reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Luty 2013

Cześć dziewczynki;)
I mnie dopadło chorubsko:(
Gardło boli, nos zatkany i kaszelek się zaczyna buuuuu i jeszcze dalej od domku.
A od smarkania szew na szyjce czuję i lekko śluzik ròżowawy;)
Byle by do lutego.
Mąż dogadza obiadkami i jeszcze ciasto czekoladowe pyszne zrobił przyjaciele szczęśliwi;) przepis podam jak wrócę bo proste a pyszne mhhhh. Gniduś trzymaj się kochana i dbajcie o siebie lutówki;)
 
reklama
Dobry wieczór :-)
Ale miałam miły weekend, szkoda, że już się kończy. Niby mam męża codziennie po 16, ale uwielbiam weekendy jak możemy razem zjeść śniadanko, normalnie nie mogę się nim nacieszyć :-)

Piszecie o bólu pleców, a mnie bolą biodra, tzn jak śpię długo na jednym boku to dopada mnie taki okropny ból, że wytrzymać nie można :-( przekręcam się wtedy na drugi bok, ale to niewiele pomaga.

Zuza bierz kochana te tabletki, lepiej dmuchać na zimne a jutro może faktycznie skontaktuj się z ginem, po co masz się zamartwiać niepotrzebnie.

Poli tak jak pisze Ania róbcie tak żeby wam było dobrze a teściami się nie przejmuj, jak twój mĄż taka złota rączka to na pewno dacie radę z budową :-)

Gnideczko bidulko leż i odpoczywaj, maluszek najważniejszy. A co do drutów, to może na początek coś łatwego. Co miałaś w zamiarze zrobić? może będę mogła ci pomóc posyłając ci jakiś wzór :-)

Annaroksana ach te choróbska, wracaj szybciutko do zdrówka i szybciutko podziel się z nami tym przepisem na ciasto :-)

Ania nie ty jedna masz takie miksy z jedzeniem. Ja też bym na okrągło jadła i jadła i jadła (a dupsko rośnie) dzisiaj rano siebie przypomniałam o istnieniu dżemu jagodowego :tak: A dobrze pamiętam, ze będziesz piekła drożdżóweczki?? Jeśli tak to ja poproszę jutro jedną do kawusi:happy2:
 
czesc :-)

ja dzis pol dnia przelezakowalam bo mialam taki twardy brzuch ze masakra, ale to zasluga mojego dziecka, on chcial dzis mi wyjsc lewa strona brzucha :szok: nie wiem czy to byla glowa czy tylek ale pchal sie tak ze az mi noga dretwiala :eek:

zmiana czasu jakas ciezka dla mnie ;-) moje kochane dziecko jak zawsze spalo godizne dluzej i teraz od 20.30 tez juz grzecznie chrapie wiec zmiana czasu wplynela na nia korzystnie heheh :tak:

bylam na szybkich zakupach bo kozaki wywalilam po ostatniej zimie i myslalam ze blizej listopada jakies inne azakupie a tu wczoraj sie okazalo ze zima przyszla i lecialam dzis po buty :-) w sklepach z butami i kurtkami ludzi cala masa hehehe ;-)

Agisan stary zatokowcu mysle ze homeopatie mozna spokojnie, ale dopytaj w aptece :-)

Ania ale ty masz kobieto spust :szok: mi sie ostatnio chce arbuzaaaa, moja jedyna zachcianka :eek: no i czasem pozwalam sobie na milki łeja ;-) ale pozniej ma wyrzuty sumienia ;-)

ide na herbate i spac chyba bo jutro mam ambitne plany :-D
 
Aniu:-) zawsze coś się przywlecze, ale nie czuję się jakoś bardziej pokrzywdzona przez bóle rożnej maści:tak: Myślę, że i tak nie mam tak źle;-)- wymiotowałam tylko raz, mdłości trwały miesiąc tylko, grypsko dopadło mnie w pierwszych tygodniach ciąży a przeziębienie jedynie raz niedawno, bóle brzucha dały mi popalić rzeczywiście ale w 1 trymestrze a teraz to najgorsze są duszności, bóle pleców i pod żebrami, czasem też ta kość łonowa i tyle:-pJestem po prostu mocno wyczulona bólowo, a tą ciążę to w ogóle jakoś tak czuję "całą sobą"- pisałam kiedyś, że czułam nawet, iż doszło do zapłodnienia, co wydawało mi się wręcz szokujące:szok:


