reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Kto po in vitro?

właśnie dostałam tel. z kliniki- pęcherzyków, jak grzybów po deszczu, do tego FSH ponad 7000, więc dzisiaj mam wziać ost. zastrzyk z antagonu + zastrzyk hCG (u mine nazwany trigger) a w poniedziałek pobranie jajeczek:) mam nadzieję, że sa w dobrej formie I będzie ich duużooo do mrożenia:)
Niestety brzuch mam nabrzmiały jak balon I boli od czasu do czasu. Ale jestem dobrej myśli:)
Jedno mine tylko zastanawia- po co mam jeszcze dziś brać antagon, skoro 2,5 godz. później mam zastrzyk z hCG??
Mam nadzieję, że wiedza dobrze, co robia;)
 
reklama
Meg, ja robiłam dokładnie w tej klinice - fundacji, co przesłałam Ci linka, czyli we Wrocławiu. W tej fundacji też robią badania odpłatnie. Jak zadzwoniłam do nich w marcu w celu rejestracji, to też mi babka powiedziała, że najbliższy termin w październiku! Wkurzyłam się i zapytałam, czy jak zapłacę to czy termin jest krótszy (robią to Ci sami lekarze w tym samym pokoju lekarskim), była chwila ciszy w telefonie i wyznaczyła nam termin za 3 tygodnie, także trzeba trochę powalczyć. Ale gdybym miała czekać pół roku, to też bym zapłaciła...
U nas niestety nie fajne informacje, mój mąż ma translokację chromosomów 13,14 i dla nas jedynym wyjściem jest IVF z PGD, gdzie robi to tylko Invicta. Najgorsze jest to, że nasze szanse maleją, ale mam wizytę na 26.08, musimy spróbować
Tak bardzo bym chciała żeby nam się udało...


Balbinka - dziękuje za informację, niestety tak to jest z naszym NFZ - niby Ci się coś należy ale jakby człowiek chciał tak na wszystko czekać to można się wykończyć. Niestety nie wiem co oznacza wynik Twojego męża.....i dlaczego szanse Wasze maleją???? ( przepraszam jeśli moje pytania są głupie:zawstydzona/y:)
damayanti - inne przciwciała już robiłam - wyszły ujemne. Dodatkowo lekarz zaproponował "do przemyślenia" zrobienie kariotypu. Do wizyty mam jeszcze miesiąc bo jest na urlopie. Myśle że po jego zrobieniu miałabym już czarno na białym czy coś jest grane czy nie.
 
dotti

wiedza co robia. tak musi byc... chelj wode bo hiperka u ciebie niema gwarantowana. rozumie ze 7000 to estradiol a nie fsh...
 
lolitka
wiem że rzadko się odzywam ale kibicuje Ci od początku i ogromnie, ogromnie się cieszę :tak: trzymam ogromniaste kciuki za piękne przyrosty :-) ah taka wspaniała wiadomość na dzień dobry :-)
 
lolitka gratuluję! Wygląda na to, że opis w sygnaturce się sprawdził. A nie kusi cię żeby zrobić bete wcześniej skoro już na teście widać? :wink: Ile miałaś zarodków podanych?
 
O kurczaki wiedziałam kiedy mam wejsc...
lolitka!!!!!!!!!!!!!!!!!!! SUPER!!!!!!!!!!!!!! Boze jak sie ciesze, ze sie Wam udało..czekam teraz na piekna betke :-):-):-):-):-):-):-):-):-):-):-) Super kochana ..ale mam banana na buzi:tak::tak::tak:

ja miałam 3 razy akupunkture...raz w czasie stymulki 8 d a potem w dniu transferu przed 30 min i odrazu po transferze....najlepiej zadzwonic i sie spytac czy Ci zrobia jesli robisz gdzie indziej a w Twojej klinice nie ma?

dotti no to oby jak najwiecej pobrali pieknych pecholków:-)

Ja od wczoraj nad jeziorkiem ze znajomymi :tak:... ohh iwka ja tez sie stresuje..zwłaszcza ze ostatnio nic mnie nie boli..schudłam tylko 3 kg bo wogole nie moge jesc- nie czuje głodu...i na dodatek snia mi sie jakies horrory ze jeden bliznka zjada drugiego..:crazy: ja juz chce zobaczyc malenstwo/twa!!
 
Meg, nie zadajesz głupich pytań ;-)
Mój mąż ma translokację Robertsonowską. Genetyk jak i lekarz z InviMedu powiedzieli mi, że w takiej sytuacji nasze gamety mogą połączyć się na 6 sposobów i tak: 3 - 6 - poronię, 1 - 6 - dziecko będzie miało Zespół Patau, 1-6 - zdrowe, ale nosiciel, 1-6 - zupełnie zdrowe. Zalecenie - IVF z PGD czyli diagnostyka preimplantacyjna zarodka, czyli jeszcze przed transferem. Wtedy pobierają jedną lub dwie komórki i sprawdzają czy zarodek nadaje się do transferu. Nie wystarczy wyhodować jajeczka i żeby się komórki dzieliły, musi zarodek być zdrowy. Także statystycznie nasze szanse maleją, niestety...
Genetyk powiedział, że według prawa mamy możliwość do badań prenatalnych jeśli zajdę w ciążę, ale mija się z celem samo IVF - i kosztowo a przede wszystkim ta ogromna niepewność czy donoszę ciążę, czy dziecko będzie zdrowe. Dziecko z tym zespołem, o którym pisałam może urodzić się już martwe lub w niedługim czasie po porodzie odejdzie od nas :-(
Dodatkowy koszt do PGD w naszym przypadku to 4,5 do 5 tyś, ale dla nas najważniejsze będzie to, aby się komórki dzieliły i były zdrowe zarodki, a potem to tak jak przy zwykłym IVF, żeby się przyjęły i zostały ze mną na 9 miesięcy

Lolitka, ja rzadko tu się udzielam, ale regularnie podczytuję i Tobie bardzo kibicowałam. Bardzo się cieszę z Twoich II kresek :tak:
 
reklama
Do góry