Ostatnio dodane przez agatron

jasmina, powodzenia, trzymam kciuki żeby się udało!

Ano efekty takie, że w niedzielę wieczorem 54,2 a w srodę rano 52,9. Dodatkowo znika opona, o którą mi chodziło, bo pozbywacie się tego co niepotrzebnie zalega w jelitach. Dziewczyny wejdźcie sobie na stronę: Dr Bardadyn - strona główna i poczytajcie. Generalnie wypija się 4 koktajle dziennie i...

Powodzenia dziewczyny! Trzymam za Was kciuki, na pewno się uda! Co do diety, to ja ostatnio wypróbowałam odchudzanie weekendowe według diety strukturalnej i są efekty. Generalnie chodzi o to żeby przyspieszyć przemianę materii. Przez 2 dni plus jedna kolacja piliśmy z mężem specjalnie...

Kurczę, ja próbowałam na karimacie na podłodze, ale za twardo. Jak ćwiczyłam poprzednio, to tez na podłodze, ale na grubej wykładzinie dywanowej, więc było świetnie. Teraz nie mam takiej możliwości :no:

No ja znów zaczęłam jakieś 2 tygodnie temu, ale przestałam, bo nie mam wygodnego 'podłoża' do ćwiczeń. Poza tym jestem strasznym leniem. Kupiłam sobie, co prawda, hula hop żeby ćwiczyć, ale okazało się, że to tez wcale ie takie proste jak się zapamiętało z dzieciństwa :no:

Generalnie pewnie trudno powiedzieć, bo niewielu śmiałków ;-) skończyło cykl. Jak ćwiczyłam do końca okresu 12 powtórzeń, to schudłam jakieś 4kg, nie wiem ile w centymetrach, ale zdecydowanie rozmiar w dół, więc efekty są świetne nawet jak nie dasz rady skończyć całości. Trzymam kciuki :rofl2:

To prawda, WCALE nie jest łatwa!

buba, na pewno zrzucisz, masz jeszcze sporo czasu. Wasza córcia ma dopiero 4 miesiące z tego co widzę, więc jesteś niedługo po porodzie. Na pocieszenie Ci napiszę, że ja przed ciążą ważyłam 8kg więcej niż teraz. Zobaczysz, że w miarę tego jak Mała będzie się rozwijała, Ty będziesz miała więcej...

Cześć buba! Ja tydzien temu ponownie zaczęłam, ale nie mam dobrego miejsca do ćwiczeń, bo na karimacie na podłodze mi za twardo, a na karimacie na łóżku za miękko. Poćwiczyłam 4 dni i przestałam. Nie wiem czy się znowu wezmę, ale bardzo polecam - w wakacje schudłam 4 kg.

O widzisz mallim, przydatna wiadomość, bo mój kręgosłup nie jest w najlepszym stanie. A czy ten przyrząd do ćwiczeń masz w domu, czy korzystasz z niego na siłowni? Możesz wstawić jakiegoś linka żebym mogła zobaczyć to cudo?

Matmaks, ja niestety zmieniłam szóstkę na jazdę na rowerze. Szóstkę zaczynałam dwa razy, efekty rzeczywiście świetne, ale w miarę zwiększania powtórzeń jest jednak coraz ciężej i zwyczajnie mi się nie chciało. Widzę jednak, że po dłuższej przerwie moja znienawidzona opona powraca, więc chyba...

Ja też zaczęłam po raz drugi. Pierwszy raz przerwałam na 14 powtórzeniach, bo musiałam wyjechać na 2 dni, a na wyjeździe mi się nie chciało ćwiczyć, po powrocie zresztą też, więc zrobiłam sobie 4-5 dni przerwy i zaczęłam od początku. W sumie się cieszę, bo te 14 powtórzeń to nie lada wyzwanie...

Cześć Zosiek, fajnie, że do nas dołączyłaś! Dzięki za tę stronę. Ja na nią chętnie zajrzę, ale troche później, bo teraz mam urwanie głowy :szok:.

paaulisia, te 25 minut, to czas, którego nie powinnaś przekroczyć ćwicząc, więc skoro jesteś na początku, to na razie Ci to nie grozi. Później pewnie trzeba będzie przyśpieszyć żeby się wyrobić w tych 25 minutach i zrobić wszystkie ćwiczenia. Jeśli chodzi o ćwiczenia, w których podnosisz nogi na...

Dzisiaj jest mój 14 dzień. Szyja mnie na początku wykańczała, ale teściówka mi poradziła żebym co kilka ćwiczeń poruszała głową na boki (tak jakbyś chciała zobaczyć co jest obok). Teraz robię takie 4 ruchy i jest dużo łatwiej, a już chciałam przez tę cholerną szyję zrezygnować z ćwiczeń.