reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Karmienie sztuczne!

yulkana

Kapikowamuti
Dołączył(a)
1 Marzec 2007
Postów
3 988
nie wiem czy tylko mnie dotyzy ten temat,jeśli tak to trudno,ale zacznę:tak:

mój Kacper je mieszankę nan 1,dobrze na razie przybiera na wadze ale mało je, wg pediatry i zaleceń powinien zjadać 90-110 ml 7 razy na dobę w 2-3 tygodniu,a je około 60 ?

jak jest z waszymi maluszkami?
 
reklama
Ja podaję bebilon1, a wcześniej podawałam też nan. Niestety mój mały miał zaparcia i strasznie się męczył przy robieniu kupki po nanie, a poza tym ulewał. Wszyscy polecali mi bebilon i faktycznie mały lepiej przyswoił bebilon. Jeśli chodzi o ilośc to przez 2 pierwsze tygodnie podawania nan wypijał między 60 a90 ml co 2-3 godz. Teraz zjada ok. 110 ml. Wiem, że im dziecko starsze to więcej je, ale mi się wydaje, że to też jest związane z mlekiem jakie mu podaję. Yulkana - słyszałam, że nan jest bardzo ciężki i pielęgniarka mi go odradziła, dlatego zamieniłam go na bebilon, który badzo polecam. Oliver w 3 tygodnie po wyjściu ze szpitala przybrał 1 kg i lekarz bardzo chwalił ten przyrost wagi.
 
dzięki za info,mamy wizytę we wtorek u pediatry to pogadam z nią,moze faktycznie lepiej zmienic pokarm na inny,a tak zapytam Mausi dlaczego jeśli to nie tajemnica nie karmisz piersią?
 
YULKANA Mausi ma racje, ja dałam tez mojemu małemu nan i prawie dostał skrętu kiszek:zawstydzona/y::zawstydzona/y::zawstydzona/y:mimo iz dawałam równiez herbatki to nie mógł zrobic kupki...skończyło sie na czopkach i masazu brzuszka i odbytu ale co sie bidulek wycierpiał to jego... teraz w sumie je moje ściągane mleko, ale połozna doradziła bebilon w razie czego i juz go mi mąż kupił...
 
Yulkana- jeszcze trochę ściągam swojego mleka i małemu daję, ale chyba zupełnie zrezygnuję. Źle zaczęłam, bo przez 3 doby po porodzie nie miałam pokarmu i mały zasmakował butelki, mimo że przystawiałam go do piersi, mam ciężko chwytne sutki i nawet jak już mały zassał to nic z nich nie leciało. Strasznie płakał przy karmieniu piersią, a ja na początku panikowałam i nie miałam serca na siłę wciskac mu piersi, gdy przy butelce tak ładnie zasypiał. Trochę się zraziłam do karmienia piersią, a poza tym boję się o wszystko co jem i piję, żeby nie zrobic mu krzywdy, no i pokarm powinien byc wartościowy, a ja po porodzie nie mam apetytu i bardzo mało jem.
A Ty czemu podjesz butelkę?
 
Dziewczynki ze sztucznym dokarmianiem jest tak, że jak podajesz dziecku butelkę, to w tym momencie trzeba uruchomić laktator i odciągać ile się da mleka z własnej piersi. Bez pobudzania piersi do wytwarzania pokarmu to samo mleczko się nie pojawi - po prostu z czasem będzie go coraz mniej, bo gruczoły mleczne nie są pobudzane. Do tego później dochodzi problem, że dziecko łatwo przyzwyczaja się do butli i nie chce się męczyć z piersią - no i właśnie tak szybko kończy się karmienie piersią.

Jeśli któraś z Was chce jednak karmić nadal piersią to trzeba trochę poświęcenia - po tym, jak podasz mieszankę dziecku musisz zacząć od razu pobudzać piersi laktatorem i nawet jak dziecko śpi, to po jakimś czasie - 1,5-2 godziny trzeba odciągać mleczko pomimo, że dziecko śpi. Nie jest to łatwe szczególnie w nocy ale potem naprawdę się opłaca, bo zamiast wstawać do podgrzewania butelek wystawia się tylko cyca i można dalej spać tak jak pisze BASIAK

Powrót do laktacji jest możliwy nawet jeśli już prawie nie masz pokarmu w piersiach - to kwestia Twojego samozaparcia i poświęcenia - trwa to około tygodnia.

Jeśli macie jakieś pytania to chętnie udzielę wam odpowiedzi.
 
nie mogę karmić piersią bo biorę tablety na nadciśnienie dlatego właśnie poruszyłam temat tylko sztucznego karmienia,bo widziałam że na temat naturalnego jest już akcja-laktacja?!
 
Ja tez podaje malemu butle niestety tu nie znalzlam bebilonu:wściekła/y: no ale moje nie jet zle mamy juz niezle kupki i mysle ze maly zaakceptowal mleczko. zjada od 60 do 120 pytalam swojego pediatry dlaczego czasami starcza mu 60 a czasami musze latac i dorabiac powiedzial mi ze to jest tak jak z nami czasami jemy mniej a czasami wiecej i jesli maly przybiera na wadze to mam sie nie lamac jesli czasami zje tyko 60ml.Przestrzegl mnie tylko przed zbyt czestym podawaniem mieszanki tzn obojetnie jaka mieszanka odstep musi byc min 3 godz jesli np. po 2 godz jest juz glodny to mam go oszukac czyms do picia. Troche mnie to zdziwilo wiec zapytalam dlaczego nie mozna dziecku podawac mleka kiedy jest glodne wiec mi powiedzial ze mieszanka jest bardziej gesta i zbyt czete podawanie moze doprowadzic do strasznego zatwardzenia i nawet do skretu kiszek.
 
reklama
Din z Hippa sa herbatki granulowane koprerk i rumianek juz od 1 tygodnia na opakowaniu pisze jak sie je rozrabie i ile podaje,ale moja dobra rada jak dzieciaczkowi zostanie pol godz do karmienia to nie podawaj mu duzo picia bo sie opije i malo zje i znow nie wytrzyma 3 godz. Ja daje tak 20-30 ml
 
Do góry