reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

cześć mamy polki we włoszech

czesc dziewczyny, wszystkie moje chlopaki juz spia, wiec wpadlam do Was na chwile, ale fajnie byc w domkui sie poruszac wreszcie:-) prosto ze szpitala pojechalismy po chlopcow do przedszkola, byli zachwyceni, a szczegolnie Miko, ogladal, glaskal, calowal Alka, i doslownie skakal z radosci :-) generalnie jak na razie obaj szczesliwi, ze maja brata, Antos powtarza, ze jest slodki, i ze chce jeszcze 10ciu takich ;-)
zaliczylismy nawet pierwszy spacerek, pierwsza kapiel niestety z placzem, ale popracujemy nad tym, generalnie zapowiada sie wesolo z taka gromadka :-)

a z tymi papierami, te od poloznej poprawione, ale koles w anagrafe zrobil z kolei w innym miejscu literowke, a maz taki szczesliwy, ze go zapisali, ze nawet nie sprawdzil, i dopiero babka przy wypisie zwrocila uwage, juz sie balam, ze nas znow nie wypuszcza, ale kazali jutro poprawic i im przyniesc nowa kopie, przy okazji zwazyc malego, takze mam jutro wycieczke do szpitala

strega zdrowka dla Mateuszka!
ptynia ech, dobrze, ze maz caly, oby sie udalo samochod jak najszybciej naprawic
agatka trzymaj sie dzielnie!

o koniec tego dobrego, maly mnie wola... do jutra
 
reklama
kosmitka ,oj jak super ze jestescie juz wszyscy razem,antek bedzie obchodzil w niedziele urodziny w towarzystwie 2 braciszkow...
ale u ciebie majowo co do urodzin...super ci sie trafilo,co pare dni impreza...
jak mleko,przyplynelo?zdawaj nam relacje za kazdym razem jak tylko znajdziesz dla nas 5 minut...
strega jak mati,cholera dawno nie byl chory,biedny maluszek..
eve,w planch mamy przeprowadzic sie w polowie lipca,nie wiem co z tych planow wyjdzie...niby w nowym mieszkaniu malo do roboty(schody,bianco)ale tysiace innych spraw organizacyjnych z przeprowadzka zwiazanych...jakos to bedzie,niedawno pisalam do stregi ze jej wspolczuje przeprowadzki a zwlaszcza z malym dzieckiem,a ja sama dobrowolnie sie w to wpakowalam po paru miesiacach...
ptynia,brakowalo ci stluczki do calej sytuacji....pisz na bierzaco co wlasciciel wymyslil...
a gdzie nasza cucciola,chyba dali juz jej minuty na internet,prontooooo cucciola fatti vivaaaa...
u nas ladna pogoda,piekne sloneczko...wiec popoludnie w parku na nas czeka..
 
Hej dziewczęta, ja przy drugiej kawie włąsnie bo wstalam jakas nieprzytomna dzisiaj. Maciek oglada jak na razie bajki, napawa sie swoim wolnym dniem.
Anika co do wlasciciela na razie ucichlo, nikt sie nie kontaktuje, nikt nie dzwoni(a agent dzwonic mial). Moj maz stwierdzil ze pewnie wlasciciel odprawial jakies wudu i z tego ta stluczka:confused:. CHolera go tam wie, co on za konszachty ma i z kim;)
Agatka maz wiedzial ze jak walnie ktos z tylu to jego wina, w tym przypadku tez tak bylo, nie zachowal z tylu odleglosci i pacnął. Juz sie dogadali co i jak z mechanikiem, wszytko zalatwią polubownie mimo ze vigili przyjechali i spisali wszystko. Z naszej kieszeni nie wyjdzie ani cent, a to najwazniejsze.
Kosmitka super ze juz w domciu, i juz spacere zaliczony. Az cie podziwiam, bo jak ja pamietam to bylam tak lekko otepiala po wyjsciu ze szpitala, nie bardzo wiedzialam co i jak robic, ale moze to przez to ze to byl moj pierwszy porod i wszystko pierwsze. Ty juz jestes wprawiona matka polka:-D
A gdzie sie Anja podziala, Pinky, ivi, do apelu:)))
 
