agamal
kociara
- Dołączył(a)
- 19 Czerwiec 2007
- Postów
- 228
Sprawa dotyczy mojego trzymiesięcznego synka. Dwa miesiące temu lekarz pediatra rozpoznał u niego atopowe zapalenie skóry (skazę białkową) i prawdopodobnie także uczulenie na gluten. Synek miał mocną wysypkę, straszne kolki, ciemieniuchę itd. Lekarz dał do smarowania maść i kazał karmić piersią zachowując dietę.
Drugi lekarz u którego byłam zasugerował przejście na nutramigen.
Mimo mojej rygorystycznej, eliminacyjnej diety, alergia utrzymuje się. Dziecko cały czas ma kolki. Ostatnio pojawiły się śłuzowate kupy.
Proszę o rady - czy w tym przypadku jest sens karmienia dziecka piersią (jeden lekarz upiera się przy tym)??? - słyszałam, że karmienie piersią przedłuża czas trwania AZS.
Czy utrzymująca się alergia nie wpłynie negatywnie na jego zdrowie, np: na układ oddechowy, czy pokarmowy??? Czy może ta wysypka poprostu nie ginie ????
Czy posłuchać drugiego lekarza i przejść na mieszankę dla alergików ???? - może wtedy wysypka zginie.
Proszę o odpowiedzi na pytanie:
Co według Was jest korzystniejsze dla dziecka z AZS - alergizujące mleko matki czy mieszanka mlekozastępcza ??????????????????????