reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Wyprawka oraz zakupy dla malucha i mamy

Malutka ja wyrzucam rzeczy mężowi, ale pod jego nieobecność, bo "wszystko mu się przyda" - oczywiście :cool2:a tak, spokój, miło, awantury nie ma :happy:Raz tylko zrobiłam numer: mąż nic nie szanuje, przydeptuje np buty co mnie wpienia i kiedyś patrzę, a w kartonie jakieś takie pogniecione leżą, to je wywaliłam. Kilka dni później ku memu zdziwieniu zaczął szukać jakiś butów i twierdzi, że 600 zł wydał na jakieś nowe fajne, z "gniecionej" skórki i znaleźć nie może..... :nerd: no oczywiście , że nie mogłam się przyznać....:errr:

Co do miejsca na kąpiel, to mam i miejsce w łazience i łazienkę obok sypialni, ale najwygodniej jest mieć wanienkę obok przewijaka, czyli przy łóżeczku. Jak widzę komódki pt - zrzucasz deskę, żeby odkryć wanienkę, a potem gdzie niby to dziecko z wanienki odkładasz? trzymasz w ręce a nogą wrzucasz znów deskę do przewijania na wanienkę? No nie widzę tego. Przewijak na łóżeczko położę, a wanienka będzie stawiana obok. Gdyby stelaż miał kółka, to bym sobie podjechała i odjechała, ale są tylko komódki na kółkach...no ale może jeszcze znajdę stelaż moich marzeń :-)
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
reklama
Kurde dumam tak o nawilzaczach powietrza... Rodzimy w maju, wtedy ogrzewanie raczej zakręcone... Czy uważacie ze taki nawilżacz to mus na start? Bo ja zaczynam mieć watpliwości.
Ja uważam, ze nawilżacz to mus na zimę. Uwielbiam mój nawilżacz :) A wiosna/latem zobaczysz. Jak będziesz strzelać iskrami z palców, jak tylko czegoś dotkniesz, to znak, ze potrzebujesz nawilżacza. Choć po zimie to raczej wszystko odparowuje i jest dość wilgotno. Ja bym sie wstrzymała. Jak zamówisz z neta, to masz w dwa dni w domu, a w tym czasie możesz pranie rozwiesić w pokoju dziecka, jak bedzie jakoś mega sucho.
 
Ja uważam, ze nawilżacz to mus na zimę. Uwielbiam mój nawilżacz :) A wiosna/latem zobaczysz. Jak będziesz strzelać iskrami z palców, jak tylko czegoś dotkniesz, to znak, ze potrzebujesz nawilżacza. Choć po zimie to raczej wszystko odparowuje i jest dość wilgotno. Ja bym sie wstrzymała. Jak zamówisz z neta, to masz w dwa dni w domu, a w tym czasie możesz pranie rozwiesić w pokoju dziecka, jak bedzie jakoś mega sucho.
miałam jeszcze napisać - nawilżacz, to jak suche pomieszczenia, to koniecznie; warto badać poziom wilgoci- termometry często mają teraz te funkcję też; w moim domu nawilżacz nie ma sensu akurat, bo mam dobrą wentylacje, ale to indywidualna sytuacja lokalu i każdy ma inną
 
Ja na pewno kupię nawilżacz. Tylko jeszcze się nie rozglądałam za nim. My mamy bardzo suche powietrze w mieszkaniu. Nie mówię już o zimie, gdy kaloryfery są odkrecone.
 
No my w zimie, tzw w sezonie grzewczym tez. A w pozna wiosna... Nie wiem:D ja nie odczuwam. I tak jak piszecie, ja sie z tym nawilżaczem wstrzymam, bo... Nie jest to taka tania impreza, gdy chcesz wybrać dobry. Po drugie najlepszy podobno dla bobasów jest ultradzwiękowy, a ja mam w domu swoją iskierkę- szczura, który mógłby dostać jobla do głowy z racji tych fal... Wiec trzeba sprawdzic czy skoro bedą mieszkać po dwóch str mieszkania to nie bedą sobie zawadzać... A trzy to właśnie opcja internet i możliwość posiadania fajnego w odstępie dwóch, trzech dni:)
 
Gosia taką http://littlefrog.pl/product-pol-3151-Chusta-tkana-Little-Frog-Aleksandryt-M-4-2-m-II-gatunek.html
Tkana, splot skośno-krzyżowy, w miarę cienka, żeby latem się nie zaparzyć. Za namową chustującej koleżanki kupiłam II gatunku, bo jakościowo nie są gorsze tylko mają czasem jakąś wystającą niteczkę itp., a 20zł w kieszeni. Zdecydowałam się od razu na tkaną, bo elastyczne niby łatwiej wiązać i lepsze dla początkujących, ale nadają się tylko do pewnej wagi dziecka, bo potem już nie utrzymują tego ciężaru, więc szkoda mi takiej kasy wydanej "na chwilę".
 
reklama
Też ładna :) ale najważniejsze, że jakościowo podobno są dobre i polecane :) Właśnie gadałam z tą moją chustującą koleżanką i muszę skorygować to co wcześniej pisałam :p Lepiej chusty tak dużo nie prać, bo przez to bardziej miękka się nie zrobi... Według jej rady lepiej na niej dużo ćwiczyć, wiązać, zaplątywać warkocze, spać na niej, zrobić starszej córce hamak i często prasować z parą :)
 
Do góry