reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Polskie mamy we Wloszech

kasia na imie mi sylwia :)
kurcze ciekawe czy w mniejszych pipidówkach są też złobki :confused:

kasia napisz nam coś więcej o swojej pracy :) jak bedziesz miala czas oczywiscie :)

ja juz nie wiem co jeszcze chcialam napisac , ostatnio bardzo chodze przymotana i mam dosc tego wszystkiego a najbardziej rozlaki z zmlodym :/ i przez to powoli zaczynam miec jego dosc :( ze tak jakos nie potrafimy nic podjac zadnej decyzji ze ona na nie na polske no sam do konca tego nie wie zeby tam jakies mieszkanie wynajal to bysmy z tymciem pojechali i juz fuck fuck fuck :wściekła/y:


a wlasnie oles gdzie mozna szukac mieszkania do wynajecia ???............mlody tam ma matke ale tak jak by jej nie mial albo i gorzej wolalabym zeby ich tam nie bylo i zebysmy byli sami jak pace a nie taka rodzina to jzu lepiej nie miec z nimi bliskiego kontaktu :(


buziaczki i pozdrowionka dziewczyny 1!!!
 
reklama
caterinko maluchowi mojemu wciaz ida zabki i ma niekonczacy sie slinotok;-) i dziasla ja tak swedza ze gryzlaby wszystko co znajdzie wokol siebie. Mam nadzieje ze jej to szybko przejdzie bo naprawde bidusia jest! Podziwiam Cie z tym niemieckim, ale jak trzeba to trzeba. Wydaje mi sie ze praca jako pielegniarka psychiatryczna to musi byc stresujaca praca- jak sobie z tym radzisz? To znajomosc niemieckiego potrzebna Ci jest do jakiejs nowej pracy czy awans w starej? Chcialabym sie kiedys z Wami spotkac na kawie i pogadac jak ludzie a nie przez te wynalazki technologii;-). A jak tam Danielek? Ucaluj go mocno od nas.

kolorowa kredko to niezly kolowrotek tam macie, ale musicie podjac jakas decyzje bo najbiedniejszy jest Tymek. Co do mieszkania to przede wszystkim trzeba szukac w gazecie ktora sie nazywa Cita Nostra i tam jest mnostwo ogloszen, albo w agencjach nieruchomosci, ale do tego trzeba miec wykaz zarobkow i jesli Twoj maz pracuje nielegalnie to bedzie ciezko:-(. Jesli chodzi o zlobki to sa nawet w Sacile a to jest dosyc zadupiste miasteczko, wiec wydaje mi sie ze znajdziesz bez problemu.

Ja jestem z Czestochowy ale przez ponad 6 lat studiowalam i mieszkalam w Krakowie- chcialabym tam wrocic!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Wielkie MAAAAAAAAAAAAAAAAA dla wszystkich!
 
Czesc dziewczyny! Wczoraj poszlam na WAGARY , wstalam rano i nie mialam ochoty isc na niemiecki , raz mozna opuscic , , jeszcze tylko nastepny tydzien i koncze kurs 1 stopnia , ale pozniej trzeba isc na nastepne i to zle :no: ale coz mosze , a raczej chce i mosze , bo .... tutaj W Bolzano jest po prostu inaczej , to jest miasto wlosko - niemieckie , jezeli znasz obydwa jezyki masz po prostu wieksze zarobki , tutaj provincia daje ci duzo bo Bolzano to provincia autonoma . np. na Danielka dostaje od Bolzano oprocz asegno familaire nastepne 80 euro , a co do mojej pracy jako pigula psychiatryczna , mi sie podoba , w polsce pracowalam identyko 7 lat , ja po prostu lubie gadac z wariatami :-) :-) , pracuje tylko od poniedzialku do piatku , wszystkie swieta wolne jest naprawde super , mieszkam tu od lipca 06 i naprawde mi sie podoba , moge powiedziec ... jestem szczesliwa , choc trozku mi brakuje Rzymu , szczegolnie jak slysze jak gadaja romano , najpiekniejszy jezyk , ale coz tu Daniel bedzie mial lepszy start
dobra koniec gadania o mnie
Oles rozumiem co przechodzisz moj Danielek nie spal po nocach tak go swedzialy dziasla , zmienialam mu slinaiki 5 razy dziennie bo taki mial slinotok , zobaczysz bedzie dobrze
Sylwia przyjezdzaj do Wloch , tak umowimy sie wszystkie na kawke do Porderone mam 206 km , wiec nie jest az tak daleko , a tak serio Ty sama wiesz co jest Dla Waszej rodzinki najwazniejsze i to co podejmiesz bedzie dobrze , trzymam kciuki
dobra dziewczyny ide robic obiadek , bo pozniej jedziemy na basen , moj Daniel jak widzi wode az krzyczy taki jest szczesliwy
Duze MAAAAAAAAAAAAAAA Dla Adusi i Tymka i wielki buziak dla Was
do nastepnego:-) :-) :-) :-)
 