Piszecie o apetycie- ja mam ostatnio ogromnyyyyy:eek: No i chyba każda z nas ma ochotę na przysłowiowego kiszonego, a za moment na czekoladę hehe

Jeśli chodzi o budowę- sama nie wiem co robić..Mąż się niesamowicie napalił, o niczym innym nie mówi:tak: Projekt wybraliśmy- 120 m nam styknie:) No ale mąż tez wszystkiego sam nie zrobi, zwłaszcza jeśli chodzi o mury bo kiedyś musi zarobić na to wszytko hehe...Trzeba przemyśleć za i przeciw, chociaż mężulek już widze zdecydował hehehehe
 
wpadam na chwilkę bo brzuszek dzisiaj mam mega napiety :-(jakos pierwszy raz to tak czuję i właśnie zapodałam sobie nospę. Ale może to byc zasługa brukselki, ktorą pochłonęłam na obiad.
Ania- mnie Twoje smaczki nie dziwią. Sama potrafię zjeśc miksy i to w mega ilościach ;-)

Chyba jestem trochę nienormalna. Własnie przed chwilą leżałam "niezywa" na kanapie i z jękiem prosilam ukochanego żeby wstał i podał mi nospę. Przyniosł mi nospę a potem poszedł po talerzyk z oliwkami. Jak to zobaczyłam, od razu zaczęłam gramolić sie z łózka. A on z przerażeniem: "Tylko nie mów że idziesz po te oliwki?":szok::eek::-p
 
Zuza ten duphaston to koniecznie bierz, tym bardziej jak masz plamienie!

Wczoraj poszliśmy na zakupy, Chciałam worki próżniowe z Lidla ale już nie było u nas ale za to kupiliśmy mi śniegowce za 75zł, jakie cieplutkie :-D nawet jak by miały wystarczyć na jedną zimę to i tak warto. Zwłaszcza,że w tych a la Emu z Lidla w zeszłym roku trochę pochodziłam. Te wydają się bardziej wytrzymałe.
Zresztą nie było wyjścia bo wyszłam w tenisówkach bo nie miałam żadnych butów na śnieg.

!
jeśli chodzi o duphaston to wydaje mi się że można go brać do 24 tc, tak mi lekarz w poprzedniej ciąży mówił 0ale pewna nie jestem, najlepiej iść do lekarza.
Ja do swojego w piątek dzwiniłam bo chciałam iść nadprogramowo bo jakieś dziadostwo swędzące się przypałętało, ale lekarza nie było, kazali przyjść jutro, ale chyba już sobie odpuszcze i poczekam na wizyte bo jest trochę lepiej.

jeśli chodzi o te kozaki z lidla to też się na nie napaliłam, ale jak zobaczyłam na żywo to doszłam do wniosku że w gazetce lepiej wyglądają i zrezygnowałam, tym bardziej że mam jakieś tam kozaki



u nas dzisiaj dzień leniwie, i z domu nie wychodziliśmy w tą pogodę:happy2: na obiad były krokieciki z kapustą i grzybami a do tego barszczyk, a potem lenistwo i plegiwanie:rofl2:
 
Witam mamuski:))

Na mnie i Ize zmiana czasu działa...źle, Bella wstała wczoraj o 5 nowego czasu a padła o 18, w nocy budziła się chyba ze 4 razy drac się na cały dom:( do tego przyplatal jej się kaszel a syrop sama wypilam i ratowalysmy się piciem:((

Ja nie mogłam zasnac do północy a potem budzila mnie Iza:/ do tego moja choroba postępuje, bo już wcale nie mówię a nos to mi odpadnie...i ten kaszel!!

