reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Polskie mamy we Wloszech

Oles

Zaciekawiona BB
Dołączył(a)
24 Styczeń 2007
Postów
59
Miasto
Italia
Witam serdecznie wszystkie mamy, ktore mieszkaja w Italii!
Chcialaby nawiazac kontakt z kazdym kto ma na to ochote;-) mieszkam we Wloszech od ponad roku i z mezem (Wlochem) mamy malutka, 4 miesieczna Adusie, ale jestesmy tu sami (o tesciach nawet nie chce mi sie gadac). jeszcze nie bardzo przestawilam sie na ten wloski styl zycia (apteki zamkniete w niedziele i czesciowo w pon, lekarz przyjmuje tylko od pon do pt a w weekend to tylko szpital zostaje itp.) Chcialabym zebyscie podzielily sie swoimi doswiadczeniami-moze tylko u mnie jest tak dziwnie:no: Mocno sciskam wszystkie mamy!!!!!
 
reklama
Witam,juz myslalam, ze nie ma zadnej polskiej mamy we Wloszech;-). Ciesze sie bardzo, ze ktos sie wreszcie odezwal:-D na pewno napisze maila do Ciebie i mam nadzieje ze nawiazemy staly kontakt. Jakos swojsko sie czuje na tym forum, wiedzac ze z drugiej strony komputera jest ktos kto mam podobna sytuacje jak ja!!!!!!
Dzieki za zainteresowanie i do napisania ;-)
Ucaluj Danielka
 
Czesc , to znowu jak , jak tam sie chowa Twoja coreczka ? Moj babelek ma juz 22 miesiace i daje nam popalic , dotyka wszystko rozwala co sie tylko da i ma gadanego ( gada po polsku , wlosku i nie wiem po jakiemu jeszcze , ale fajnie mu to wychodzi ) . Napisz mi z jakego miasta pochodzisz i gdzie mieszkasz teraz aktualnie . do nastepnego .... buziaczki dla Adusi i jak to robi moj Daniel jak daje buzki mowi MAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAA :-) :-) :-) :-) :-) :-) :-)
 
Hello! Ja jestem 27-letnia mama malutkiej Adusi, ktora jest najgrzeczniejsza dziewczynka na swiecie, spi calymi nocami, smieje sie i jest naprawde urocza! Moj maz urodzil sie w Varese (kolo Mediolanu) a teraz mieszkamu w Sacile (niedaleko Pordenone)- bardzo urocze miasteczko pod samymi Dolomitami, 80km od Bibione. Generalnie jesli chodzi o krajobrazy to zyc nie umierac. gorzej jest z ludzmi, bo kazdy tu zyje na wlasny koszt i ma w dupie innych. Jestesmy tu sami jak palce, bo znajomi sie odwrocili, jak tylko Ada sie urodzila, bo juz nie jestesmy towarzystwem do imprez.:no: Tesciowie tez nie sa lepsi bo nas prawie wogole nie odwiedzaja i nic nam nie pomagaja:szok:. Z tego wzgledu zastanawiamy sie nad powrotem do Polski, ale tam znowu nie mamy pewnej pracy:confused:- zobaczymy!

A jak u Ciebie? jak Ci sie mieszka we Wloszech? Jak sie zaczela Twoja historia z Twoim mazem? Co sobie porabiasz'? No i oczywiscie opowiadaj o Danielku!!!!!!!!
Wielka buzka dla calej trojki:happy:
 
czesc , to ja ... a wiec od 7 miesiecy mieszkam w Bolzano przedtem mieszkalam 2 lata w Rzymie , bylo cudownie bo Rzym jest piekny ale to nie miasto aby zyc ( za duze , wszedzie daleko ) . w Bolzano mieszkamy od 7 miesiecy , jest tu naprawde super ( nam sie podoba ) , jesdyny minus ze mosze sie nauczyc niemieckiego , bo tutaj wszyscy mowia po wlosku i niemiecku , ale powoli powoli , moj Danielek chodzi do przedszkola wlosko -niemieckiego ( bedzie znal 3 jezyki ) i o to chodzi bedzie mial latwiejszy start w zyciu . Ja pracuje jako pielegniarka psychiatryczna i jestem tu naprawde szczesliwa , a co do ludzi w Rzymie kazdy mi mowil ze ludzie tutaj sa zimni ale to nieprawda nas przyjeli naprawde goraco, a krajobrazy to tak tak jak u Ciebie zyc nie umierac , sa przepiekne

Calusy takze dla Waszej 3 a najwieksze MAAAAAAAAA dla Adusi
do nastepnego spotkania pa pa
 
