reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Ciąża 6 tygodni po poronieniu

Dziewczyny ja z trochę innej strony podchodzę do tematu. 21 kwietnia straciłam dziecko w 19tc. Nie miałam żadnego krwawienia ani nic, na wizycie kontrolnej okazało się że serduszko nie bije od ok 2 tygodni. Dostałam leki na wywołanie krwawienia, urodziłam cały płód, potem miałam jeszcze łyżeczkowanie. Krwawiłam mało obficie ok dwa tygodnie. Powiedzieli że miesiączka powinna się pojawić w przeciągu 4-6 tygodni po poronieniu. Na wizycie po trzech tygodniach lekarka powiedziała że wszystko się dobrze obkurczyło i że wszystko jest ok, w wynikach histpat nic nie było, ogólnie organizm w dobrej kondycji. Powiedziała że możemy normalnie współżyć, ale z kolejna ciąża radzi poczekać ok 3 miesiace. 17 mają mieliśmy stosunek przerywany z wytryskiem poza mną (wiem to żadna metoda), ok 2 dni przed nim chyba miałam owulację (stwierdzam to tylko na podstawie obserwacji śluzu, więc mogę się mylić), po tym wszystkim nie miałam pojęcia jak wyliczyć sobie dni płodne. nie dostałam jeszcze miesiączki, za to mnie muli i mdli, czasami pobolewa mnie brzuch ale jestem teraz mega wyczulona i czuję dosłownie wszystko co tam się dzieje. Innych objawów typu bolące piersi itp nie mam. Bardzo się boję, że to ciąża, z którą chcieliśmy trochę odczekać. Co prawda te 6 tygodni w których powinien pojawić się okres mija za tydzień, więc może pojawi się na dniach po prostu, ale po tym wszystkim boje się, że to ciąża, że to za wcześnie na kolejne obciążenie organizmu i znów coś będzie nie tak. Chciałam przed kolejna ciąża dojść do równowagi psychicznej i w ogóle lepiej się do niej przygotować. Czy miewałyście mdłości jako objaw pms? ja do tej pory tak nie miałam. Czy objawy przed okresem miałyście inne po poronieniu niż wcześniej?Czy może być tak, że te mdłości to wina hormonów, które muszą się na nowo przestawić na normalny cykl miesięczny?
Ile ty masz lat, że pytasz na forum czy możesz być w ciąży bo cię mdli...
Zrób test i będziesz miała odpowiedź.
 
reklama
Wow ale empatia... :/ Tak podejrzewałam że to głupi pomysł żeby tu pisać, kolejna głupia decyzja... Trzymajcie się!
No, ale czego oczekujesz? Przecież nie mamy pojęcia czy jesteś w ciąży czy nie. Objawy w każdej ciąży są inne, organizm reaguje inaczej. W pierwszej nie miałam mdłości, bolały mnie piersi od początku, a w tej od 6 do 8 tc mdłości hard, a później ustąpiły i też się stresowałam, że coś jest nie tak, a okazało się, że dzidzia jest zdrowa i po prostu tak jest. Zrób test i będziesz wiedziała.
 
Dziewczyny ja z trochę innej strony podchodzę do tematu. 21 kwietnia straciłam dziecko w 19tc. Nie miałam żadnego krwawienia ani nic, na wizycie kontrolnej okazało się że serduszko nie bije od ok 2 tygodni. Dostałam leki na wywołanie krwawienia, urodziłam cały płód, potem miałam jeszcze łyżeczkowanie. Krwawiłam mało obficie ok dwa tygodnie. Powiedzieli że miesiączka powinna się pojawić w przeciągu 4-6 tygodni po poronieniu. Na wizycie po trzech tygodniach lekarka powiedziała że wszystko się dobrze obkurczyło i że wszystko jest ok, w wynikach histpat nic nie było, ogólnie organizm w dobrej kondycji. Powiedziała że możemy normalnie współżyć, ale z kolejna ciąża radzi poczekać ok 3 miesiace. 17 mają mieliśmy stosunek przerywany z wytryskiem poza mną (wiem to żadna metoda), ok 2 dni przed nim chyba miałam owulację (stwierdzam to tylko na podstawie obserwacji śluzu, więc mogę się mylić), po tym wszystkim nie miałam pojęcia jak wyliczyć sobie dni płodne. nie dostałam jeszcze miesiączki, za to mnie muli i mdli, czasami pobolewa mnie brzuch ale jestem teraz mega wyczulona i czuję dosłownie wszystko co tam się dzieje. Innych objawów typu bolące piersi itp nie mam. Bardzo się boję, że to ciąża, z którą chcieliśmy trochę odczekać. Co prawda te 6 tygodni w których powinien pojawić się okres mija za tydzień, więc może pojawi się na dniach po prostu, ale po tym wszystkim boje się, że to ciąża, że to za wcześnie na kolejne obciążenie organizmu i znów coś będzie nie tak. Chciałam przed kolejna ciąża dojść do równowagi psychicznej i w ogóle lepiej się do niej przygotować. Czy miewałyście mdłości jako objaw pms? ja do tej pory tak nie miałam. Czy objawy przed okresem miałyście inne po poronieniu niż wcześniej?Czy może być tak, że te mdłości to wina hormonów, które muszą się na nowo przestawić na normalny cykl miesięczny?

