reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Czy myslicie o powrocie do pracy?

mama słodyczka - ja też tak pracuję i w takich samych godzinach nie ma mnie w domu. Nie czuję, żeby mi coś uciekało. Przecież są soboty, niedziele, a to prawie 1/3 czasu w tygodniu....

Ja wracam do domu o 18, moja córcia chodzi spać o 20, nie sądzę aby Natalka odczuwała brak mamy... jak wracam z pracy - mała szaleje z radości, to jest cudowne.
Inna sprawa że zarabiam strasznie mało... musze myśleć o zmianie pracy..
Ale na pewno nie zrezygnuję z pracy - nie nadaję się do siedzenia w domu. Jestem dużo lepszą mamą pracującą.;-)
 
reklama
dziewczyny ja po porodzie bardzo chce wrócić do pracy, do ludzi... nie wyobrażam sobie siedzenia w domu... ale mój mąż mnie namawia bym została ... nie muszę pracować ale pensyjkę mam naprawde niezłą, starczy na nianię, na wszystkie opłaty w domu i wszystkie rzeczy dla dzidziusia i dla rodziców... a mąż mi daje dwuipółkrotnosć mojej pensji, także żyjemy jak pączki i naprawde bym nie musiała wracac... ale chce... tym bardziej ze szef pozwala mi przez pierwsze trzy, cztery mce po macierzyńskim chodzić od 9 do 13ej a potem to stopniowo zwiększac... jedyny problem to taki ze rodzine mam daleko i z dzieckiem musi zostać obca osoba...
 
witam
ja wrocilam 10 .01 skonczyl mi sie urlop macieżyński i niestety musiałam wrócic
moja corka wiktoria ma 6 m-cy
nie czuje sie dobrze w tej pracy ale nie mam wyjscia nie lapie sie na platny wychowawczy
po za tym wredna kadrowa dala mi popalic i przywitala mnie slowami co ze mnie za matka ze zostawilam takiego malucha w domu
zgroza z ta polityka pro rodzinna w Polsce
mam pytanie czy ktorasz mam podaje dziecku mleko kozie bo moja kruszyna ma skaze bialkowa i na bebilonie pepti malo przybiera a po nutramingenie wymiotuje
pozdrawiam dana2_
 
dana2 mleko kozie bez problemu mozesz podawac przy skazie bialkowej, ja osobiscie nie podaje, ale moja znajoma ma kozki i synka ze skaza bialkowa i pije od 3 miesiaca zycia, a ma teraz 3 latka. Mleko kozie jest najlepsze, tylko musi posmakowac dziecku:) A co do pracy- zazdroszcze mama co moga wrocic do pracy, ja nie mam jak, nie mam nikogo kto moglby zajac sie moja Ola,a o opiekunce nie ma mowy, o złobku rowniez. Jestem teraz na wychowawczym i niestety musze przetrwac az do 3 lat mojej corki. Choc siedzenie w domu tez ma swoje dobre strony i tym sie pocieszam...
 
ja tez stoje przed problemem isc czy nie isc.:baffled:
z tym ze ja wracac nie bede, bede dopiero pracy szukac.
mala ma ponad rok. dotad tylko mama i mama:-).. i wlasnie chcialam Was zapytac, jak rozwiazujecie sprawe opieki?
babcie czy nianie? u mnie babcia odpada bo mieszka w polsce..a nianie..nie jestem do nich przekonana.
dlatego chce mala poslac do przedszkola, mam nadzieje ze dobrze to zniesie:-(

takie momenty rozstan sa strasznie trudne ale tez nieraz mam dosc siedzenia w 4 scianach..chce miec swoje prywatne zycie odrebne od tego pieluszkowego, i kaszkowego:-)
 
Do góry