reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Kto po in vitro?

Ja mam we wtorek punkcję, więc wezmę w takim razie zwolnienie od środy do piątku. Przewidują u Ciebie transfer w tym cyklu czy w następnym? :-)
Właśnie jadę na wizytę bo brzuch wzdęty i trochę pobolewa. Jeśli ok to transfer jutro. Na chwilę obecnąamy 4 morule i 6 po 12 blastomerów
 
reklama
Ja go nie mam :( ja pierdziu to znaczy ze nigdy nie będę mama :(:(
Nie mow tak,bo ja tez ich nie mam.
Wiem ze to ciezka sprawa,bo genetyki nie wyleczysz,ale leki pomagaja,musimy w to wierzyć!
Jak u Ciebie obecna sytuacja? Ja jestem do tylu w waszymi newsami,bo przez pare dni bylam odcieta od swiata,musialam się wypłakać. Jakis transfer się zbliza?
 
Jeju kochana ja Cię pamiętam. Boże aż mnie serce zabolało taka trudna ta Twoja historia...
Jowita piękne imię [emoji176] brak słów :(

Ale cieszę się że działasz dalej, że się nie poddałas i że na pewno leczona immunologia pomoże Ci donosic ciąże.

Ale widzę, że zachodzisz naturalnie też kochana mimo tych niedroznych jajowodow. To na prawde super, tak bardzo nie drozne chyba nie da w takim razie...

Ja nie mam problemów z immuno bynajmniej takich o których wiem więc nie cieszę ale dziewczyny na pewno się odezwą do Ciebie.

Trzymaj się kochana. Ściskam mocno.

Hej Kochana :) No ja Ciebie tez pamietam
Fajnie ze jeszcze tu jesteś :)
No u mnie jak widać dziwne akcje- niby jajowody oba niedrożne a jednak raz czy dwa się udało zajść :O liczę ze może na lekach od dr.P wkoncu mi się uda szczęśliwie donosić- czego sobie i Wam życzę :)
 
Bedziesz, bedziesz, tylko trzeba sie odpowiednio do tego zabrac. Ale najwazniejsze ze byc moze poznalas wroga i wiesz z kim walczyc. Tylko teraz szukaj kliniki gdzie nie beda patrzec na ciebie jak na ufoluda jak przyjdziesz z zaleceniem domacicznego podania accofilu :)
Z tym będę miała problem teraz jedynie znajdę pielęgniarkę która mnie pokieruje z tym
 
Hej dziewczyny! Wczoraj w 7 dc byłam na pierwszym podglądzie jajek, mam 2 większe po 13 i 14 mm i 4 mniejsze po 9 i 10mm. Czy jest szansa, że te mniejsze dogonią większe? Albo czy uda się naprodukwać więcej? Jakoś mnie ta ilość nie zadawala, miałam nadzieję że będzie koło 10ciu :(
Biorę Puregon po 225 j a od dziś dodatkowo Orgalutran (jakoś tak).
Druga sprawa to próbny transfer się nie powiódł. Lekarz nie mógł się dostać do macicy twierdząc, że mam jakąś blokadę. Powiedział, że spróbuje jeszcze podczas punkcji to będzie mógł sobie pozwolić na więcej. Czy u którejś z Was też był podobny problem a mimo to doszło do transferu?
Jesli o jajka chodzi to ja w 8dc mialam 2 duze i 4 mniejsze, 12dc mialam 12jajeczek,8dobrych i reszta drobizna,a przy punkcji pobrano 7,w tym byly 2 puste. Wiec sie nic nie stresuj bo sytuacja zmienia sie z kazdym dniem.
 
Nie mow tak,bo ja tez ich nie mam.
Wiem ze to ciezka sprawa,bo genetyki nie wyleczysz,ale leki pomagaja,musimy w to wierzyć!
Jak u Ciebie obecna sytuacja? Ja jestem do tylu w waszymi newsami,bo przez pare dni bylam odcieta od swiata,musialam się wypłakać. Jakis transfer się zbliza?
Transfer będzie w styczniu lutym
Teraz walka z nadzerka i powrót po długim okresie
W życiu bym się nie spodziewała ze coś takiego może być ,a widzicie 3 kliniki i w każdej mówią ze jest ok ,aż do momentu kiedy sama zaczelam grzebać i oooo
 
reklama
Doskonale znam te procedury, o wszystko trzeba się samodzielnie starać, ja zarejestrowałam mojego synka w urzędzie SC, mamy dla niego miejsce na cmentarzu i bylo mi to potrzebne do pogodzenia się z stratą, niezależnie na jakim etapie, ale o wszystko sama walczyłam, a ordynator szpitala chcial mi wmówić, że to dopiero po 21 tygodniu mogę, ale na szczęście położna go poinformowała, że jest inaczej, co prawda mi to już było wszystko jedno co on myśli, bo na rozmowę z nim profilaktycznie poszłam o oczytana w prawie co do pochówku dzieci martwo urodzonych i płodów.

Tak ja tez bardzo dużo musiałam doczytać bo wiedza w szpitalu prawie zerowa na ten temat...
Podpowiem jeszcze tylko ze można zlozyc dokumenty do ZUSu i otrzymać normalny zasiłek pogrzebowy na pochówek oraz jeśli macie ubezpieczenie na życie w PZu to także przysługuje roszczenie z tytułu martwo urodzonego dziecka niezależnie od tygodnia ciąży. U innych ubezpieczycieli zazwyczaj jest wypłacane jeśli ciaza była powyżej 21 tygodnia - nie wiem skąd ta granica ale tak niestety jest :(
 
Do góry