Równie dobrze możesz być tak zafiksowana na wizji ciąży, że wmawiasz sobie te objawy. Nikt Ci nie powie, czy te mdłości to Twoja psychika czy hormony, musisz wytrzymać do poniedziałku i zrobić test.
 
Dziewczyny ja z trochę innej strony podchodzę do tematu. 21 kwietnia straciłam dziecko w 19tc. Nie miałam żadnego krwawienia ani nic, na wizycie kontrolnej okazało się że serduszko nie bije od ok 2 tygodni. Dostałam leki na wywołanie krwawienia, urodziłam cały płód, potem miałam jeszcze łyżeczkowanie. Krwawiłam mało obficie ok dwa tygodnie. Powiedzieli że miesiączka powinna się pojawić w przeciągu 4-6 tygodni po poronieniu. Na wizycie po trzech tygodniach lekarka powiedziała że wszystko się dobrze obkurczyło i że wszystko jest ok, w wynikach histpat nic nie było, ogólnie organizm w dobrej kondycji. Powiedziała że możemy normalnie współżyć, ale z kolejna ciąża radzi poczekać ok 3 miesiace. 17 mają mieliśmy stosunek przerywany z wytryskiem poza mną (wiem to żadna metoda), ok 2 dni przed nim chyba miałam owulację (stwierdzam to tylko na podstawie obserwacji śluzu, więc mogę się mylić), po tym wszystkim nie miałam pojęcia jak wyliczyć sobie dni płodne. nie dostałam jeszcze miesiączki, za to mnie muli i mdli, czasami pobolewa mnie brzuch ale jestem teraz mega wyczulona i czuję dosłownie wszystko co tam się dzieje. Innych objawów typu bolące piersi itp nie mam. Bardzo się boję, że to ciąża, z którą chcieliśmy trochę odczekać. Co prawda te 6 tygodni w których powinien pojawić się okres mija za tydzień, więc może pojawi się na dniach po prostu, ale po tym wszystkim boje się, że to ciąża, że to za wcześnie na kolejne obciążenie organizmu i znów coś będzie nie tak. Chciałam przed kolejna ciąża dojść do równowagi psychicznej i w ogóle lepiej się do niej przygotować. Czy miewałyście mdłości jako objaw pms? ja do tej pory tak nie miałam. Czy objawy przed okresem miałyście inne po poronieniu niż wcześniej?Czy może być tak, że te mdłości to wina hormonów, które muszą się na nowo przestawić na normalny cykl miesięczny?
Hey, przykro mi że poronilas..
Odczucia po poronieniu mogą być inne niz zazwyczaj i mogą trwac kilka cykli. Może wystąpić silniejszy pms i bardziej obfite krwawienie miesiaczkowe. Mdłości, bóle brzucha. Organizm przeszedł rewolucję hormonalna bo zaszłaś w ciążę, a potem mechanicznie ją terminowano, co jest następną rewolucja hormonalna... Ja miałam mdłości jeszcze 2 tygodnie po lyzeczkowaniu.
Jednak w czasie płodnym uprawiałaś seks, dlatego powinnaś zrobić test ciążowy.
A złośliwymi komentarzami się nie przejmuj, zdarzają się wszędzie, i w życiu i na forach [emoji16]

Przy późnym poronieniu zbadalabym trombofilie wrodzona i zespół antyfosfolipidowy.
Wejdź na stronę testdna, tam są pakiety na trombofilie w korzystnych cenach.

A jeśli byłabyś w ciąży to nie martw się na zapas, niektórzy lekarze nie każa czekać po poronieniu 3 mce.
 
Dziewczyna przeżyła tragedię, straciła dziecko w 19tc, może trochę zrozumienia ... Zadała pytanie czy to może być wina hormonów czy któraś z Was też tak miała. Jak wiele z nas szuka wsparcia na tym forum...
oczywiście żadna z nas Ci nie powie czy jesteś w ciąży czy to organizm szaleje. Zrób sobie test ciążowy za kilka dni, chociaż moim zdaniem raczej nie jest to ciąża. I jeżeli nie jesteście gotowi na kolejne dziecko bo pomyslcie o lepszej metodzie antykoncepcji.
 
Hey, przykro mi że poronilas..
Odczucia po poronieniu mogą być inne niz zazwyczaj i mogą trwac kilka cykli. Może wystąpić silniejszy pms i bardziej obfite krwawienie miesiaczkowe. Mdłości, bóle brzucha. Organizm przeszedł rewolucję hormonalna bo zaszłaś w ciążę, a potem mechanicznie ją terminowano, co jest następną rewolucja hormonalna... Ja miałam mdłości jeszcze 2 tygodnie po lyzeczkowaniu.
Jednak w czasie płodnym uprawiałaś seks, dlatego powinnaś zrobić test ciążowy.
A złośliwymi komentarzami się nie przejmuj, zdarzają się wszędzie, i w życiu i na forach [emoji16]

Przy późnym poronieniu zbadalabym trombofilie wrodzona i zespół antyfosfolipidowy.
Wejdź na stronę testdna, tam są pakiety na trombofilie w korzystnych cenach.