Witam, witam!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Ciesze sie bardzo ze Ci sie uklada i ze jestes szczesliwa- bo to jest najwazniejsze!!!!!!!!!!!! A powiedz mi jak godzisz prace z wychowaniem malucha?:confused: A jak Tam z Twoim mazem? Opowiedz jak Ci zycie plynie.
Ja niesteyt calymi dniami siedze sama w domu z Adusia i nie mam nawet z kim pogagac:-( Maz pracuje i tyklo wieczorami ma dla nas czas. Jak tu przyjechalam to mialam zamiar szukac pracy, ale szybko sie okazalo, ze mam fasolke w brzuszku:tak:, wiec od ponad roku jestem kurczakiem domowym:-). Paolo pracuje w branzy meblowej, w malej fabryce- nie jest za bardzo szczesliwy:no:, ale coz mamy siebie i cudownego babelka i jest dobrze:-)
BUZKI dla Waszej rodzinki
 
Witam ponownie , moj maluszek za wszelka cene nie chce mnie dopuscic do kompa , dzisiaj on chce pisac z bacia z Polski i dawac buziaki , kiedy widzi babcie w kamerze daje miliony buziakow.Pytalas jak sobie radze z maluszkiem kiedy pracuje , Daniel chodzi do zlobka jest tam 8 godzin i jest tam naprawde szczesliwy , wybieralam bardzo dlugo zlobek , ja pracuje od poniedzialku do piatku od 8 do 16 ale za to sobota i niedziela jest moja , moj maz pochodzi z Calabri i pracuje w transporcie . Zaczelam pracowac w lipcu 2006 tu w bolzano , kiedy mieszkalismy w Rzymie siedzialam w domu z Danielem , moj maluszek mial operacje kiedy obchodzil swoje pierwsze urodzinki ale najwazniejsze ze teraz jest wszystko dobrze i rosnie i rozwija sie jak na drozdzach , Daniel jest dla mnie najwiekszymn skarbem ktory mogl sie mi przytrafic , nie wiem jak moglam zyc przedtem gdy go nie bylo , jest dla mnie calym zyciem
ok , ide sie pobawic troche z moim babelkiem bo niedlugo pojdzie spac
Pozdrawiam cala Twoja rodzinke i duza BUZKA dla Adusi
a mam pytanie Twoj maz mowi po polsku ?, bo moj uczy sie ale ciezko mu bardzo idzie Jeszcze raz buziaki pa pa pa :-) :-) :-) :-) :-) :-)
 
Witam :)

Ja tak przelotem bo ostatnio nie mam zbytnio czasu, sił i wogóle................

jestem mamą wspanialego tymka :) i częściowo mamą z włoch choć obecnie jesteśmy w polsce z synkiem mąż we włoszech

narazie nie wiemy gdzie będziemy mieszkać gdzie chcemy mieszkać i wszystko jest strasznie zagmatwane

oles wysłałam ci wiadomości na priva ale nie wiem czy doszły ?
mieszkaliśmy także niedlaeko pordenone


pozdrawiam :)

jak znajdę chwilę wiecej czasu to skrobnę coś więcej i poczytam co pisałyście :)


aa a mąż jest polakiem
 
reklama
caterina moj maz intensywnie uczy sie polskiego, ale czasami przygniataja go reguly gramatyczne, ale chce i to jet najwazniejsze. narazie jest na etapie ze bardzo duzo rozumie, ale z mowieniem jest problem. Miejmy nadzieje, ze kiedys mu sie uda. Zycz powodzenia Twojemu mazowi i wspieraj go bo to nie jest takie latwe jak nam sie wydaje:tak:
A co to za operacje mial Danielek? Ciesze sie ze juz wszystko w porzadku, musialas sie strasznie martwic, bo ja widze po sobie ze wystarczy, ze maluch bardzo placze a ja juz wychodze z siebie bo nie wiem jak jej pomoc. Musze Ci powiedziec ze ja tez nie wiem jak to bylo jak Adusi jeszcze nie bylo, bo teraz jest calym zyciem i musialo byc chyba smutno bez babelka.
To Twoj maz pracuje na miejscu czy jezdzi w trasy?
My tez mamy kamerke, ale narazie maluch nie reaguje i babcia jest niepocieszona, ze Adusia nie chce z nia rozmawiac;-), ale juz niedlugo. Mala jest tako spryciara, ze juz chce sama siadac, jak tak dalej pojdzie to zacznie chodzic w wieku siedmiu miesiecy;-)
Wielka buzka i pisz pisz pisz co tam slychac!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

kolorowa kredko sprobuje Ci wyslac wiadomosc na priva, ale nie wiem czy mi dobrze pojdzie, ale zrobie to jutro bo teraz czeka mnie ostatnie dzisiejsze karmienie. Do napisania!
 
Do góry