caterina to fajosko masz, ze lubisz swoja prace, ja tez w przyszlosci chcialabym miec taka-ja mialam szukac pracy w styczniu 2006 (bo obronilam sie 04.01), ale tuz po naszej podrozy poslubnej okazalo sie ze bede mama:-) i nie bylo szns na prace bo nikt by nie zatrudnil ciezarowki:no:. Teraz jestem mama w pelnym wymiarze godzin a poza tym karmie jeszcze piersia, wiec o zadnej innej pracy nie ma mowy- tak naprawde to chwilowo nie narzekam i dobrze mi w domku z maluchem:tak:!!!!!!!!! Ale znajac zycie sytuacja zmusi mnie do podjecia jakiejs pracy, a poza tym trzeba sie wyrwac troche z domu;-)
Wlasnie siedzi mi na glowie moj szalony maz i jest chyba zazdrosny o kompa bo mi glupoty jakies wypisuje i koniecznie chce bym uzyla jednej "buzki"- wiec spelniam jego zyczenie::szok:- czego sie nie robi dla mezusia
Wracajac do nas to zapraszm na kawke- bedzie milo- obiecuje;-)!!!!!!!
A Adusia wciaz sie slini a zabkow jak nie bylo tak nie ma:-( a do tego przyplataly sie jakies plesniawki- to przez to, ze teraz bierze wszystkop do buzi i nie jestem jej w stanie upilnowac:baffled:- mam nadzieje ze to juz nie potrwa dlugo!!!!!!!!!!!

Sylwia mam nadzieje ze u Ciebie ok i ze wszystko sie szybko ulozy tak jakbyscie tego chcieli!!!!!!!
Trzymajcie sie cieplutko i buziaki dla bobasow!!!!!!!!
 
Czesc Oles , o zazdrosci mezow to ja cos wiem , moj maz jak tylko siade do kompa to juz siada kolo mnie i patrzy co robie a teraz jak widzi ze do kogos pisze to az czerwony ze zlosci jest , nie rozumie polskiego i zazzdrosc jest wieksza , i wtedy mosze mu tlumaczyc , ja po prostu biedna jestem ale coz zrobic jak sie ma meza zazdrosnika :-) .
co do zabkow to zobaczysz niedlugo wyjda Danielek sie slinil i slinil i na raz mu wyszedl pierwszy piekny zabek , masuj malej dziaselka palcem zobaczysz przyniesie jej ulge , , a jak jej urosnie zabek to uwazaj bo jak cie ugryzie , ja cos wiem o tym jak karmialam.
co do pracy chyba najwaniejsze jest to zeby praca sie podobala to wtedy i czas szybko leci , zobaczysz i Ty znajdziesz cos super . Ja siedzialam z Danielkiem do 18 miesiecy bylo super ale sie skonczylo , ale z drugiej strony jestem teraz wsrod ludzi .
Pozdrow Twoja cala rodzinke i daj Wielkiego MAAAAAAAAAA Adusi ,powiedz jej ze przesyla Daniel Pozdrawiam i do nastepnego :-) :-)
 