A jeśli byłabyś w ciąży to nie martw się na zapas, niektórzy lekarze nie każa czekać po poronieniu 3 mce.
Nie polecam diagnostyki w kierunku trombofili i antyfosfolipidowego na własną rękę, warto udać się do immunologa.
U mnie wyszedł z. antyfosfolipidowy.
 
Dziewczyna przeżyła tragedię, straciła dziecko w 19tc, może trochę zrozumienia ... Zadała pytanie czy to może być wina hormonów czy któraś z Was też tak miała. Jak wiele z nas szuka wsparcia na tym forum...
oczywiście żadna z nas Ci nie powie czy jesteś w ciąży czy to organizm szaleje. Zrób sobie test ciążowy za kilka dni, chociaż moim zdaniem raczej nie jest to ciąża. I jeżeli nie jesteście gotowi na kolejne dziecko bo pomyslcie o lepszej metodzie antykoncepcji.
Dzięki :*
Właśnie nie chodziło mi o to żebyście mi powiedziały czy jestem w ciąży, albo że na pewno w niej nie jestem i tak bym wam nie uwierzyła. Nie mam 16 ani 20 lat, mam już córeczkę, wiem że istnieje prawdopodobieństwo że jestem w ciąży i odpowiedź może dać tylko test. Chcę z nim poczekać kilka dni, bo w ciąży, która straciłam zrobiłam test za wcześnie, wtedy też się nie staraliśmy, ale stwierdziliśmy że jesteśmy już gotowi, więc odpuszczamy z antykoncepcja i po kilku stosunkach na luzie zaczęłam się dziwnie czuć, a że był Sylwester to chciałam się upewnić czy mogę się normalnie bawić itd. choć test był niby bardziej czuły, wyszedł negatywny więc objawy wzięłam za poświąteczne przejedzenie i normalnie piłam alkohol, teraz nie mogę sobie darować, że zaufałam testowi a nie sobie więc w tym momencie test, który byłby negatywny pewnie też by mnie do końca nie uspokoił. Wy też tego nie zrobicie. Chciałam po prostu poznać wasze doświadczenia z hormonami i objawami przed pierwsza miesiączką po poronieniu, bo tak jak napisałaś to wielka rewolucja dla organizmu, szczególnie w jednak dużej już ciąży. Może to pozwoli mi mniej obsesyjnie o tym myśleć.
 
Dzięki :*
Właśnie nie chodziło mi o to żebyście mi powiedziały czy jestem w ciąży, albo że na pewno w niej nie jestem i tak bym wam nie uwierzyła. Nie mam 16 ani 20 lat, mam już córeczkę, wiem że istnieje prawdopodobieństwo że jestem w ciąży i odpowiedź może dać tylko test. Chcę z nim poczekać kilka dni, bo w ciąży, która straciłam zrobiłam test za wcześnie, wtedy też się nie staraliśmy, ale stwierdziliśmy że jesteśmy już gotowi, więc odpuszczamy z antykoncepcja i po kilku stosunkach na luzie zaczęłam się dziwnie czuć, a że był Sylwester to chciałam się upewnić czy mogę się normalnie bawić itd. choć test był niby bardziej czuły, wyszedł negatywny więc objawy wzięłam za poświąteczne przejedzenie i normalnie piłam alkohol, teraz nie mogę sobie darować, że zaufałam testowi a nie sobie więc w tym momencie test, który byłby negatywny pewnie też by mnie do końca nie uspokoił. Wy też tego nie zrobicie. Chciałam po prostu poznać wasze doświadczenia z hormonami i objawami przed pierwsza miesiączką po poronieniu, bo tak jak napisałaś to wielka rewolucja dla organizmu, szczególnie w jednak dużej już ciąży. Może to pozwoli mi mniej obsesyjnie o tym myśleć.
Po każdej ciąży cykl i objawy mogą się zmienić. Miałam 3x łyżeczkowanie i każde było inne, każde krwawienie po było inne i objawy przed nast miesiączką też były zupełnie różne.
Mdłości, bóle głowy, brzucha mogą świadczyć i o zbliżającym się okresie, i o ciąży.
Mało prawdopodobne żeby stosunek przerywany zakończył się ciążą więc raczej to PMS. Jeśli @ się nie pojawi to tylko test, a jeszcze lepiej beta z krwi, bo u mnie np po ostatnim zabiegu w lutym testy pokazywały bladą kreskę jeszcze przed miesiączką w marcu.
 
reklama
A co do antykoncepcji to oczywiście masz rację, wtedy po prostu nie mieliśmy w domu prezerwatywy, a ja pogubiłam się w obliczeniach i stwierdziłam że ryzyko nie jest zbyt duże tego dnia.
 
Do góry