reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Rozśmieszacze - dowcipy, obrazki, etcetera, na poprawę nastroju

- Babciu, jak ci smakował cukierek?
- Bardzo dobry.
- Dziwne! Ania go wypluła, pies go wypluł, a Tobie smakował.

~~~~~~~~~~~~~~~~~~

Dwoje maluchów zagląda przez dziurkę od klucza do sypialni rodziców.
Chłopiec mówi do siostry:
- Co za paskudztwo! A nam to w nosie nie pozwalają podłubać...

~~~~~~~~~~~~~~~~~~
~
Facet miał problem z przedwczesnym wytryskiem wiec poszedł do lekarza. Zapytał co ma zrobić, żeby problemu nie było. Lekarz mu poradził:
- Jak już będziesz dochodził, to spróbuj się jakoś wystraszyć.
Więc facet tego samego dnia poszedł do sklepu i kupił sobie pistolet startowy (starter), który robi dużo huku i potrafi nastraszyć jak cholera. Podniecony myślą wypróbowania nowego sposobu poleciał szybko do domu. W domu zastał żonę czekająca nago w łóżku. Zaczęli od pozycji 69 i facet momentalnie poczuł że zaraz dojdzie, wiec wystrzelił żeby się przestraszyć. Następnego dnia znów wybrał się do lekarza. Lekarz pyta:
- No i jak było?
Facet na to:
- Niezbyt fajnie. Kiedy wystrzeliłem, to żona zesrała mi się na twarz, odgryzła mi 5 cm penisa, a z szafy wyszedł sąsiad z rękami w górze..

~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Pewien facet po zaspokojeniu swoich pragnień w domu publicznym schodzi do recepcji i chce zapłacić za usługę. Ku jego zdziwieniu nikt nie chce pieniędzy, a co dziwniejsze on sam otrzymuje 200 zł. Wieczorem opowiada koledze o całej sytuacji. Kolega rozochocony opowieścią, następnego dnia rusza pod ten sam adres. Po zaspokojeniu swoich pragnień schodzi do recepcji i chce zapłacić. Oczywiście nikt nie chce pieniędzy, a on sam otrzymuje od właściciela 50 zł. Ucieszony, ale nie do końca, pyta właściciela:
- Przepraszam, wczoraj był tu mój kolega i po wszystkim otrzymał 200 zł.
- Ale wczoraj była transmisja przez satelitę, a dziś tylko na kablówkę poszło!
 
reklama
Kobieta miala papuge w domu, która ciagle powtarzala
- Precz z Kaczynskim! Precz z Kaczynskimi!
Ktos z sasiadów podkablowal i niedlugo do kobity puka
policja:
- Dzien dobry, policja. Dostalismy wezwanie, ze pani papuga
obraza naszego prezydenta i premiera. Prosze pokazac papuge.
Kobieta przynosi klatke z papuga a ta juz od progu drze sie
- "Precz z Kaczynskimi!"
Policjant upomina kobiete
- Jesli to sie bedzie powtarzalo to bedziemy musieli uspic
papuge a pania wsadzic do wiezienia.
Kobieta po wyjsciu funkcjonariuszy prosi papuge:
- Sluchaj papuzko, nie mów tak wiecej prosze, bo mnie
zamkna a ciebie uspia i po co nam to
Kilka dni spokoju, ale papuga sobie przypomniala i znowu zaczela swoje
- Precz z Kaczynskimi! na cale gardlo. Na drugi dzien koieta dostala
wezwanie do sadu na rozprawe - papuga jako dowód rzeczowy.
Kobieta poszla wiec do spowiedzi powiedziec ksiedzu co jej lezy na sercu.
A ksiadz mówi:
- Sluchaj kobieto - ja mam tez papuge, która mówi i jest podobna. Na czas
rozprawy podmienimy papugi i nikt sie nie skapnie.
No i jak uradzili, tak zrobili. Dzien rozprawy, kobiecina z
ksiedzem podmienili papugi i babka leci do sadu z koscilna papuga.
Sedzia mówi:
- Prosze wniesc klatke z papuga.
Klatka z papuga wniesiona - papuga nic. Nie odzywa sie slowem. Oskarzyciel
podpuszcza papuge:
- Czy papuga mówila "Precz z Kaczynskimi!" ?
Papuga nic. Sedzia podpowiada:
- "Precz z Kaczynskim!", oskarzyciel i oskarzyciel posilkowy tez zachecaja:
- "Precz z Kaczynskimi!".
W koncu cala sala skanduje - Precz z Kaczynskimi! Precz z Kaczynskimi!
A papuga zawodzi koscielnym glosem:
- Sluuuuchaaaaj Jeeeezuuuuu jak cie blaagaa luuud......
 
