martolinka
Mama i nie tylko :-)
Witajcie,
pierwszy raz zakładam taki wątek , ale sytuacja jest bardzo poważna. Moja sąsiadka organizuje pomoc dla Pani Kingi. Oto jak opisuje jej sytuację pokrótce w 2 e-mailach ( dokumenty , o których mowa wysłałam już na kontakt do baby boom) :
1.Witam
Chciałabym prosić Państwa o pomoc dla pani Kingi S. mamy 11 letniej Natalii i 7 letniego Dawida. Pani Kinga pomimo swojego młodego wieku (27 lat) walczy z nowotworem 4 stopnia węzłów chłonnym i ma bardzo trudną sytuację. Ze strony rodziny nie ma wsparcia, ojciec dzieci alkoholik nie interesuje się rodziną. Pani Kinga jest po pierwszej chemii, niestety wciąż są przerzuty. Mops wynajmuje skromny pokoik w Gdyni przy sklepie spożywczym, do tego ma kilkaset zl miesięcznie na leczenie i wyżywienie dzieci. Ostatnio byłam tam pierwszy raz i okazało sie, że nie mają obiadu i pustą lodówkę. Rodzinie pomaga nauczycielka chłopca, która czuwa ogólnie nad nimi. Ostatnio zorganizowałyśmy akcję charytatywną przed świętami. Dzieci dostały ubrania , zabawki , słodycze i parę groszy . Jednak najważniejsze aby dostarczać regularnie zdrową żywność, ponieważ jak inaczej pani Kinga miałaby powalczyć z rakiem jeśli je biały najtańszy chleb...Dzieci powinny codziennie jeść obiad , warzywa i owoce...Postanowiłam podarować sokowirówkę i robić regularnie zakupy typu marchew , jabłka, buraki i owoce aby ich wzmocnić. Z góry dziękuję za pomoc. ( nr butów dzieci to 36 Natalia, 32 Dawid gdyby ktoś chciał podarować buty na wiosnę po swoich dzieciach)Pozdrawiam
2.
Przesyłam dokumenty pani Kingi S..Z dokumentów wynika,że otrzymuje ona zasiłek stały w wyokości 456 zl(odciągają skladkę na ubezpieczenie zdrowotne). Do tego zasiłek pielęgnacyjny w wysokości 153 zł. Mops wynajmuje jej pokoik i płaci za to 600zł(Gdynia). Do opłat mieszkaniowych pani Kinga musi dopłacać z zasiłku ok 200zł. Czyli zostaje jej ok 350 zł na życie, leczenie, "zdrowe odżywianie" i dwojkę dzieci w wieku szkolnym 11 i 7 lat.Obiady szkolne dzieci otrzymują bezpłatnie. Otrzymała też orzeczenie o stopniu niepełnosprawności i niezdolności do pracy. Jednak poszła by do pracy ( sprzątanie , cokolwiek) bo po prostu nie ma pieniędzy i boi sie, że zostaną jej odebrane dzieci . Ale pracować w takim stanie zdrowia nie powinna. Stąd apel aby chętne osoby przesłały , zrobiły paczki żywnościowe, z ubraniami i wysłać na jej adres gdzie aktualnie mieszka. Z góry dziękuję.
Katarzyna P.
Adres Pani Kingi podam chętnym na priv. Można zamówić np.zakupy na jej adres. Bardzo potrzebne są buty i ubrania na wiosnę. Dzieci są kochane i naprawdę ze wzruszenie przyjmowały wszelkie prezenty.
pierwszy raz zakładam taki wątek , ale sytuacja jest bardzo poważna. Moja sąsiadka organizuje pomoc dla Pani Kingi. Oto jak opisuje jej sytuację pokrótce w 2 e-mailach ( dokumenty , o których mowa wysłałam już na kontakt do baby boom) :
1.Witam
Chciałabym prosić Państwa o pomoc dla pani Kingi S. mamy 11 letniej Natalii i 7 letniego Dawida. Pani Kinga pomimo swojego młodego wieku (27 lat) walczy z nowotworem 4 stopnia węzłów chłonnym i ma bardzo trudną sytuację. Ze strony rodziny nie ma wsparcia, ojciec dzieci alkoholik nie interesuje się rodziną. Pani Kinga jest po pierwszej chemii, niestety wciąż są przerzuty. Mops wynajmuje skromny pokoik w Gdyni przy sklepie spożywczym, do tego ma kilkaset zl miesięcznie na leczenie i wyżywienie dzieci. Ostatnio byłam tam pierwszy raz i okazało sie, że nie mają obiadu i pustą lodówkę. Rodzinie pomaga nauczycielka chłopca, która czuwa ogólnie nad nimi. Ostatnio zorganizowałyśmy akcję charytatywną przed świętami. Dzieci dostały ubrania , zabawki , słodycze i parę groszy . Jednak najważniejsze aby dostarczać regularnie zdrową żywność, ponieważ jak inaczej pani Kinga miałaby powalczyć z rakiem jeśli je biały najtańszy chleb...Dzieci powinny codziennie jeść obiad , warzywa i owoce...Postanowiłam podarować sokowirówkę i robić regularnie zakupy typu marchew , jabłka, buraki i owoce aby ich wzmocnić. Z góry dziękuję za pomoc. ( nr butów dzieci to 36 Natalia, 32 Dawid gdyby ktoś chciał podarować buty na wiosnę po swoich dzieciach)Pozdrawiam
2.
Przesyłam dokumenty pani Kingi S..Z dokumentów wynika,że otrzymuje ona zasiłek stały w wyokości 456 zl(odciągają skladkę na ubezpieczenie zdrowotne). Do tego zasiłek pielęgnacyjny w wysokości 153 zł. Mops wynajmuje jej pokoik i płaci za to 600zł(Gdynia). Do opłat mieszkaniowych pani Kinga musi dopłacać z zasiłku ok 200zł. Czyli zostaje jej ok 350 zł na życie, leczenie, "zdrowe odżywianie" i dwojkę dzieci w wieku szkolnym 11 i 7 lat.Obiady szkolne dzieci otrzymują bezpłatnie. Otrzymała też orzeczenie o stopniu niepełnosprawności i niezdolności do pracy. Jednak poszła by do pracy ( sprzątanie , cokolwiek) bo po prostu nie ma pieniędzy i boi sie, że zostaną jej odebrane dzieci . Ale pracować w takim stanie zdrowia nie powinna. Stąd apel aby chętne osoby przesłały , zrobiły paczki żywnościowe, z ubraniami i wysłać na jej adres gdzie aktualnie mieszka. Z góry dziękuję.
Katarzyna P.
Adres Pani Kingi podam chętnym na priv. Można zamówić np.zakupy na jej adres. Bardzo potrzebne są buty i ubrania na wiosnę. Dzieci są kochane i naprawdę ze wzruszenie przyjmowały wszelkie prezenty.