Ostatnio dodane przez kasia_79

No przecież napisałam, że z wykształcenia jestem. Można być z wykształcenia np. polonistą i nigdy nie pracować w zawodzie ;) Miałam na myśli, że nigdy nie pracowałam w żadnej jednostce rządowej i samorządowej .

diablica - sama nie wiem, czego szukać, to trochę pokomplikowane: z wykształcenia jestem politologiem, ale nie pracowałam z zawodzie, ostatnie lata spędziłam na infolinii i już nie chcę tam wracać (brr), a praktycznie całą ciążę i po porodzie, czyli już jakieś 1,5 roku siedzę w domu. Takie mam...

Gratuluję i zazdroszczę :) Też muszę zacząć szukać pracy (niestety).

Hm, wysadzam Mikołaja od kiedy miał 5 miesięcy. Najpierw trzymałam go nad toaletą, od jakiegoś czasu ma nakładkę na sedes. Kupa prawie codziennie ląduje w kibelku, sika z 10 razy dziennie i nie widzę w tym nic złego. Po przeczytaniu z zalinkowanym tekście, żeby zacząć wysadzać w wieku ok. 18...

A to usg miałaś dopochwowe? Też polecam jednak beta HCG, koleżance dwa domowe testy wyszły negatywnie (a w ciąży oczywiście była).

Banany i jabłka są najbezpieczniejsze i najlepsze na początek. A później powoli i pojedynczo można próbować dodawać gruszki, morele itd. Dziś, na zakupach rzuciło mi się w oczy, że te "niemowlęce" jogurty mają daty przydatności do sierpnia, września. I tak się zastanawiam jakim cudem jogurt...

Też polecałabym jogurt naturalny + owoce. Pewnie będzie to zdrowsze niż danonki.

Niestety nie pomogę, mojej pediatrze średnio ufam

Mikołaj "stanął" na czworakach kiedy miał niecałe 7 miesięcy i przez miesiąc nic, aż tu jednego dnia zaczął raczkować, a następnego stawać przy meblach - i od tego dnia mam oczy naokoło głowy;-)

Witam, mam na imię Kaśka, mam 30 lat. Mój kochany Mikołaj urodził się 2 czerwca 2009.

Dziewczyny, piękne brzuszki!!! Aż mi się tęskno do mojego zrobiło ;)

Też uważam, że taka "klatka" dla dziecka to, jak więzienie. W sytuacjach awaryjnych wkładam młodego do łóżeczka, a jedyne zabezpieczenia w naszym domu to "ochraniacze" na rogi stołu (bardzo niskiego)w dużym pokoju.

Witam Mamuśki ze Śląska :) Mam na imię Kaśka, jestem mamą 9 - miesięcznego Mikołaja, mieszkam w Katowicach. Miło mi do Was dołączyć. :)