Ale extra ;-):-D:laugh2:

Mistrzowie teleturniejów:
(Najsłabsze Ogniwo)
> Pytanie: Jaką wspólną nazwę noszą popularny batonik i rzymski bóg wojny?
> Odpowiedz: Snickers.
>
> (N.O)
> Pyt: Jaką literę przypominają krzywe nogi?
> Odp: L.
>
> (N.O)
> P: Kogo pokonali Grecy w finale Euro 2004?
> O: Nikogo. Wygrali.
>
> P: Jakiego koloru jest sroka?
> O: czerwono-żólta.
>
> P: Ile par oczu ma mucha?
> O: Sto milionów.
>
> P: Rodzaj potwora?
> O: Kangur.
>
> (Familiada)
> P: Potrawa z warzyw?
> O: Kalafior.
>
> P: Wymień soczysty owoc?
> O: Banan.
>
> (1z10)
> P: Z czym można puœścić zrujnowanego bankiera?
> O: Z dymem.
>
> P: Z którego miejsca na Ziemi wszędzie jest na północ?
> O: Wszystkie drogi prowadzą do Rzymu.
>
> (N.O)
> P: Kupa lub beczka?
> O: (chwila ciszy...) - beczka!
> P: Nie, œmiechu.
>
> P: Jakim gazem były napełniane sterowce?
> O: Gazem musztardowym.
>
> (F)
> P: Kto spełnia życzenia?
> O: BYK.
>
> (N.O)
> P: Jakim językiem posługuje się większoœść mieszkańców czeskiej Pragi?
> O: Nie mam pojęcia.
>
> (N.O)
> P: Po jakiej orbicie krąży Księżyc wokół Ziemi?
> O: Księżyc nie krąży wokół Ziemi.
>
> P: Jak nazywa się najstarsze drzewo w Polsce?
> O: Baobab.
> P: Ja się nie pytam, jakie zwierzątko ma pan w domu. Podpowiem, ze to jest dąb, proszę powiedzieć, jak ma na imię.
> O: Zenon.
>
> (1z10)
> P: Kto gra rolę Podstoliny w Zemśœcie?
> O: Janusz Gajos.
>
> (1z10)
> P: Jaka trwa teraz era geologiczna?
> O: Atomowa.
>
> (N.O.)
> P: Jaka jest wspólna nazwa dla pocisku do kuszy i taniego wina?
> O: Jabol.
>
> (N.O.)
> P: Kraj w Ameryce Południowej, który jest synonimem chaosu.
> O: Harmider.
>
> (N.O.)
> P: Nazwa stworzenia, które może mieszkać w nosie.
> O: Gil.
> P: Widzę, ze znasz się na tej dziedzinie, może wymienisz inne zwierzę,
> które można mieć w nosie?
> O: (pewny siebie) - Koza!
> P: Jesteśœ prawdziwym specjalistą w tym temacie. (chodziło o muchy w nosie)
>
> P: Zwierzę na literę "M"?
> O: Miœ!
>
> P: Zielony barwnik obecny w roœlinach?
> O: Mech.
>
> (F)
> P: Coœ kwaœśnego?
> O: Kwas solny.
>
> (1z10)
> P: Ile skrzydeł mają pszczoły?
> O: Pszczoły nie mają skrzydeł.
>
> (1z10)
> P: Nazwa miasta w Polsce, ryba, narzędzie stolarskie. Jaką wspólną nazwę mają te trzy rzeczy?
> O: STRUG!
>
> (1z10)
> P: Kto spotkał 7 krasnoludków - Królewna ŒŚnieżka czy ŚŒpiąca Królewna?
> O: Sierotka Marysia.
>
> P: Największy polski gryzoń?
> O: Żubr.
>
> (1z10)
> P: Z ilu pieśœni składa się biblijna Księga Psalmów?
> O: Z Pieœśni nad Pieśœniami.
>
> (F)
> P: Czym się bawiś dzieci w piaskownicy?
> O: Przewracajś się.
>
> (1z10)
> P: Jak się nazywa zwierzę żyjśce na Ziemi, które osiśga 30 metrów
> dlugośœci?
> O: Żyrafa.
>
> (1z10)
> P: W spodniach albo na œświadectwie?
> O: Pała.
>
>
> (1z10)
> P: Czy diplodok żyje obecnie?
> O: Tak.
>
> (1z10)
> P: Główni bohaterowie "Nocy i dni".
> O: Jan i Bogumil.
> P: To byłoby takie nowoczesne malżeństwo.
>
> P:Jaką nazwę nosi najsławniejszy polski żaglowiec?
> O: Kusznierewicz.
>
> (F)
> P: Co robią koty?
> O: Skakają.
 