Ja jakos straciłam ostatnio apetyt nie wiem czemu:((

Poli zlej teściów, moi też wiecznie na nie i wieczna krytyka...a potem z czasem "godzą" się z faktami i nawet są za:))

Jeśli chodzi o Sinupret to on ma alkohol więc podobnie jak krople zoladkowe chyba nie jest wskazany w ciąży, ale pewna nie jestem. Na Was on działa? Bo mi nic nie pomaga niestety, na Ize też nie działa:/

Miłego i bezbolesnego oraz bezchorobowego dnia Wam życzę dziś:))))
 
Wróciłam:)
Jakoś przeżyłam weekend, ale było ciężko
A.m.g ja nie narzekam na studia tylko na to że trzeba tam tyle siedzieć. Byłam do tej pory przyzwyczajona do trynu dziennego a jak zostałam zmuszona d pójścia na zaoczne to poprostu mi się to nie podoba. Moim plecom też nie bo siedzenie od 8 do 21 przez 2 dni nie jest dobre ani dla mnie ani dla moiego bolącego kręgosłupa ani dla dziecka. Same w sobie studia nie są nie wiadomo jak cieżkie- wg mnie normalnie jest sporo pracy, ale to jak zwykle na studiach:)

cortinko dziekuje za pocieszenie:*

kasia nie mam daleko na uczelnie, ale też mam kłopot bo nie mam sie jak na nią dostać. z mojej wsi żaden pks nie jeżdzi w tych godzinach co ja mam zajecia i musi mnie ktoś podwozić samochodem. Ze znajomych niestety tez nikt nie jest z tych okolic żebym mogła sie z kimś zabierać. Kłopotliwe to głównie dla mojej rodzinki i dla mnie krepujące bo muszę co zjazd prosić kogoś zeby mnie zawiózł i po mnie przyjechał po zajęciach

Widzę, ze znów zaczyna sie fala chorób. Dbajcie o siebie dziewuszki

Śnieg- u mnie też spadł już w sobotę i ani myśli stopnieć. Na szczęście bty i krtka są:)

Daniel kopie cały czas. mocno dosc, ale żadnych skurczy o których pisałyście nie czuję. Czasem to Mały sie tam tak szybko obraca że az mnie to łaskota:)

zjadłam sniadanie i mam ochotę na tort:) Posiadam w domu taki pyszny z bitą smietaną i brzoskwiniami- mój ulubiony:)

Dzis w planie wypad na miasto z mamą. teraz z zamiarem zakupów dla siebie:) będe szukać swetra i jakichś grubych leginsów. Mama też chciała poszukać sobie butybo w przeciwieństwie do mnie nie ma kozaków:)

Miłego dnia dla wszystkich:)
 
Witam się i ja!

U nas też zmiana czasu wstawania z 7:00 na 6:00. Tosianka się obudziła z obrzmiałymi czerwonymi plamami na całej twarzy, wygląda jakby ją poparzyło coś w nocy. Miała coś takiego jak miała ok 8 miesięcy i te plamy wędrowały jej po całym ciele. Zobaczymy co będzie się dalej działo. Lekarz dopiero od 13:00...

Bella. Współczuję nocki. Sinupret jest też w tabletkach. Kiedyś bardzo mi pomagał, ale mam wrażenie, że zatoki mi się rozbestwiły i teraz trochę słabiej na mnie działa.

To tyle na razie. Miłego startu.
 
Ostatnia edycja:
reklama
Hej!
Dzieki za mile slowa.
U mnie jakos leci. Plamienia drugiego nie bylo wiec choc to na psychike pozytywnie dziala.
Poki co asekuracyjnie leze i wstaje jedynie po jedzenie i do toalety.
Do mojego gina niesttey tel nie mam, ale postaram sie go zlapac w mojej przychodni, moze sie uda.
Po konsultacja przynajmniej moze odzyskam spokoj wewnetrzny.
A propos zatokowcow - tez sie do nich zaliczam i jak dla mnie Sinupret to lek-objawienie :)
Z tego co mi laryngolog mowila to ziolowy specyfik jest i nie kojarze alkoholu w skladzie (przynajmniej w tej wersji tabletkowej), ale najlepiej spytac lekarza czy mozna w ciazy.
Buziaki - lece lezakowac
_Zuza_
 
Do góry