reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Lipiec 2016

Cześć dziewczyny :) Nie wiem czy jeszcze ktoś zagląda, ale co tam, napiszę parę słów co u nas ;)
Moja Natalka to dziewczyna z charakterem ;) Jak się cieszy to na 200 % ale jak płacze to też na 200 % :p Stara się wymuszać różne rzeczy płaczem ale twarda jestem i konsekwentnie trzymam się swojego. Ona przebojowa jest, więc inaczej by raz-dwa weszła na głowę.

Muszę ją pochwalić, że do przodu jest z mówieniem, czasem pięknie mówi takimi już małymi zdaniami np. "dziękuję ci bardzo tatusiu" (np jak poda zabawkę), "pobawisz się ze mną?", "mamo, ile masz lat?" itp. I na pamięć się uczy wierszyków i piosenek -"Abecadło z pieca spadło" całe potrafi wyrecytować ;) Umie liczyć do 10 i rozpoznaje literki i cyferki. Także super jest. Chodzić zaczęła jak miała rok i 7 miesięcy to przynajmniej z mówieniem jest do przodu ;)

Ale żeby nie było tak pięknie, to na nocnik nie mam pomysłu. Nie chce na nim w ogóle usiąść. Pręży się i krzyczy że "mamusiu nieeee". Tak samo z nakładką na sedes. Ostatni weekend latała bez pieluszki w majtkach. Jak zrobiła siusiu to cieszyła się że fajna kałuża na podłodze (chciała w nią wejść i poskakać sobie po niej) a mokre majtki (i skarpetki i bluzka od dołu...) jej nie przeszkadzały ani trochę... Poszła się dalej bawić jak gdyby nigdy nic. Nie mam już pomysłu jak to ugryźć, będę wdzięczna za rady, ale to chyba wyjątkowo ciężki przypadek :/ Teraz żałuję, że nie zaczęłam jej wcześniej sadzać (zaczęłam dopiero jak skończyła 18 miesięcy bo się naczytałam że to najlepszy okres na naukę nocnika), gdyby wcześniej siadała to może by się już tak nie buntowała...
no może coś w tym być bo my juz całkiem bez pieluchy nawet na noc ale u nas nocnik był zaraz jak młody nauczył sie siadać- pobódka i siup :p
 
reklama
Ale się zdziwiłam jak dostałam powiadomienie z tego watku:-)

U nas debiut dobrze:-) nawet bardzo dobrze:-) chodzi już 2 tydzień i mega chętnie,sama leci z szatni do klasy,na nas nie patrzy,a po południu znów biegnie z tęsknotą do nas:-) obyło się bez placzu:-)

A jak u was?
 
U nas też bez problemu :) podoba się Jasiowi w przedszkolu. Z tym że od wczoraj nie chodzi bo już ma mega katae. Wolę go w domu trochę potrzymac póki jesten na macierzyńskim
 
Do góry