Ostatnio dodane przez Kaspian

Ja ostatnio na żółte glutki też dostałam Dicortineff - kataru nie było po 3 dniach.

Hej! Czytam, czytam i uwierzcie - jestem na bieżąco :-D Ale czasu brak na odpisywanie :no: Pokrótce napiszę, co u nas: dziś miało być szczepienie (6w1 + rota), ale odwołałam rano. Mateusz od wczoraj z bolącym gardłem, dziś rano katar. I mąż też narzeka na ból gardzioła. Wolałam nie ryzykować...

SAB SIMPLEX - okazyjnie! Szczegóły na priv.

Dziewczyny, mam do sprzedania sab simplex. Niestety, nie sprawdził się u mojej małej. Szczegóły na priv.

Faisca, gratulacje!!!

Asiołek, Ewelinka, jak Wam zazdroszczę ćmienia!!!! Moja Mała od kilku dni ma koszmarne wieczory (od 18) - tylko na rękach się uspokaja, odkładana momentalnie wpada w ryk. Wypadałoby ją przetrzymać, ale sumienia nie mam. Ponad to płacze już łzami, leją się po policzkach. Smutny widok, smutny...

Witam się!!! My dziś byłyśmy na USG bioderek i brzuszka. Wszystko w porządku, ufff ! Na USG brzuszka wyszedł refluks i GAZICA (tak to określił lekarz) - widziałam wielkie bąble gazowe w jelitach. Lekarz określił też jelita jako leniwe i szczerze polecał Sab Simplex. Chyba Asiołkowego Męża nie...

Sylwia, gratulacje!!!

Witam się! My dziś u pediatry w kwestii odparzonej pupy - nawet lekarka była mocno zaskoczona odparzeniami (jest na prawdę źle i bardzo mi szkoda Małej. Popłakałam się u lekarza :no:). Kazała zmienić pieluchy i ku mojemu zaskoczeniu wycofali HUGGIES :szok: Może polecicie jakieś poza Pampersami...

Barbarka, ufff , doczekałaś się!!!! Gratulacje!!!!!

Karaiwina - GRATULACJE!!!!!

A ja kupiłam Bobotic i choelera, gamoń, dałam się namówić na twist-off. Asiołek, mam teraz problem z dawkowaniem - może Twój mąż podpowie, czy jedna kapsułka to nie za mało???

Pieceofcake, gratulacje!!!!!

Martyna, gratki i zdróweczka dla Synka!!!!

Asiołek, szacun dla Męża za chęci !!! Pomysł z blogiem super, czekam na więcej "Tatowym Okiem" ;-) A z dawką Espumisanu sama spróbuję - u nas tez męczy Małą brzuszek. Tylko wyczytałam, że to po pierwszym miesiącu, więc ja ostrożne dawki podaję. Co do starszaków - u nas tez Mateusz niechcący...