reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

"W co sie bawic...?"

Magda

Aktywna w BB
Dołączył(a)
8 Czerwiec 2004
Postów
78
Codziennie stajemy przed tym wyzwaniem... U nas w okolicy niestety nie mieszka zbyt wiele dzieci w wieku moich corek (8 i 3 lata). Jak nic sie nie dzieje, dziewczyny dostaja "glupawki". Swietlica czy przedszkole na wakacje odpada. Macie jakies pomysly, aby je zajac?

Pozdrawiam, Magda
 
reklama
czy Pani mieszka w Warszawie i czy potrzebne sa w Pani okolicy zajęcia umuzykalniające (nauka gry na pianinie/keyboardzie lub rytmika). Jeśli Pani chce to proszę dać znać na mój adres e-mail:pianino_keyboard@wp.pl
 
dziewczyny... mam do was WIELKĄ prosbę... mam narazie (i nie wiem na jak długo) na wychowaniu siostrzenicę w wieku 9 lat... i mam problem jak zorganizowac jej wolny czas... może Wy mi pomożecie... wiem że w domu spędzała dużo czasu przy komputerze... a ja chcę tego uniknąć...
 
axxa pisze:
dziewczyny... mam do was WIELKĄ prosbę... mam narazie (i nie wiem na jak długo) na wychowaniu siostrzenicę w wieku 9 lat... i mam problem jak zorganizowac jej wolny czas...

Moja corka uwielbia wszelkie nowinki. Uklada wzory z perel (firmy http://www.hama.dk/), maluje farbami, ktore sie potem nakleja na szybe/lodowke/lustro, lepi z modeliny. Ogolnie, wszystko co moze zrobic sama, ja pasjonuje. Ostatnio pisze "ksiazki", ktore potem zszywa i zawiesza np. w toalecie ;-) Potrafi ugotowac obiad (z wsparciem rodzicow) a najwieksze szczescie sprawi jej, jesli zgodzimy sie zeby "upiekla ciasto". Jezdzi na rowerze, skacze na trampolinie, uwielbia basen. Cieszy ja tez zwiedzanie, place zabaw, itd...

Ile bedzie ta siostrzenica u Ciebie?

pozdrawiam, Magda
 
Magda bardzo ... bardzo.. dziekuję za odpowiedź....
a co do tego ile bedzie to nie wiem... kuracja miała trwać miesiąc.... ale siostra w ten weekend wyszła na przepustke do domu... i niestety kuracje trzeba zacząć od nowa... tylko że teraz to może byc od miesiąca do trzech... na chyba że tatus się obudzi że nie ma córki w domu... najgorsze w tym wszystkim jest to że Anetka bardzo tęskni... mame rozumie bo jest w szpitalu... ale strasznie przeżywa że tatus o niej zapomniał...(przeciez on nawet nie wie gdzie ona jest tak sie nią interesuje) ... dlatego chciałabym jak najwięcej jej czasu zając aby tyle nie myslała... bo bardzo cierpi...
 
axxa pisze:
a co do tego ile bedzie to nie wiem... kuracja miała trwać miesiąc.... ale siostra w ten weekend wyszła na przepustke do domu... i niestety kuracje trzeba zacząć od nowa... tylko że teraz to może byc od miesiąca do trzech... na chyba że tatus się obudzi że nie ma córki w domu... najgorsze w tym wszystkim jest to że Anetka bardzo tęskni... mame rozumie bo jest w szpitalu... ale strasznie przeżywa że tatus o niej zapomniał...(przeciez on nawet nie wie gdzie ona jest tak sie nią interesuje) ... dlatego chciałabym jak najwięcej jej czasu zając aby tyle nie myslała... bo bardzo cierpi...

Strasznie przykra sprawa... Tatusia radzilabym zostawic w spokoju. Jak mama wyzdrowieje, to mozna sie zajac przypominaniem mu ze ma corke. Teraz nawazniejsze jest, aby ograniczyc dziecku i mamie stres...

Staraj sie miec z nia dobry kontakt, obserwuj, zwracaj uwage co lubi robic i idz tym tropem.

Przypomnialam sobie tez, iz moje dziewieciolatka bardzo lubi bawic sie z kolezankami. Prawie codziennie ktos u niej jest, albo ona do kogos idzie.

Jak jest je smutno, idzie do chomika, bawi sie z nim i traktuje jak kogos bliskiego. Zawsze jak gdzies wyjezdzamy, bierze ze soba ukochanego misia. Teraz jest juz jes troche wstyd, wiec daje go do niesienia mlodszej siostrze ;-) Ten mis jest dla niej bardzo wazny. Moze Twoja siostrzenica tez potrzebuje miec ze soba ukochane zabawki?

Pozdrawiam, Magda
 
Magda Anetka ma w domu ukochanego królika... ale ja ze wzgledu na mojego psa nie moge go wziąść do siebie....:( Ale zauważyłam dziś u niej poprawę humorku.... zapoznała nowe kolezanki... i pół dnia z nimi spędziła... idąc za Twoja radą kupiłam jej farbki i blok.. i okazało się że bardzo lubi malować... teraz zobie smacznie spi...:)
Moja siostra powiedziała że dopiero teraz jest spokojna... wie że dziecko jest w dobrych rękach... że żadna krzywda jej się nie stanie...


 
axxa pisze:
Anetka ma w domu ukochanego królika... ale ja ze wzgledu na mojego psa nie moge go wziąść do siebie....:(
¨

A dlaczego nie mozesz? Moze udaloby sie krolika umiescic w zamknietej ze wszystkich stron klatce, aby pies nie zrobil mu krzywdy? Gdy jestescie w pracy krolika mozna zamykac np. w lazience... A jesli jest to absolutnie niemozliwe - czy Anetka odwiedza go czasami?

Pozdrawiam, Magda
 
Magda odkąd Anetka jest u mnie nie była ani razu w domu... ale masz rację.. przecież królika mozna zamknąć w klatce... z tych nerwów nawet tak nie myslałam... dziś pokombinuję jak go zabrać...
 
reklama
axxa pisze:
Magda   odkąd Anetka jest u mnie nie była ani razu w domu... ale masz rację.. przecież królika mozna zamknąć w klatce...
Wydaje mi sie, ze jesli bedzie mogla "przeniesc swoj dom" do Ciebie oraz np zabrac cos, co nalezy do Mamy, bedzie jej latwiej...
Kurcze, az sie poplakalam :-( Mam nadzieje, ze Twoja siostra szybko wyzdrowieje!
Magda
 
Do góry