reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Wszystko o szyjce macicy

atas to tak jakbys miala kaca. drza rece i kolana. w pierwszy dzien nawet klucza nie moglam wlozyc w zamek. ale sie usmialam to potem z tego smiechu nie moglam otworzyc drzwi. te trzesawki to dziwne uczucie, ale mozna przezyc . ;D
Efunia pewnie mialas skurcze bez bolu i dlatego relanium. Roznie lekarze dają. Czasami w polaczeniu z fenoterolem. Roznie.
 
reklama
karen mi lekarz powiedział od razu, że relanium to taki lek na serduszko i uspokajajacy ale odkryto także, że działa rozkurczająco... tak mi powiedział ;D mój lekarz traktuje swe pacjentki jak sześciolatki, delikatnie i z ojcowską atencją :) ale ja w sumie to lubię, bo poprzedni lekarze (lekarki właściwie) do których chodziłam na początku ciązy nic mi nie tłumaczyły... tylko usg, wszystko w porządku i do widzenia.
 
Muszę Wam jeszcze napisać że raz dali mi dwie brązowe tabl. zapytałam co to to pielęgniarka powiedziała mi że morfologia mi żle wyszła.Dopiero kiedy mnie wypisali wzięłam wypis do ręki-internet-normy morfologi-i wyszło na to że mam anemię.Poszłam prywatnie gin potwierdził moją diagnozę i dał mi tabl.Trzeba samemu się diagnozować- ja już nie wierzę nikomu.Nikt w szpitalu nie powiedział mi o anemi!!!
 
Ja to mam szczęście do takich lekarzy których trzeba ciągnąć za język,jacyś zamknięci w sobie czy co?Teraz najbezpieczniej się czuję chodząc do dwóch jednocześnie.I znowu mnie czeka zmiana lekarza bo ten też jakiś małomówny poza tym 60 zł za wizytę.
 
Lindsay ja też tak robię  :)

Atas jeżeli nie masz żadnych objawów ubocznych po Fenoterolu to nie musisz brać Staweranu, ja wcześniej jak miałam mniejszą dawkę Fenoterolu (1,5tabl. na dobę) to nie brałam Isoptinu w ogóle, bo nie miałam żadnych kołatań itp., a teraz biorę zapobiegawczo, bo jednak 4tabl. to dużo i nie chcę obciążać mojego serca.

Ja jak na razie nie dostałam żadnych uspokajaczy.
 
Co do lekarzy moje drogie to trzeba walczyć ! Pokutuja u nas bardzo złe nawyki ze zlych czasow- u lekarzy tez. Ja jestem bardzo nastawiona na siebie u lekarza- biore kartke zapisuję co chce wiedziec itp. I to u kazdego lekarza. Jego niedomowienia to moj lęk. I mam to gdzies co sobie myslą. I mimo ze nigdy nie trafilam na pacana to wiem jak moze byc. Zawsze sa pierwsi do narzekań. Oczywiscie generalizuje, bo sa tacy co to sa wspaniali itp
 
lindsay owszem sa tacy co sa wspaniali...
ale. wyobraźcie sobie do jakiej ja lekarki chodziłam. poczekalnia pełna ciężarnych, pani doktor co jedną pacjentke robi sobie 15 minut przerwy. wizyta zaś trwa u niej ok. 5 minut.
wchodze do gabinetu. pani doktor siedzi i wpatruje się z napięciem w swoją świecąco-mrugajaca komórkę. ja: "dzien dobry", ona (jak wyrwana z transu): "dzien dobry.prosze tam dalej na kozetkę". ja idę, ściągam majty do usg, pani doktor w tym czasie dostaje sms, czyta, chce odpisać (widzę bo aż przebiera nóżkami) ale zerka na mnie, wzdycha, podchodzi, robi mi szybkie usg mówi: "wszystko w porządku". odchodzi. wpisuje cos do karty. ja w tym czasie się ubieram, pytam ją o coś ona już odpisuje na smsa i tylko patrzy na mnie roztargnionym wzrokiem i mówi: "wszystko w porządku, prosze powiedzieć, zeby następna pacjentka chwilę zaczekała..."
a w ostatnim numerze "twojego stylu" wśród lekarzy z sercem (czy jak tam się zwie ten ich tytuł dla ginekologów) widzę jej nazwisko!!!!!! ***** mać!
a jedna moja koleżanka powiedziała, że w czadie całej wizyty pani doktor się malowała. chyba jej komórka wysiadła. cud malinka, co?
 
małgosia no więc ja właśnie zmieniłam na faceta... ale wkurzyło mnie gdy zobaczyłam jej nazwisko na liście tych ekstra z sercem ginekologów.
 
reklama
Efunia ja nie lubie z zasady bab -ginekologow. jakos nie moge sie przekonac. a wierzcie mi ze szukam i szukam od wielu lat kogos z sercem. skoro musze sie przed kims rozbierac i wystawiac raz gore raz dol to licze chociaz na zapamietanie mojego imienia. bylam u co najmniej 30 w swoim zyciu i na razie sie zatrzymam na tym kogo mam. Wprawdzie prywatnie, ale ma dobre podejscie. Ginekolog mojej bratowej potrafil swoim pacjentkom mowic ze sa grube !!!! I to wcale nie na zarty lub z troską.
Bardzo wspolczuje takiego gina na jakiego Ty trafilas. Moze prywatnie byla mila i stad ta nagroda.
Poza tym dla mnie ktos kto prywatnie jest ekztra a na kase chorych ledwo cieply - jest u mnie skreslony. Tu potrafie byc bardzo stanowcza. Sa takie zawody ktorych nie mozna wykonywac tylko dla kasy
 
Do góry