czesc dziewczyny...
cos ten poniedzialek byl pechowy...
pisalam,ze sie w palca skaleczylam,no wiec go zdezynfekowalam zawinelam i po sprawie...wczoraj sie budze a tu kciuk jak banka siny...a moje dziecko sie pytalo czy umre wiec mnie ciarki oblecialy...no i do lekarza...zakarzenie...i antybiotyk...ja nie wiem...fakt ze sie skaleczylam trittatutto,jakoz za noz niefortunnie zlapalam i dosc gleboko ale zeby zakarzenie...w poludnie dzwoni tesciowa,ze sie poslizgnela bumm reka zlamana... normalnie mialam isc spac o 16 zeby sie juz nic innego nie przyplatalo...
anika super ze sprzedajecie mieszkanie...powodzenia z pomyslami,informuj na biezaco co i jak...
kosmitka super,ze juz w domciu...juz widze twoje dzieciaczki tulace aleksa...piekne...a pokarm masz?
strega mam nadzieje,ze mati juz lepiej,alez sie zakrecilas z kartami,dobrze,ze sie wszystko dobrze skonczylo...
luczka ja tez jak slysze moja tesciowa jak czasami sie do r odzywa to mnie skreca,ale i on odpowie ale w ekstremalnych sytuacjach...ja bym wczesniej jej wygarnela gdyby to byla moja mama...
ptynia,faktycznie sie nerwow najadlas,dobrze,ze wszystko sie na stluczce skonczylo...i obaj kierowcy zdrowi...
 
Anja witaj w klubie niechętnych poniedziałkom:) Ja też sie sieszę ze sie juz skonczyl, i mam nadzieje ze szanowny wtorek z niczym nie wyskoczy. Oby antybiotyk pomógł i palec sie szybko zagoil. Ja po drugiej kawie, ale nie pomogla, chyba po prostu sie polozę i dośpię.
 
anja to sie zalatwilas,tak dla odmiany nastepny antybiotyk,bo bardzo ci brakowalo,prawda?az mi ciarki przeszly jak wuobrazilam sobie twego palucha.....ajjjj...
ptynia,cos ten poniedzialek byl dla was pechowy,ja nie moge narzekac,musze powiedziec ze raczej przychylny dla mnie...
 
anika,no wyobraz sonie moje zdziwienie jak zobaczylam tego palca rano:szok:no kurde i zdezynfekowalam od razu i noze nie byly brudne,troche pietruszki bo siekalam...no nic musi przejsc...ciesze sie,ze dobrze ci poszlo z mieszkaniem...uporasz sie z przeprowadzka przed wyjazdem na wakacje?nie wiesz jeszcze kiedy bedziecie musieli zostawic wasze?
 
anja ja bym chciala przed wyjazdem zrobic przeprowadzke,w umowie mam 10 wrzesnia...chcialbym szybciej ze wzglegu na Ale ,poniewaz musze zmienic mu szkole,nie chcialbym przeprowadac sie i rozpoczynac rok szkolny w nowej szkole jednoczesnie,chcialbym juz tam mieszkac,pochodzic do parku pod szkole,poznac kogos...postaram sie zalatwic wszystko przed wyjazdem...
ja jestem super veloce,ale za to moj m.wszystko con calma...na wszystko jest czas,prosilam go aby zapytal sie ile u nich w pracy kosztowala by aria condizionata 2 split,miesiac temu prosilam go aby sie zapytal,wczoraj dowiedzialm sie ze jeszcze tego nie zrobil...
 
anika,masz racje lepiej byloby juz w wakacje byc na nowym,zanim sie szkola zacznie...przystosowalibyscie sie na spokojnie...trzymam kciuki coby sie udalo...wiesz z mezczyznami tak bywa,ze oni wszystko na pomalu..maja czas na wszystko moj ten sam typ,ale tylko jesli chodzi o sprawy domowe,bo wpracy wszystko zrobione od razu...a ja sie musze prosic i przypominac...
 
reklama
anja tak samo jak moj...w pracy zachowuje sie jak hittler,wszystko zapiete na ostatni guzik,a w domu na wszystko jest czas,a ja za wszystko natychmiast,nie lubie zwlekac...
dzwonilam juz do szkoly aby dowiedziec sie co trzeba aby zmienic..
dzwonilam do parafi aby zapisac Ale na religie,zaczynam zalatwiac wszystko co moge zalatwic sama,dzwonilam o zmiane telefonu itp...
 
Do góry