Witam! Ostatnio cos rzedko sie slyszymy, ale to tez moja wina:sorry::sorry2:, ale obiecuje ze sie poprawie:tak:. U nas w miare spokojnie, slina wciaz plynie potokami, zdarzaja sie marudne dni, ale generalnie nie jest zle. W pt malutka byla bardzo dzielna i zniosla kolejne szczepienia z podniesionym czolem i bez rzadnej lezki- ale ja mam super coreczke:tak::-) . U nas tak goraco, ze wyglada na koniec wiosny, az sie boje co bedzie w lipcu i w sierpniu- chybe bede musiala uciekac z Adusia do Polski!;-) Zastanawiam sie nad tym czy nie podjac studiow podyplomowych (jak juz wrocimy do Pol) dla tlumaczy, ale wydaje mi sie ze jeszcze tak dobrze nie znam wloskiego-zobaczymy!
Jak tam Twoj niemiecki? Juz skonczylas ten kurs? Co tam slychac u Danielka? Wyslalabys mi jakies Wasze zdjecia bo na tym malutkim to kompletnie nic nie widac:no:.
Juz sie nie moge doczekac swiat, bo pojedziemy do babci, ale z drugiej strony strasznie mi przykro bo moj maz nie pojedzie z nami, bo ma tyko jeden dzien wolnego:sad:- jestem bardzo rozdarta i wcale mi sie to nie podoba!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Calujemy mocno cala Wasza rodzine i oczywiscie najwiekszy buziak dla Danielka!!!!!!!!!
 
Sorki ze dlugo nie pisalam , ale mialam grype 39, 5 goraczki 2 dni z lozka nie wstawalam , za okienkiem prazylo sloneczko a ja pod 3 puchowymi koldrami , ale juz jest dobrze , jutro do pracy :-)
Dzisiaj ide na msze polska , co 4 tygodnie jest tu msza dla polakow , nareszcie pojde bo zawsze cos mi wypadalo , dzisiaj moze nawet grzmiec a i tak pojde. Co do niemieckiego ..... skonczylam kurs i mam dyplom nawet :-D teraz pojde na stopien wyzszy ale najpierw zrobie sobie jakas malutka przerwe.
zazdroszcze ci bardzo ze jedziesz do Polski , jak ja bym tez chciala ale mosze poczekac pod koniec czerwca jade po moja mamcie , ja chyba pojade na Calabrie jeszcze nie wiem .
Oles a czemu chcecie wracac do Polski jesli moge spytac? Na stale?
a jak tam Adusia i pierwsze zabki , pokaza l sie jakis bialy zabek? Ucaluj ja mocno oda nas i Wielkie MA od Danielka
moje slonce coraz to wiecej mowi nawet po niemicku mowi tak i nie , teraz jezdzi samochodem po mieszkaniu , rozpedza sie i dawaj .... bedzie z niego rajdowie
Calujemy Was mocno mocno i MAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAA
 