reklama
UWAGA PIKANTNY JOKE :laugh2: :laugh2: :laugh2:

Krzysio od zawsze robił to co lubił : całował żonę, wślizgiwał się do wyrka i od razu zasypiał.
Pewnego dnia obudził się obok podstarzałego faceta ubranego w biały szlafrok.
"Co ty do kurwy nędzy robisz w moim łóżku?...I kim do cholery jesteś ?" zapytał facet.
"To nie jest twoja sypialnia. Jestem św. Piotr i jesteś w niebie" dodał.
"Że co ??!!Twierdzisz, że jestem martwy?? Nie chcę umierać, jestem na to jeszcze za młody! Chcę natychmiast wrócić na Ziemię!"
"To nie takie proste" odpowiedział święty. "Możesz wrócić jako kura albo jako pies. Wybór należy do ciebie"
Krzysio pomysłał przez chwile i doszedł do wniosku, że bycie psem jest stanowczo za bardzo męczące a życie kury wydaje się być miłe i relaksujące. Bieganie po zagrodzie z kogutem nie może być złe.
"Chcę powrócić jako kura" odpowiedział.
W kilka sekund póĽniej znalazł się w skórze całkiem przyzwoicie upierzonej kury. Nagle jednak poczuł, że jego kuper zaraz eksploduje. Wtedy podszedł do niego kogut.
"Hey! To pewnie ty jesteś tą nową kurą, o której mówił mi św. Piotr" powiedział kogut "Jak ci się podoba bycie kurą?"
"No jest ok ale mam to dziwne uczucie, że mi kuper zaraz eksploduje"
"Ooo, no tak. To znaczy, że musisz znieść jajko" powiedział kogut
"Jak mam to zrobić?"
"Gdaknij dwa razy i zaprzyj się jak najmocniej potrafisz"
Krzysio zagdakał i zaparł się jak najmocniej potrafił. Nagle "chlust" i jajko było już na ziemi.
"Łoł to było zajebiste" powiedział Krzysiek. Zagdakał jeszcze raz, zaparł się i wypadło z niego kolejne jajo.
Za trzecim razem, gdy zagdakał usłyszał krzyk swojej żony :
"Krzysiek co ty ***** robisz! ObudĽ się! Zasrałeś całe łóżko!!!!"
 
Do góry