reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Mamy z Irlandii!!

Dołączył(a)
17 Czerwiec 2005
Postów
2
Rok i 7miesiecy temu urodzilam w Irlandii coreczke. Bardzo sie balam ale teraz z perspektywy czasu nie urodzilabym juz nigdzie indziej tylko tu. Mialam cesarke po ciezkim porodzie. Zajeto sie mna tak troskliwie ze bylam na prawde zaskoczona.
 
reklama
Ja urodzilam w czerwcu synka, też w Irlandii i też jestem bardzo zadowolona. Urodziłam synka naturalnie i bez problemów, ale też było miło. Następne dzieci też chciałabym rodzić tutaj. A skąd jesteś w Irlandii?
 
Cześć dziewczyny,
ja mieszkam koło Droghedy, niedaleko Dublina. Super, że miałyście takie dobre doświadczenia.
My zdecydowaliśmy się wrócić do Polski. Brakuje nam bliskich, przyjaciół i rodziny i zrobiło się tu teraz strasznie ponuro. Mieszkamy na wsi, nie mamy samochodu, więc, zrobienie USG zajęłoby mi cały dzień... Ech, trochę ponarzekałam...
A rodziłyście same czy z tatusiami? W pojedynczych salach? Bardzo jestem ciekawa, jaki jest tu standard. Napiszcie, proszę. A co z ubezpieczeniem? Miałyście polskie?

 
czesc Karmel. No nie wszyscy wytrzymuja tutaj. Ja tez bardzo tesknie do Polski, ale perspektyw tam nie ma wogole.
Ja chce byc tam gdzie wiem ze mojemu dziecku niczego nie braknie.
Rodzila z mezem w sali jedno osobowej. Porod wspominam bardzo milo. Nie trzeba placic za znieczulenie zewnatrz oponowe tak jak w Polsce. Wogole bylo fajnie. Urodzilam synka o 7.07 rano i nawet po porodzie dostalam sniadanko z kawa.W Polsce w zyciu by ci nie dali. Pobyt w szpitalu mialam darmowy,pielegniarka pozniej przychodzi do domu i wizyty u lekarza tez mam free ;D
 
Cześć Anineczko, dziękuję bardzo za informacje! Wygląda na to, że tu standardem jest to, czego w Polsce trzeba dobrze poszukać i dużo za to zapłacić. A miałaś ubezpieczenie z Polski czy ubezpieczyłaś się tutaj? Rodziłaś w Dublinie? Pozdrawiam Ciebie i Antka!

 
Rodzilam w Galway bo tu mieszkam. Ubezpieczenie mam w pracy (w Polsce ubezpieczalam sie w Warcie ale dawno juz zrezygnowalam),ale z tego co sie orientuje to nawet niepracujace maja tu darmowy porod-ale lepiej sie dowiedz!!! Bardzo tutaj stawiaja na "nature" wiec nie zdziw sie jesli ciaza bedzie zdrowa to w sumie bedziesz miala ze 4 USG(w Polsce co miesiac) Co miesiac wizyta w szpitalu na badanie krwi i moczu a pod koniec ciazy co 2 tygodnie.Obowiazkowe badanie na HIV i rozyczke tez jest. Naprawde polecam rodzic tutaj choc niewiem jak jest z innymi szpitalami.Jak chcesz wiedziec cos wiecej to wal prosto z mostu.Masz internet w domku?
 
Dziękuję Anineczko! Tak, mam.
Musze zadzwonić i dowiedzieć się wszystkiego. Wczoraj plamiłam, powinnam zrobić USG. Mieliśmy jechać z mężem do szpitala (mieszkamy w małym miasteczku i to nie takie proste), ale ciągle mam mdłości i jak pomyślałam, że będę musiała się przebijać przez formalności... Muszę wykrzesać z siebie więcej energii.
Teraz tylko mój mąż pracuje i ja nie mam ubezpieczenia ani tu, ani w Polsce. Robię różne rzeczy przez Interent na umowę zlecenie dla Polski i firma odprowadza za mnie składki, ale mieliśmy tak mało czasu przed wyjazdem, że nie zadbaliśmy o formalności. Mój mąż nie mówi dobrze po angielsku, a ja mam mdłości bez przerwy i choć chciałabym powalczyć jak lew, co zwykle dopada mnie w środku nocy (śpię jak kot, kiedy popadnie), to i tak potem jestem zającem.
***
Ciepłych i magicznych Świąt dla Ciebie i Twojej rodziny!

 
Witaj Karmel. Udaj sie jak najszybciej do szpitala. Ubezpieczenie meza wystarczy.
Formalnosci to przeciez pikus w porownani z tym ze chodzi o twoje dziecko.
Ja tez plamilam na poczatku ciazy,ale jednrazowo i wszystko ok sie skonczylo.
Formalnosci zalatwisz potem.Jezeli pracowalas w Polsce niech ZUS przesle ci formularz E-104.Przyda ci sie napewno i pomoze z macierzynskim.
Jezeli chcesz popdatrzec jak dzialam na forum wejdz"dzieci urodzone we wrzesniu 2005"
Sa tam moje i Antka zdjecia.
A oto jedno z nich
 
reklama
Witajcie przyszle i obecne mamusie z Irlandii.
Ja mieszkam na tej samej wyspie ale w U.K., czyli Irlandii Płn.
Własnie dzisiaj kończę 15-ty tydzień ciąży.
Fizycznie czuję się świetnie ale od strony psychicznej jestem kompletnym wrakiem. Co chwilę płaczę, wszystkim się martwię, przyszłość widzę w czarnych barwach.
Siedzę w domu więc mam dużo czasu na myslenie, co wcale mi nie służy. Zamęczam mojego chłopaka ciągłym narzekaniem i zastanawiam się jak długo on to wytrzyma.
Boję się tego co mnie czeka w obcym kraju, z dala od Rodziny :(
Może jest wśród Was ktoś kto mógłby dodać mi otuchy?

Czekam z niecierpliwością na odpowiedź.
 
Do góry