reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Poród w Gorzowie WLKP

FutureMummy

Nieogarnięta mama dwójki!
Dołączył(a)
2 Styczeń 2011
Postów
5 278
Miasto
Gorzów wlkp/Krasnołęg
witajcie dziewczyny! chciałabym prosić was o opinie porodu w Gorzowie, sama bedę tam rodzić w kwietniu, ale chciałabym poznać wasze opinie. piszcie o wszystkim co was bolało, co było nie tak, ale równiez o dobrych stronach, miłych lekarzach. dosłownie wszystko co pamiętacie. dziękuję i miłego chowania maluszków ;*
 
reklama
ja juz trochę słyszałam, ale mało. chcialam rodzić w kostrzynie, ale lekarz sie nie zgodzil, bo mam bardzo zaostrzoną astme i kazał mi rodzić w gorzowie, albo w innym dużym szpitalu, no ale skoro jestem z Gorzowa, to chyba nie bede sie dalej wybierac. no i mowia, ze zalezy na kogo sie trafi, bo zawsze sie znajdzie jakas zołza co powie cos glupiego. ale co do sprzetu, to mają oiom dla noworodków, i sale operacyjna przy porodowce, i nowa porodowka juz chyba skonczona..... nie mamy sie co martwic. kto juz to przeżył niech coś napisze ;)
 
Hej! Ja rodziłam w Gorzowie w październiku. Generalnie nie mogę narzekać. Miałam cc,bo był już 41 tc i nie było żadnych oznak porodu. Ordynator,po zbadaniu mnie zdecydował o cc,tym bardziej,że pierwszy poród też był przez cc. Leżałam tam,jak zaczęłi remont,więc nie bardzo wiem,jak jest teraz. Co do lekarzy i pielęgniarek(szczególnie"od dzieci"), to wyszłam z założenia,że co osoba,to inna opinia.
Zadawajcie pytania,chętnie odpowiem!
 
opowiedz o cc, bo mnie chyba też to czeka, a nie wiem na co sie nastawiac. czy mialas znieczulenie miejscowe, czy ogolne? czy maz byl z Toba, czy widzialas od razu dziecko. i wszystko wszystko...
 
Miałam znieczulenie miejscowe,ale u ciebie,ze względu na astmę lekarz może zdecydować inaczej. Mąż był pod salą-to jednak operacja i raczej nie wpuszczają innych osób. Synka od razu mi pokazali-najpierw po wyciągnięciu,a potem jeszcze pozwolili dać buziaka,jak zabierali do sali noworodków. Nie jest tak,że przy cc kompletnie nic nie czujesz(chyba,że masz nieczulenie ogólne). Czułam lekki ból najbardziej przy czyszczeniu wszystkiego w środku. Ale nad wszystkim czuwa anestezjolog i,jeżeli bardziej cię boli,to dostajesz środek przeciwbólowy,czy przeciwwymiotny(mnie zebrało się na wymioty). Gdy już cię zszyją,zostajesz przewieziona na salę. Ja jak rodziłam,to byłam na oddziale tym samym co kobiety,które rodziły naturalne,jak również z kobietami na patologii. Ale może teraz jest inaczej-wtedy,jak pisałam-zaczynał się remont i wszyscy byli w tym samym miejscu.
Na sali nie jesteś z dzieckiem. Masz czas na dojście do siebie po operacji. Oczywiście,jeśli poprosisz,to ci przyniosą maleństwo. Jest to naprawdę bardzo dobre rozwiązanie,bo i tak nie będziesz w stanie zająć się dzieckiem. Dopiero,jak czujesz się na tyle dobrze,żeby zrobić wszystko przy dziecku,to je dostajesz już na salę i radzisz sobie sama. Oczywiście pielęgniarki są na twoje zawołanie.
Jeśli chodzi o to,co zabrać do szpitala,to generalnie dają ci podkłady na łóżko i podpaski. Jednak za 2 dni już patrzą krzywym wzrokiem,jak poprosisz o cokolwiek. Lepiej mieć takie rzeczy swoje. To niewiele kosztuje,a nie musisz prosić. Dla dziecka też jest wszystko,ale też później pytają,czy masz tetrę,kaftanik itp. Pampersy dają(5szt na dobę). Chusteczki MUSISZ mieć swoje... Co jeszcze?

P.S. Tu możesz sobie poczytać,jak przebiegał mój poród...

https://www.babyboom.pl/forum/archi...-f389/opowiesci-z-porodowek-43920/index3.html
 
Ostatnia edycja:
reklama
Do góry