeczce, a Kamil ubrał się w marynarkę... ładnie wyglądaliśmy

 

[luszka]

 

[lindsay]

Nowa służąca, Jańcia (baba z wiochy), sprzątając rano pokój hrabiny, znalazła w łóżku prezerwatywę. Zaczerwieniła się i zabrakło jej oddechu. W tym momencie weszła hrabina:
- Cóż to, Jańcia? Nigdy miłości nie uprawiałaś?
- Tak jaśnie pani - mówi Jańcia - ...ale nigdy tak mocno żeby skora zlazła.

:laugh: :laugh: :laugh:

 

[Teddy]

uwazaj, bo zaraz Ty w krzakach wyladujesz!!!

 

[malgosia_76]

;D ;D