reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Listopad 2009

reklama
Hej laski,
My noc hm..cięzka, nad ranem Marta zaczeła trochę kaszleć..Pojechałam jednak do pracy, ale przykazałam Sebie, że jak coś, to niech dzwoni.. Zadzwonił równo godzine później i wróciłam do domu. Pojechałam z małą do lekarza i niestety, krtań wróciła..na szczeście bez gorączki, więc i bez antybiotyku. Lekarka kazała robić malej dwa razy dziennie inhalacje z pulmicortu plus zyrtec w kropelkach. Zaskoczyła mnie bardzo pani doktor, bo przepisała pulmicort na ryczałt, więc zamiast 90zł zapłaciłam 3,5zł..
Mój urlop na czwartek i piątek zmienił się na L4..a plany wyjazdowe...hm..zamiast jutro, może i to wielkie może, pojedziemy w czwartek..
Sorki, że tylko o sobie, już lecę nadrabiać
wink2.gif
 
hehe przypomniała mi się wczorajsza reakcja Emi na Michasiowego siusiaka :-D mówię Wam bezcennna

My zaraz na basen idziemy. O ile chłopcy zdecydują się jeszcze dzisiaj skończyc sniadanie :wściekła/y: muszę się iść rozerwać, bo humor mam do bani, pogoda do bani. Nie wiem czy nas nie zmoczy. Dzisiaj powinien być targ (środa u nas dniem targowym ale jutro swięto) to może kupię sobie jakies baleriny na szybko (targ graniczy z basenem, no i nie ma problemu, ze nie wjadę z wózkiem), bo tak to patologia w japonkach w taka pogode, jeszcze ze stadem dzieci :baffled::-)
też opowiadałam mężowi o reakcji Emi na siusiaczka Michałka :-D:-D
dzieci są śmieszne :-D

a jeszcze moment keidy kłócili sie o kije
i Michałek płakał że Emilka dostała w pupe
i ze nie wolno bić Emilki bo to jego siostra :-D:-D

kurde mi coś zimno w domu nawet
 
maxwell zdrówka dla małej.

ja też pulmicort miałam taniej z innym lekiem inaczeponad 100 zł bym zapłaciła....

pogoda do dupy totalnie ,zupełnie jak mój nastrój...:sorry2:
 
Witajcie,

Kilolek i goście się nie pochorowali?;-)ja całe szczęscie gości nie miałam więc wylałam zupe z ciezkim sercem
Etna nie poznaje koleżanki!! po jednym reedsie już miałaś korbę a tu alkohol butelkami widzę teraz leci;-)
Maxweel zdrówka dla małej!! dużo , dużo!!
Dziunka mówisz , że bedzie jeszcze gorzej? :-p

zrobiłąm rano zakupy , bo wieczorem pewnie tłumy będą . Jeden dzień sklep zamkniety a klientów jak na wojnę;-)Alutka śpi ładnie , Antek położył się obok mnie i chyba odlatuje..
 
Od rana zdążyłam posprzątać z grubsza chatę i na zakupy skoczyłam. po południu mam parę spraw do załatwienia i musze marudę zabrać ze sobą :szok: a wcale mi się to nie usmiecha, bo będziemy dużo autem jeździły, a ta przecież nie chce się zapinać w foteliku :szok:

martolinka ja do południa była w Lidlu i zastanawiam się czy jakaś wojna/kataklizm nadciąga ? ludzi tłumy :szok: a przecież sklepy zamknięte tylko jutro!

maxwell zdrówka dla młodej!

agrafka moja Martynka , jak ejsteśmy u kogoś, choćby na działce, to wszyscy muszą się z nią bawić. ciągle coś chce! w domu potrafi pięknie bawić się sama! jak skądś wracamy i skręcamy w naszą ulicę to ona się już cieszy, że jest w domku!

dziunka zazdroszczę tego spania Asi :-) Martyna od zawsze była z tych mniej śpiących. jakby mi zasnęła o 18 to albo obudziłaby się około 20 albo o 4 rano :szok: ona śpi od 22-23 do 7-8 i w dzień jakąś godzinę. chciałam jej tą drzemkę w dzień wyeliminować, ale się nie daje! bo właśnie wtedy zasypia o 17-18 :szok: i później są cyrki. może jak pójdzie do przedszkola to się to zmieni, bo w jej przedszkolu nie ma leżakowanie
i nie pamietam co komu :zawstydzona/y: wybaczcie ale mała woła!
 
Potwierdzam, wlasnie wrocilam z Biedronki, Tomowi sie zachcialo bananow, a mialam wcale nie isc... ludzie normalnie powariowali... tylko jeden dzien, a kosze pełne po brzegi, jak by juz na cale tygodnie mieli te sklepy pozamykac... ze im sie chce ;-)
 
Hej,

maxwell zdrówka dla Martusi:tak:

kilolek zaradna jesteś, nie ma co;-) ja pewnie bym spanikowała i się rozbeczała:zawstydzona/y:

Dzieci juz ok, to dzisiaj mąż wrócił z pracy z gorączką, prawie 40 st. ledwo zywy. Ciekawe kiedy kolej na mnie. Teraz wszyscy śpią, kocham ten moment:-D
 
reklama
Hej laski,
My noc hm..cięzka, nad ranem Marta zaczeła trochę kaszleć..Pojechałam jednak do pracy, ale przykazałam Sebie, że jak coś, to niech dzwoni.. Zadzwonił równo godzine później i wróciłam do domu. Pojechałam z małą do lekarza i niestety, krtań wróciła..na szczeście bez gorączki, więc i bez antybiotyku. Lekarka kazała robić malej dwa razy dziennie inhalacje z pulmicortu plus zyrtec w kropelkach. Zaskoczyła mnie bardzo pani doktor, bo przepisała pulmicort na ryczałt, więc zamiast 90zł zapłaciłam 3,5zł..
Mój urlop na czwartek i piątek zmienił się na L4..a plany wyjazdowe...hm..zamiast jutro, może i to wielkie może, pojedziemy w czwartek..
Sorki, że tylko o sobie, już lecę nadrabiać
wink2.gif
oj biedna Martusia

też opowiadałam mężowi o reakcji Emi na siusiaczka Michałka :-D:-D
dzieci są śmieszne :-D

a jeszcze moment keidy kłócili sie o kije
i Michałek płakał że Emilka dostała w pupe
i ze nie wolno bić Emilki bo to jego siostra :-D:-D

kurde mi coś zimno w domu nawet
hehe no, może michaś powinien mieć chłopca do bicia
Witajcie,

Kilolek i goście się nie pochorowali?;-)ja całe szczęscie gości nie miałam więc wylałam zupe z ciezkim sercem
Etna nie poznaje koleżanki!! po jednym reedsie już miałaś korbę a tu alkohol butelkami widzę teraz leci;-)
Maxweel zdrówka dla małej!! dużo , dużo!!
Dziunka mówisz , że bedzie jeszcze gorzej? :-p

zrobiłąm rano zakupy , bo wieczorem pewnie tłumy będą . Jeden dzień sklep zamkniety a klientów jak na wojnę;-)Alutka śpi ładnie , Antek położył się obok mnie i chyba odlatuje..
no całe szczęście się nie pochorowali. Głupio zrobiłam, wiem
 
Do góry