reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Obniżenie narządów po porodzie

Cześć dziewczyny, jestem 10 miesięcy po pierwszym porodzie SN. Synek mały, 3 kg, a ja peklam do samego odbytu. Po porodzie mam obniżone narządy, psychicznie jestem wrakiem człowieka. Oprócz tego zrobił mi się zdaniem: gin tzw. ziejący srom, zdaniem fizjo puściły mi szwy🤷‍♀️ fizjo zaleciła ćwiczenia, poprawy nie widzę. Zaczynam świrować, ze przez to wszystko nie będę mogła zajść w drugą ciąże, a raczej jej donosić 😩 dodatkowo mam jakaś blokadę i boje się iść na ponowna wizytę do fizjo i do gina.
Czy są tu dziewczyny, które po obniżeniach szczęśliwie donosiły ciąże?
Cześć, nie bój się wizyty u fizjo, nie zaszkodzą a mogą pomóc. Ważne jest, co zostało uszkodzone, najlepiej żebyś poszła do uroginekologa albo fizjoterapeuty uroginekologicznego, który zrobi USG i oceni skalę uszkodzeń. No i ważne jest, który masz stopień obniżenia.
 
reklama
Cześć, nie bój się wizyty u fizjo, nie zaszkodzą a mogą pomóc. Ważne jest, co zostało uszkodzone, najlepiej żebyś poszła do uroginekologa albo fizjoterapeuty uroginekologicznego, który zrobi USG i oceni skalę uszkodzeń. No i ważne jest, który masz stopień obniżenia.
Po porodzie byłam u fizjoterapeuty urogin, teraz w sobotę idę do ginekologa a w poniedziałek znowu do fizjo. Musze się jakoś ogarnąć
 
Hej, ja pierwsze dziecko rodziłam w wieku 30lat, dziecko ważyło 2700g, poród był szybki, byłam nacinana, ale przy porodzie łożyska położna mi "pomagała" wyciągając łożysko ręcznie i chyba po tym wyszła mi szyjka macicy na zewnątrz, co prawda na parę godzin, potem nie odczuwałam dolegliwości, podobno doszło do zerwania jakiegoś więzadła ale to więzadło nie odpowiada za ruch macicy góra dół tylko jakiś boczny. W wieku 33 lat rodziłam kolejne dziecko, tym razem poród był wywoływany, bo balam się wagi dziecka, w czasie ciąży odczuwałam znaczne obniżenie szyjki macicy, podczas porodu dziecko 3400g wychodziło z szyjką macicy na głowie, położna starala się zsuwać ją na ile mogła, byłam lekko nacięta, i dodatkowo pękłam. Teraz 3 tyg po porodzie, odczuwam obniżenie, szyjki ale też i przedniej i tylnej ściany pochwy. Lekarka zaleciła mi póki co pessar, ćwiczenie mięśni kegla i estrogeny dopochwowo do czasu aż przestanę karmić dziecko piersią. Podobno po tym czasie konieczna będzie operacja, ale właśnie już zakaz kolejnych dzieci :/
 
Do góry