Wlasnie mi sie caly post skasowal:wściekła/y:!!!!!!!!!!
Zaczne jeszcze raz! ja tez musze Cie przeprosic, ze tak rzedko pisze, ale Adusia jest ostatnio bardzo absorbujaca i potrzebuje towarzystwa, a tu jeszcze czekaja obowiazki domowe- sama wiesz jak to jest:tak:. Zabki jeszcze nie wyszly, ale dziaselka bardzo rozpulchnine i bola- biedna ta moja corcia!- chcialabym jej jakos pomoc, ale nie umiem:no:. Mala ostatnio nauczyla sie piszczec na caly glos i czasami mam wrazenie, ze mieszkam z malym delfiem- troche uszy bola;-). Juz z jednej strony nie moge sie doczekac jak pojade do Polski, bo zobacze rodzinke, a oni naciesza sie malutka, a z drugiej strony wogole nie chce mi sie jechac, bo moj maz nie dostal wolnego i zostaje we Wloszech- to beda dla mnie smutne Swieta- bez sensu!:sad::hmm:. Pytalas czemu mamy zamiar wrocic do Polski- przede wszystkim ze wzgledu na to, ze tu jestesmy calkowicie sami i jesli zostaniemy to na pewno nie bedziemy mogli pozwolic sobie na drugiego bobasa. Jednak jest to ciezka decyzja, bo w Pol mamy mieszkanie i moja rodzinke, ktora nam pomoze, ale nie mamy zapewnionej pracy, a Paolo nie mowi dobrze po polsku. Tu natomiast moj maz ma stala prace, ale slono placimy za wynajem mieszkanka i nie ma nikogo, kto nam pomaga z dzieckiem, ani finansowo, ani moralnie. Nawet nie mam chwili dlla siebie, bo nikt mi z dzieckiem nie zostanie. Naprawde nie wiem co mamy robic- co o tym myslisz? Musimy podjac decyzje, ktora bedzie najlepsza dla Adusi!

Mam nadzieje, ze juz calkowicie wyzdrowialas i ze wszystko u Was ok?! Napisz jak tam Danielek, jakie robi postepy? Co sobie porabiacie?
Pozdrowienia od naszej 3 dla Waszej 3 i oczywiscie wielki buziak dla Danielka od Adusi.
Do napisania!
kolorowa kredko zginelas gdzies w czaoprzestrzeni? Podjeliscie juz jakas decyzje co do tego gdzie bedziecie miszkac? Jak tam Tymon?
 
Hej dziewczyny !

odzywam się ze zyjemy i jakotak osie miewamy

na neta ostatnio wogole nie mam czasu :(

tymi ma sie niezle jest taki przekochany z dnia na dzien coraz bardziej smyk moj wspanialy :)

na swieta przyjechal do nas mlody tymcio byl w niebowziety taki szczesliwy rety jaka mial mine jak go zobaczyl najpierw sie strasznie cieszyl przez szybe pozniej podlecial do artka i przytulil go obcalowal a jak w koncu mlody wzial go na rece to tymcio byl lekko przestraszony, oniesmielony zdziwiony i patrzal z niedowierzaniem ze ma tego swojego ukochanego tate tu w zasiegu raczki a nie na zdjeciach czy w telefonie ze go moze dotknac pocalowac czuc ehhhh.................
ogolnie wybawili sie wytulili za wszystkie czasy :)

no i co dalej dalej nic nie wiadomo moze mlody tu przyjedzie chyba bardziej on tu przyjedzie niz ja tam choc ja sama nie wiem czego bym chciala ale jakas decyzja w koncu musi pasc bo to zbyt dlugo sie ciagnie :(
maz ma umowe do konca kwietnia i niewiadomo co pozniej czy dadza mu na stale czy nie - ale on chyba i tak jest bardziej za przyjazdem do pl- a ja boje sie tego ze fajnie przyjedzie bedziemy tu szczesliwi ale ze on znowu tu niebedzie mogl usiedziec i bedzie znowu go ciagnelo tam i tam bedzie chcial jechac ehhh .........


pozdrawiam i sciskam goraco :)

ciekawe co u was slychac jak wasze maluszki sie miewaja jak wygladaja :)

a ja w dalszym ciagu nie mam nadgonionego bb ................ale juz chyba miec niebede :(


buzki !!!!
 
reklama
Cześć wszysykim mamusiom mieszkających we Włoszech,ja mieszkam w trentino od prawie 4 lat. W tej chwili spodziewam sie dziecka 17 listopada br.Mam męża polaka który bardzo mi tu pomaga z językiem ,ale na codzień musze sobie radzic sama .Mieszka nam sie tu dobrze ,choć ludzie maja tu dziwną mentalność,cały czas patrza na rece.Fajnie że mogę sobie pogadać z kimś kto jest w temacie.:-)
 
Do góry